MIS – kluczowa inwestycja
29 Feb 2016 15:02

Łódzka drukarnia Erbi dołączyła do grona użytkowników systemu MIS firmy Sistrade w sektorze opakowań farmaceutycznych. Wdrożenie to ma pomóc zintegrować wszystkie procesy produkcyjne i zarządcze zachodzące w drukarni, a także skrócić czas dostawy gotowego produktu do klienta, zoptymalizować procesy planistyczne, wprowadzić jeszcze bardziej rygorystyczne procesy kontroli jakości oraz precyzyjne kalkulacje powykonawcze. W ciągu produkcji farmaceutycznej Drukarnia Erbi to firma rodzinna działająca na rynku od 1993 roku, założona przez braci Eugeniusza i Romana Bieleckich. Na początku istnienia zatrudniała zaledwie kilka osób i świadczyła szeroko rozumiane usługi poligraficzne, między innymi dla klientów z branży farmaceutycznej. Specjalizacja opakowaniowa nastąpiła w 2005 roku i w zasadzie od początku zawęziła się do opakowań farmaceutycznych. Farmacja to branża bardzo poukładana, higieniczna, powiedziałbym „czysta” – to wartości, które były dla mnie zawsze bardzo ważne w prowadzonej działalności – wspomina Jakub Bielecki, prezes zarządu drukarni Erbi Sp. z o.o. – Jeden z audytorów wydelegowanych przez naszych klientów stwierdził, że drukarnia produkująca opakowania dla farmacji jest tak naprawdę ciągiem produkcji farmaceutycznej. To zdanie doskonale podsumowuje naszą strategię działania. Jakub Bielecki pracę w Erbi rozpoczął w 1996 r. na stanowisku drukarza, co pozwoliło mu poznać od podszewki wszystkie procesy produkcyjne zachodzące w firmie. Po dwóch latach pracy objął on stanowisko dyrektora techniczno-handlowego, a w 2008 roku przejął zarządzanie drukarnią. Moim celem jest stałe podnoszenie jakości świadczonych usług, rangi przedsiębiorstwa oraz efektywności – mówi prezes Bielecki. – Firma Erbi cieszy się dużym uznaniem w środowisku poligraficznym; posiadamy ugruntowaną pozycję w produkcji opakowań i ulotek dla przemysłu farmaceutycznego, ponieważ jesteśmy w stanie skutecznie sprostać najwyższym wymaganiom międzynarodowych koncernów farmaceutycznych. Z naszych usług korzystają zarówno klienci lokalni, jak i globalni, np. ze Stanów Zjednoczonych. Lokalizacja w centrum Polski gwarantuje sprawną i łatwą wysyłkę towarów we wszystkich kierunkach kraju oraz Europy. Obecnie 60% naszej produkcji stanowi eksport do krajów Unii Europejskiej. Jakość i bezbłędność w zgodzie ze środowiskiem Produkcja opakowań w drukarni Erbi opiera się głównie na rozwiązaniach firmy Heidelberg. Na początku 2016 roku – jako trzecia linia produkcyjna – pracę rozpoczęła nowa, 6-kolorowa maszyna drukująca, druk ulotek realizowany jest na dwóch maszynach. Dysponujemy innowacyjną składarko-sklejarką, pozwalającą na klejenie pudełek kartonowych z prędkością 300 m/min przy uzbrojeniu we wszystkie systemy zabezpieczeń – dodaje Jakub Bielecki. – W wyposażeniu maszyny znajduje się system znakowania Braillem oraz unikatowy system kontroli wizyjnej EyeC ICM, za pomocą którego możliwy jest monitoring wszystkich newralgicznych elementów opakowania. Moduł skanuje każdy pojedynczy kartonik i porównuje go z wzorem zatwierdzonym przez klienta. Pozwala to na rozpoznanie i dokładne wskazanie wszystkich wad, a następnie automatyczne usunięcie z linii produkcyjnej. Dodatkowo kontrolujemy poprawność tłoczenia Braille'a modułem HHS X – cam oraz ścieżki klejowej. Dzięki temu mamy pewność, że 100% opakowań trafiających do klienta jest prawidłowe. Drukarnia dysponuje również nowoczesnymi liniami falcującymi, umożliwiającymi składanie ulotek w szerokim zakresie wielkości łamu. Falcerki wyposażone są w system kontroli wizyjnej oraz dwustronne czytniki farmakodów. Sprawdzają one obie strony arkusza, dzięki czemu drukarnia gwarantuje, że ulotka jest poprawnie zadrukowana dwustronnie. Jakość jest dla nas priorytetem, dlatego