Ekologia w e-handlu, czyli jak zyskać w oczach klientów
1 Jan 1970 13:21

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Firma badawcza Smithers Pira opublikowała raport rynkowy, w którym przyjrzała się nowościom z obszaru wzornictwa opakowań dla e-handlu, ograniczającym ich negatywny wpływ na środowisko.

Smithers Pira ocenia, że całkowita wartość ekologicznych materiałów opakowaniowych stosowanych w e-handlu w 2018 r. wyniosła 32,9 mld dolarów, co jest znaczącym postępem w porównaniu z poziomem 28,2 mld dolarów rok wcześniej. Handel internetowy oparty na bezpośrednim modelu sprzedaży rozwija się w błyskawicznym tempie. To zaś otwiera interesujące możliwości dla sektora opakowań.

Raport „Przyszłość zrównoważonych opakowań dla e-handlu do 2023 r.” (The Future of Sustainable E-commerce Packaging to 2023) przewiduje, że w ciągu 5 najbliższych lat globalny popyt na ekologiczne materiały wzrośnie niemal dwukrotnie – do kwoty 63,3 mld dolarów – i tłumaczy przyczyny tak szybkiej ekspansji. Podkreśla również potencjał, jaki stanowi ona dla wielu dostawców materiałów opakowaniowych, a zwłaszcza tektury falistej (mającej ok. 80% udział w tym rynku).

Handel internetowy dzisiaj

Handel internetowy/elektroniczny (e-commerce) to zwykle bardzo łakomy kąsek dla sektora opakowaniowego; dominują w nim przesyłki detaliczne do indywidualnego klienta, a nie hurtowe do sieci sprzedaży – to zaś zwiększa popyt tego sektora na materiały opakowaniowe. Co więcej, takie opakowania, „wyrwane” z naturalnego środowiska półki sklepowej, mogą odgrywać jeszcze ważniejszą rolę w kreowaniu wizerunku produktu w oczach konsumenta. Z tego powodu sklepy internetowe oraz właściciele marek zarządzający własnymi kanałami sprzedaży internetowej chętniej inwestują w innowacyjne opakowania, które mogą przyciągnąć uwagę klientów.

Słowem-kluczem współczesnego e-handlu jest sustainability, czyli zrównoważony rozwój. W ubiegłych latach handel elektroniczny zapracował sobie na fatalną reputację: nawet małe gabarytowo produkty trafiały do klientów w dużych pudełkach wypełnionych w celu ochrony zawartości nadmierną ilością trudnych w utylizacji elementów zabezpieczających (piankowych kształtek, zwojów folii bąbelkowej itp.). Ale to się zmienia. W miarę rozwoju tego rynku pojawiają się nowe projekty opakowań o zredukowanej wielkości, wykonane z bardziej przyjaznych środowisku materiałów, a co najważniejsze – skrojone pod wymogi konkretnych kanałów sprzedaży internetowej. 

W swym raporcie Smithers Pira prezentuje cztery podejścia do projektowania opakowań dla e-handlu, które jej zdaniem mają największy potencjał uczynienia tego sektora bardziej zrównoważonym w nadchodzących 5 latach: nie tylko bezpieczne, ale również zdecydowanie bardziej „zielone”.

Kluczowe słowo: zrównoważony rozwój (sustainability)

Dzisiaj każdy uczestnik łańcucha dostaw w handlu internetowym – począwszy od właścicieli marek, poprzez producentów opakowań, aż po firmy dostarczające zamówienia, by wymienić tylko tych najważniejszych – odmienia „zrównoważony rozwój” przez wszystkie przypadki. Stał się on niezbędnym elementem sukcesu każdej firmy z tego sektora. Ale – jak mówią czołowi gracze na e-rynku – „uszkodzenie towaru jest najmniej zrównoważonym rozwiązaniem”. To dlatego hasło „zrównoważony rozwój” ma nieco inne znaczenie w tradycyjnym handlu sklepowym niż w e-handlu; ten drugi przywiązuje większą wagę do znalezienia złotego środka, czyli idealnego balansu między ekologicznością opakowania a jego zdolnością do zabezpieczania produktów. 

Konsumenci w sklepie (fizycznym) oglądają ustawione na półkach produkty w opakowaniach jednostkowych; to, czego nie widzą, to ogromna, liczona w tonach masa opakowań zbiorczych wykorzystywanych do ich transportu i czekających na utylizację na zapleczu. Ten sam produkt dostarczony pocztą i zapakowany w pudełko wypełnione ochronnym styropianowym groszkiem budzi w nich obrzydzenie – bo uznają je za nieekologiczne.

