Drewniane klocki zamiast Lego, ubrania z bawełny organicznej, torba na zakupy ze sznurka, tekturowe miasteczko do samodzielnego składania, kosmetyki o ekologicznych składach, a więc i w ekologicznych opakowaniach, prezent zawinięty w papier pakowy. Proste surowce i rozwiązania nie tylko wracają do łask, ale uchodzą dziś za szlachetne. Wśród nich tektura cieszy się wyjątkowym powodzeniem.
Światowej sławy architekt Frank Gehry już w latach 70-tych przedstawił kolekcję mebli Easy Edges z tektury falistej – w zamyśle miała to być tańsza, dostępna dla szerokiego odbiorcy alternatywa. Zespolone warstwy tworzą sztywną i lekką strukturę. Dziś takie projekty przeżywają renesans, a produkty tekturowe szturmem zdobywają światowe targi designu.
Branding w kolorze tektury
Wszystko dlatego, że szarobrązowym kolorem tektury produkty są dziś wręcz brandowane. Szczególnie te, które budzą lub mają budzić konotacje ekologiczne. Surowiec ten stał się sam w sobie synonimem dbałości o otoczenie, świadomej konsumpcji i tym samym nośnikiem marketingowym. Minimalistyczne opakowanie produktu w tworzywo, które nawet kolorem nawiązuje do natury i ekologii, ma wpływ na wybory zakupowe konsumentów.
O tym, czy opakowanie będzie miało przeznaczenie czysto przemysłowe i pozostanie niewidoczne dla końcowego konsumenta (np. hurtowe opakowania zbiorcze), czy też awansuje do kategorii ekologicznych materiałów marketingowych mających wpływ na wybory klienta, będzie decydować wykończenie tekturowego podłoża. Nie dziwi zatem błyskawiczna odpowiedź producentów urządzeń poligraficznych, którzy na nowo przyjrzeli się procesowi druku na tekturze i dopasowali możliwości do wymogów współczesnego rynku. Taka specjalizacja ma uzasadnienie nie tylko ze względu na marketingowy renesans surowca, ale także na wyższe niż kiedykolwiek zapotrzebowanie na opakowania na stale rosnącym rynku sprzedaży e-commerce. Bez względu więc na to, czy opakowanie ma służyć ekologii, estetyce i podniesieniu wolumenu sprzedaży, czy ma być rozwiązaniem czysto funkcjonalnym, fokus na opakowania tekturowe jest niezaprzeczalny.
Tu z pomocą przychodzi najnowsze urządzenie Konica Minolta – PKG-675i. To cyfrowa inkjetowa maszyna umożliwiająca zadruk tekturowych opakowań czy plansz.
Produkcja opakowań w niskich nakładach
Technologia cyfrowa oznacza, że zamawiający mają pełną swobodę testowania różnych rozwiązań, począwszy nawet od jednej sztuki. Nie chodzi tu tylko o możliwość obsługi mniejszych marek, które poszukują niestandardowych opcji zadruku dla stosunkowo niewielkich zamówień. To także znacznie większa swoboda dla dużych graczy na rynku. Mogą bowiem w krótkich seriach sprawdzać reakcje konsumentów na różne opakowania, kastomizować produkty nie narażając się przy tym na ogromne koszty, i tym samym dokonywać lepszych wyborów biznesowych – mówi Mateusz Woźniak, dyrektor działu rozwiązań produkcyjnych Konica Minolta Business Solutions Polska.
Dodatkowym walorem druku cyfrowego jest fakt, że klienci mogą zlecać pracę zarówno na tekturze docinanej dopiero po wydruku, jak i na gotowych, wykrojonych, wysztancowanych opakowaniach o grubości do 16 mm. Pozwala to na łatwe wykonanie wielu konfiguracji. Jest to szczególnie istotne dla tych klientów, którzy stawiają na krótkie serie czy wręcz daleko idącą personalizację opakowań. A to zdarza się już niemal we wszystkich segmentach rynku – nie tylko sklepowe POS-y zmieniają się z kampanii na kampanię, ale i zamawiane przez internet modowe dodatki czy pudełkowe diety bywają opatrzone personalizowaną etykietą.
Elastyczność cyfry
Jak zapewnia producent, urządzenie Konica Minolta PKG-675i świetnie zdaje egzamin w druku kolorowym na powlekanych oraz niepowlekanych podłożach tekturowych. Wodny atrament zapewnia doskonałe odwzorowanie kolorów i spełnia kryteria dotyczące opakowań przeznaczonych do produktów spożywczych. Konica Minolta PKG-675i charakteryzuje się także szybką pracą (prędkości drukowania do 150 mm na sekundę przy zachowaniu rozdzielczości 1600 x 1600 dpi lub 300 mm na sekundę przy rozdzielczości 1600 x 800 dpi), a obsługa ogranicza się w zasadzie do jednego przycisku.
Technologia, którą dzisiaj możemy zaoferować naszym klientom, często o krok wyprzedza oczekiwania klientów. Urządzenia Konica Minolta powstają z myślą o przyszłej sytuacji na rynkach naszych odbiorców. Niemniej to tylko technologia, której potencjał można w pełni wykorzystać angażując innowacyjne pomysły, a często także swego rodzaju kreatywna odwagę – mówi Mateusz Woźniak. Zapewniając coraz doskonalsze technologie, jednocześnie rozmawiamy z klientami o rozwoju ich rynków i o odważnych posunięciach biznesowo-kreatywnych – dodaje.
Rynek opakowań tekturowych może się wydawać mało skomplikowany, jednakże wymaga zrozumienia dostępnych rozwiązań i przyszłych potrzeb. Konica Minolta stawia więc na elastyczność, jaką daje druk cyfrowy i wciąż udoskonala wachlarz możliwości.
Opracowano na podstawie informacji firmy Konica Minolta
Alfa-Print Sp. z o.o.
ul. Świętokrzyska 14A
00-050 Warszawa