na każdym etapie wytwarzania przeprowadzamy nieprzerwaną kontrolę jakości – od nadzoru surowców, poprzez proces produkcyjny, aż do fi-nalnej weryfikacji wyrobów gotowych – mówi Jakub Bielecki. – Kontrola jakości to szczególnie ważny aspekt, dlatego aż 10 proc. ogólnego zatrudnienia w naszej firmie stanowi właśnie ten dział. Wyposażony jest on w elektroniczny system EyeCProofiler 400 do elektronicznej kontroli zgodności pliku klienta z gotowym produktem. Po każdej kontroli powstaje raport uwzględniający wszystkie czynniki nadzoru nad wyrobem gotowym. Proszę sobie wyobrazić, że taki raport ze średnionakładowej produkcji może liczyć nawet kilkaset stron! Co więcej, dział kontroli jakości zatrudnia osobę niewidomą, biegle posługującą się pismem Braille’a dla dodatkowej kontroli poprawności tłoczenia. Dzięki wszystkim zabezpieczeniom wykorzystywanym w procesie produkcji nasz procentowy poziom reklamacji od stycznia 2015 r. do chwili obecnej wynosi 0,14%, liczony w stosunku liczby zleceń do liczby reklamacji. Firma Erbi od lat wykorzystuje restrykcyjne systemy zarządzania jakością i środowiskiem według norm ISO. Jako jedna z nielicznych na świecie od 2012 roku stosuje normę PN-EN ISO 15378: 2012 dla opakowań zewnętrznych z tektury litej, papierowych ulotek oraz etykiet dla przemysłu farmaceutycznego z uwzględnieniem GMP. Bardzo istotna jest również koncepcja ochrony środowiska, rozumiana jako produkcja wysokiej klasy wyrobów w zgodzie ze środowiskiem naturalnym. W praktyce oznacza to przestrzeganie przepisów prawa o ochronie środowiska, prawidłową gospodarkę odpadami, staranny dobór surowców oraz podwykonawców, dla których troska o środowisko również jest celem nadrzędnym. Wszelkie odpady powstające podczas produkcji są pod ścisłą kontrolą i zostają poddane procesowi recyklingu. Stosowane chemikalia i farby posiadają właściwe atesty, a od 2008 r. całkowicie zaprzestano stosowania alkoholu izopropylowego. Fundament procesów decyzyjnych Wisienką na torcie – jak określił ostatnią inwestycję prezes Bielecki – jest oprogramowanie MIS portugalskiej firmy Sistrade, które pomoże zintegrować wszystkie procesy produkcyjne i zarządcze zachodzące w drukarni. Firma Sistrade od ponad piętnastu lat jest producentem zintegrowanego systemu klasy ERP/MIS, dedykowanego branży opakowań kartonowych. W tym segmencie posiada wdrożenia w 21 krajach na czterech kontynentach. Już pierwsza wersja systemu, która miała premierę w 2000 roku, była stworzona w technologii webowej, co oznacza, że dostęp do wszystkich modułów systemu odbywa się za pomocą przeglądarki internetowej. Nasza strategia zrównoważonego rozwoju firmy wymagała dokładnego sprecyzowania celów, które chcemy osiągnąć – wyjaśnia Jakub Bielecki. –Postawiliśmy cele zarówno krótko-, jak i długoterminowe. Zidentyfikowaliśmy narzędzia, które są niezbędne do ich osiągnięcia. Na pierwszej pozycji znalazł się zintegrowany system informatyczny. Pomijając moją intuicję, uważam, że system powinien być fundamentem wszystkich procesów decyzyjnych. W naszym przypadku proces wyboru dostawcy trwał ponad dwa lata. Dlaczego tak długo? Zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważna jest to decyzja dla całej firmy. Szybko zorientowaliśmy się, że dostawców rozwiązań informatycznych jest wielu. W pierwszej kolejności zaczęliśmy porównywać tylko tych, którzy posiadają wdrożenia w branży opakowaniowej. Oczywiście nie obyło się bez odwiedzenia wielu europejskich drukarń i rzeczywistego porównania gotowych wdrożeń. Finalnie decyzja całego zespołu Erbi była jednomyślna i na partnera wybraliśmy firmę Sistrade. Obie firmy dzielą tę samą filozofię „działaj lokalnie, myśl globalnie”. Potrzebujemy systemu, który sprawdził się w drukarniach opakowaniowych w wielu krajach. Współczesny