Sztancowane wkładki

Ale przecież istnieją inne metody zabezpieczania produktów w opakowaniach – np. stosowanie wyciętych formatek (wkładek) tekturowych. Ich popularność stale rośnie, ponieważ prócz funkcji ochronnych mają one jeszcze jedną dużą zaletę: pozwalają lepiej wyeksponować produkt zamknięty w pudełku transportowym.

Takie wkładki mogą być wykonane z brązowej lub białej tektury, a dzięki cyfrowemu zadrukowi są coraz częściej pokrywane znakami identyfikującymi markę albo informacjami dotyczącymi produktu. Ich prezentację można dodatkowo uatrakcyjnić przez pokrycie arkusza, z którego wycinane są formatki, lakierem w takim samym lub kontrastującym kolorze; koszt takiego zabiegu jest niewielki, a oddziaływanie na klienta niezawodne. Zastosowanie wycinarek laserowych pozwala na tworzenie bardzo skomplikowanych wzorów bez potrzeby stosowania sztanc, co znowu faworyzuje e-sklepy, bo bardziej nadaje się do realizacji krótkich, bardziej personalizowanych nakładów.

Ochrona na bazie papieru

Dodatkowe opakowania zabezpieczające mają tym mniejszy wpływ na środowisko naturalne – i wzbudzają mniejszą złość klientów – im lepiej nadają się do recyklingu. Większość dostawców opakowań i właścicieli marek wie, że z tego punktu widzenia najlepszym rozwiązaniem są opakowania monomateriałowe, zwłaszcza jeśli nadają się do 100% recyklingu. W efekcie ochronne wkładki z masy papierowej zyskują na popularności względem znacznie mniej nadających się do ponownego wykorzystania materiałów w rodzaju styropianowych kształtek lub poduszeczek wypełnionych powietrzem. 

Wdrożenie w życie idei opakowania monomateriałowego – w którym zarówno pudełko, jak i zastosowane zabezpieczenia wykonane są z jednego surowca – jest z pewnością dobrym sposobem na uproszczenie procesów recyklingu i zyskanie w oczach klientów. W konsekwencji zaś prowadzi do wzrostu popytu na materiały ochronne wykonane z celulozy kosztem polimerów.

Zrównoważona kontrola temperatury

Dostawy produktów łatwo psujących się bezpośrednio do klienta mają dzisiaj niewielki udział w strukturze handlu internetowego, ale obserwacje rynku wskazują na ich stopniowo rosnącą popularność. Współcześni, zabiegani konsumenci cierpiący na ciągły brak wolnego czasu coraz chętniej zamawiają gotowe posiłki w e-sklepach, bo pozwalają im cieszyć się smacznym posiłkiem dostarczonym wprost do domu. 

Jednak nadzór nad wysyłkami realizowanymi przez firmy internetowe nie stoi na równie wysokim poziomie jak logistyka w profesjonalnym łańcuchu chłodniczym – zwłaszcza na ostatnim etapie dostaw, który w przypadku e-handlu jest zdecydowanie mniej „formalny”. To zaś podnosi popyt tego ostatniego na ekologiczne i skuteczne materiały izolacyjne. 

Firma Sun Basket, dostawca gotowych zestawów obiadowych, włączyła niedawno do swej oferty proteinowe dania premium, wśród nich organiczne steki z bydła wypasanego naturalnie, mięso z dzikiego halibuta czy też krewetki jumbo. W celu zagwarantowania, że trafią one do klientów w optymalnym, bezpiecznym do spożycia stanie, firma zdecydowała się na zastosowanie innowacyjnego materiału izolacyjnego TempGuard dostarczonego przez Sealed Air, wykonanego w całości z papieru. Wdrożenie tego rozwiązania nie tylko poprawiło poziom izolacji produktu od temperatury otoczenia w trakcie transportu, ale dodatkowo zmniejszyło ślad węglowy opakowania o blisko 25%. Co więcej, dzięki ograniczeniu wymiarów pudełek każdy transport zabiera obecnie o 30% więcej opakowań niż dotychczas, co wpływa korzystnie na zmniejszenie emisji spalin.

Inna firma, BillerudKorsnäs, zainwestowała w amerykański start-up o nazwie Vericool i dostarcza mu opakowania z tektury falistej, które pozwalają na utrzymanie niskich temperatur w opakowaniu w trakcie najbardziej krytycznych 96 godzin, gdy pudełka trafiają do indywidualnych odbiorców drogą pocztową. W ten sposób przewożone są farmaceutyki, materiały biologiczne i coraz więcej produktów spożywczych oraz gotowych zestawów do jedzenia.

Na podstawie informacji Smithers Pira opracował TK