Tytułem wstępu…
1 Jan 1970 11:29
„Trudno nie dostrzec, że drukowanie opakowań jest jednymz najbardziej dynamicznych sektorów poligrafii” – stwierdza Mike Fairley, dyrektor rozwoju strategicznego targów Labelexpo, raczej nie odkrywając Ameryki. Ale faktycznie: wartość rynku produkcji opakowań giętkich i tekturowych tylkowEuropie jest oceniana na ponad 20mld euro. Nie znaczy to wcale, że jest to rynek łatwy: zmieniają się potrzeby konsumentów, ewoluują regulacje prawne, a rozwój technologii wprowadza nowe wymagania dotyczące wydajności produkcji, ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Pojawienie się produktów typu „own label” (własne marki sieci handlowych), których założeniem jest konkurowanie przede wszystkim ceną to coraz większa presja na obniżkę kosztów produkcji. Wg PLMA (Private Label Manufacturers Association), już 1 na 5 produktów sprzedawanych w supermarketach i drogeriach to marka własna. „Wyzwaniami, jakie stoją przed producentami dóbr i firmami nimi handlującymi, jest znalezienie sposobu na tworzenie nowych produktów w coraz większej liczbie wersji, na ich opakowanie w bardziej „spersonalizowany” sposób, na współpracę z klientami, a wszystko to przy mniejszych nakładach i niższych kosztach.” – stwierdza Mike Fairley. Najlepszym rozwiązaniem dla osiągnięcia wymienionych celów może być – jego zdaniem – przeniesienie produkcji opakowań na maszyny drukujące na wąskiej wstędze lub – jak w przypadku przemysłu etykiet samoprzylepnych – zwiększenie liczby instalacji systemów cyfrowych. Z analiz segmentu etykiet wynika, że nawet 15 proc. zdolności produkcyjnych drukarni etykiet samoprzylepnych jest dziś wykorzystywanych do tworzenia krótkich nakładów torebek, małych opakowań tekturowych, paczek, tub laminowanych, opakowań giętkich i im podobnych, do których produkcji używa się głównie maszyn o szerokości zadruku od 250 do 440 mm lub – w coraz większym stopniu – nawet do 500 mm. Podobnie jak wiele innych sektorów, również drukowanie opakowań giętkich nie jest odporne na zmieniające się wymagania zleceniodawców, takie jak skracanie wielkości nakładów, różnicowanie metod oznaczania produktów, testowanie nowych produktów przed ich rynkowym debiutem, redukcja zapasów czy skracanie łańcucha dostaw. Te zmiany zaczynają sprzyjać technologii drukowania na wąskiej wstędze i wykorzystaniu systemów cyfrowych, które są coraz szybsze i doskonalsze. Z pewnością przekonamy się o tym na zbliżających się targach Labelexpo Europe (28 września – 1 października, Bruksela).
Do zobaczenia!