rynek opakowaniowy zmienia się w niesamowicie szybkim tempie. System ERP jest narzędziem, które będzie funkcjonować w naszej firmie przez długie lata. Musi tak samo wydajnie wspierać nasze decyzje zarówno dziś, jak i za kilka lat. Powinien charakteryzować się wysoką elastycznością, pozwalającą na łatwe dostosowanie się do nadchodzących zmian, również tych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Implementacja systemu MIS/ERP w drukarni Erbi objęła działy handlowy, kalkulacyjny, produkcję, zakupy, magazyn, planowanie, kontrolę jakości oraz finanse. Wdrożenie pozwoli osiągnąć następujące cele: skrócenie czasu dostawy produktu gotowego do klienta, zoptymalizowanie procesów planistycznych, wprowadzenie jeszcze bardziej rygorystycznych procesów kontroli jakości oraz precyzyjne kalkulacje powykonawcze. Jako jedni z nielicznych nie skorzystaliśmy z dofinansowania na informatyzację zakładu, ale było to działanie zamierzone – chcemy wykorzystać do maksimum możliwości systemu MIS w dynamiczny sposób, bez trwonienia energii na formalności i tzw. papierkową robotę – przyznaje Jakub Bielecki. – Istotna była dla nas kwestia impozycji, bardzo podobał mi się fakt, że oprogramowanie to działa na zasadzie przeglądarki internetowej, a więc nie ma konieczności instalacji systemu na konkretnych komputerach. Jako jeden z nielicznych, jeśli nie jako jedyny program firmy Sistrade posiada zaawansowany moduł do zarządzania kontrolą jakości. Nie bez znaczenia były również kwestie personalne – zaangażowanie i profesjonalizm osób biorących udział w projekcie po stronie dostawcy. Dodatkowym rezultatem wdrożenia systemu MIS będzie motywacja pracowników do osiągania jeszcze lepszych efektów. Oprogramowanie pozwala na poprawę wydajności i jakości poprzez uporządkowanie procesów produkcyjnych i zmniejszenie strat. Dzięki systemowi wszyscy będziemy wiedzieli lepiej, co robimy, po co to robimy i jakie są tego efekty – podsumowuje Jakub Bielecki. – Ja natomiast chcę mieć pełną wiedzę na temat firmy: kwestii związanych z kosztami, rentownością poszczególnych zleceń, strat materiałowych i wydajności pracowników. Bez wróżenia z fusów Plan na kolejne lata to ciągły rozwój i doskonalenie jakości oparte na nowych realizacjach, technologiach i profesjonalizmie pracowników. Celem prezesa Bieleckiego jest utrzymanie pozycji lidera w branży zarówno na rynku polskim, jak i zagranicznym. Nakreślenie długoterminowej strategii rozwoju to trochę wróżenie z fusów – uważa mój rozmówca. – Rynek szuka przede wszystkim oszczędności i większość zleceniodawców co roku ma ten sam cel – ma być taniej. Dlatego nie planuję długoterminowych inwestycji, tylko elastycznie reaguję na zmiany zachodzące na rynku. W tym pomocny mi będzie program Sistrade, ponieważ w każdej chwili będę znał dokładną pozycję swojej firmy na rynku. Już na tę chwilę skutecznie konkurujemy z dużymi koncernami, więc myślę, że będzie jeszcze lepiej. Warto dodać, że drukarnia Erbi jest silnie zaangażowana w działanie polskiego oddziału ECMA (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Opakowań Kartonowych) – Jakub Bielecki jest członkiem zarządu: Działanie non-profit na rzecz branży również wpisane jest w moją strategię i bardzo się cieszę, że w końcu nastąpiła komunikacja między konkurującymi firmami, wreszcie mamy miejsce spotkań. Widzę w ECMIE przyszłość i mam nadzieję, że inni przedsiębiorcy podzielą mój punkt widzenia. Zamknięcie się na otoczenie nie służy rozwojowi i nie spowoduje, że staniemy się poligraficzną potęgą w Europie. Dla mnie osobiście jest to ogromne wyróżnienie, w zarządzie zasiadam obok przedstawicieli największych drukarń. W ciągu ostatnich kilku miesięcy pojawiło się kilka nowych raportów, zaczęły tworzyć się grupy robocze – nareszcie zaczęło się dziać. AN