Bobst: trzy asy w rękawie
1 Jan 1970 09:37

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Maszyny M1 i M5X do druku fleksograficznego oraz M8 do druku opakowań giętkich, które firma BOBST prezentowała na targach Labelexpo Europe 2017, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem gości stoiska szwajcarskiego producenta.

Najnowsza konfiguracja M1 z mechaniczną pędnią oraz udoskonaleniami technicznymi dodatkowo poprawia niezwykłe korzyści zapewniane przez maszynę w obszarze zrównoważonych działań, szybkiego zwrotu z inwestycji oraz całkowitych kosztów posiadania (TCO) – wyjaśnia Matteo Cardinotti, dyrektor zarządzający w oddziale Bobst Firenze, a także szef działu Narrow & mid-web multi-process Product Line.

System LaserSet zapewnia półautomatyczne ustawianie pre-registra, zaś dzięki systemowi Print Tutor opartemu na cyfrowej kamerze wysokiej rozdzielczości – od teraz dostępnemu z maszyną M1 – linia zapewnia automatyczną kontrolę registra. Niekończący się odczyt znaczników przez kamery Print Tutor zainstalowane w każdym zespole drukującym zapewnia niezmienną jakość w trakcie produkcji. W połączeniu z szybkością, z jaką dokonuje się korekta registra, poprawia on wyniki w zakresie cięcia odpadowego oraz ogólnej wydajności produkcyjnej. 

Podobnie jak w przypadku oryginalnej M1, najnowsza odmiana opiera się na otwartej architekturze, która ułatwia dostęp do zespołu drukującego Flower. Szereg akcesoriów zapewnia elastyczność w zakresie konfigurowania maszyny, dzięki czemu linię można dopasować do rozmaitych wymogów produkcyjnych wytwórców etykiet, nawet tych najbardziej wymagających ze względu na skomplikowane uszlachetnienia oraz kształty etykiet. Należą do nich wózek Ready do szybkiej wymiany głowic flekso, sitodrukowych i do złocenia na gorąco, a także systemy Snowball oraz Bambi do szybkiego wycinania etykiet PS dowolnego typu. 

W przypadku M5X koncentrowaliśmy się nie na specyficznych usprawnieniach technologicznych, ale na chęci sprawienia, by korzyści zapewniane przez zaawansowaną technologię zastosowaną w linii produkcyjnej M5 znalazły się w zasięgu większej liczby przedsiębiorstw – powiedział Matteo Cardinotti. – Udało nam się poprawić konfigurację linii, która korzysta z technologii i możliwości M5 pod względem jakości wydruków oraz wydajności maszyny, choć ograniczeniu uległa liczba dostępnych opcji. To zaś pozwoliło nam zoptymalizować dwa inne aspekty linii M5X: skrócić czas dostaw oraz poziom nakładów inwestycyjnych.

Dostępna w wersjach szerokości wstęgi 370 mm i 430 mm, M5X to maszyna w całości napędzana serwomotorami, która obsługuje wszystkie typy podłoży, od samoprzylepnych przez papiery błyszczące, folie bez wypełniaczy, folie aluminiowe, tuby laminowane, do lekkich tektur do 350 g/m2 – co czyni ją odpowiednią do produkcji etykiet i opakowań. Zainteresują się nią firmy, które rozglądają się za możliwością wkroczenia w nowe segmenty produkcji i pragnące zróżnicować swoją ofertę. 

W wersji opcjonalnej możliwe jest wykorzystanie procesu Revo do druku z rozszerzonym, 7-kolorowym gamutem kolorów, a także automatyki Digital Flexo do automatycznych nastaw pre-registra oraz docisku cylindrów i registra w trakcie produkcji.

M1 i M5X egzemplifikują dążenie do innowacyjności oraz gwarantują, że inwestując w nasze rozwiązania, niezależnie od skali inwestycji, klienci mogą osiągnąć optymalny balans między jakością i opłacalnością, co umożliwia im spełnienie potrzeb klientów, a jednocześnie zagwarantowanie stałego rozwoju ich biznesu – dodał Matteo Cardinotti. 

Na targach miała również miejsce premiera wysoce zautomatyzowanego, szybkiego systemu BOBST M8. Jest to wieloprocesowa, wielorolowa maszyna inline do zadruku i przetwórstwa opakowań giętkich. Po raz pierwszy użytkownicy maszyn BOBST o szerokości wstęgi do 1070 mm i prędkości drukowania do 400 m/min będą mogli skorzystać z zalet wyjątkowej technologii Digital Flexo, w tym z w pełni cyfrowej obsługi maszyny z filmowym podglądem procesów drukowania, pełnej automatyzacji preregistra, zautomatyzowanego ustawiania nacisku cylindrów drukowych i registra, a także możliwości porównania jakości druku z wzornikiem PDF przy pełnej prędkości pracy.

Bardzo ważna dla przyszłych użytkowników maszyny jest pełna elastyczność w wyborze podłoży, materiałów eksploatacyjnych oraz aplikacji, a także możliwość drukowania farbami UV, wodnymi lub solwentowymi. Oprócz kontroli cyfrowej i całkowitej zgodności kolorystycznej, M8 umożliwia automatyczny narząd prac „w locie” oraz nawet 95% czasu działania. Te możliwości pozwalają na opłacalną realizację prac nisko-, średnio- i wysokonakładowych, a także zleceń „just-in-time”. Producent chwali się również ogromną różnorodnością obsługiwanych podłoży, do których zaliczają się wszystkie typy materiałów używanych w druku opakowań z roli na rolę: folie, folie aluminiowe, lamituby oraz 

papier. Wersja M8 przeznaczona dla producentów opakowań z tektury radzi sobie z podłożami o grubości do 600 g/m2.

Na podstawie informacji firmy BOBST opracował TK