Ekoprodukty – nowe życie odpadów 
1 Jan 1970 07:17

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Z prezentacją pod takim tytułem firma ML Polyolefins wystąpiła podczas 9. edycji konferencji „Bezpieczne Opakowanie”, proponując przetwórcom opakowań giętkich przetwarzanie odpadów zgodne z zasadami Gospodarki o Obiegu Zamkniętym. 

Firma ML Sp. z o.o. istnieje od blisko 20 lat. W 2000 roku jej obecny prezes Tomasz Mikulski założył przedsiębiorstwo wyspecjalizowane w handlu foliami z tworzyw sztucznych. Działalność z lokalnej szybko przekształciła się w ogólnokrajową, a następnie – na skalę europejską i polegała na skupie folii oraz ich dalszej odsprzedaży. Po kilku latach firma skoncentrowała się na opakowaniach giętkich z tworzyw sztucznych, zadrukowanych, niezadrukowanych oraz laminatach, które do dziś stanowią główną część działalności ML Polyolefins. Kamieniem milowym był rok 2006, kiedy firma z typowo handlowej przekształciła się w produkcyjną, uruchamiając pierwszą linię do regranulacji. Od tej pory sukcesywnie zwiększa portfolio produktów wytwarzanych z regranulatów. Na siedzibę firmy wybrano Gronowo Górne, dzielnicę Elbląga dogodnie położoną przy trasie S7, gdzie firma posiada 10 ha terenu przystosowanego do składowania odpadów. Hale produkcyjne i magazynowe zajmują 5 tys. m2. Pracują w nich 4 linie do regranulacji, których łączne moce wytwórcze wynoszą 25 tys. ton poliolefin rocznie, co czyni ML Polyolefins największym producentem regranulatów polipropylenu w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Powstają one głównie z zadrukowanych folii poprodukcyjnych, pochodzących w dużej mierze od przetwórców opakowań giętkich. 

Od dwóch dekad ML Polyolefins pozostaje firmą rodzinną z wyłącznie polskim kapitałem i zatrudnia ponad 80 osób, z których część – kluczowych dla jej działalności – również posiada udziały w spółce. 

Po jasnej stronie mocy

Trudno nie zauważyć medialnej nagonki na tworzywa sztuczne, warto więc odkłamać mit, że jesteśmy po ciemnej stronie mocy i że to branża tworzyw odpowiada za kryzys klimatyczny – powiedział Krzysztof Nowosielski, dyrektor handlowy w firmie ML Polyolefins. – Mamy dla niej rozwiązanie, które pozwoli przedsiębiorcom wykorzystującym w swojej produkcji folie i laminaty folii oczyścić się z zarzutów. W roku 2012 firma ML Polyolefins zdecydowała się na wytwarzanie własnych produktów gotowych – ekoproduktów. Oprócz pobudek ekonomicznych kierowaliśmy się również chęcią zamknięcia obiegu odpadów w jednym miejscu, minimalizując ślad węglowy i wprowadzając gospodarkę o obiegu zamkniętym na długo przed tym, kiedy zaczęło być o niej głośno.

Muszę się pochwalić, że nasz dział badań i rozwoju opracował technologie pozwalające nie tylko na przetwórstwo monofolii polipropylenowych czy polietylenowych, ale także laminatów, których recykling jest bardzo trudny – dodał Tomasz Mikulski, prezes zarządu ML Sp. z o.o. – W serwisie odpadów wykorzystujemy kontenery, prasokontenery czy belownice, które pozwalają na zmniejszenie objętości odpadów w transporcie, a co za tym idzie – na redukcję śladu węglowego. Z kolei nasz dział obsługi klienta świadczy usługi doradcze związane nie tylko z odpadami, które odbieramy, ale także w zakresie segregacji czy związane z gospodarką odpadami, np. niebezpiecznymi. Posiadamy certyfikację ISO oraz certyfikaty środowiskowe pozwalające nam na odsprzedaż regranulatu. Na potencjał firmy składają się również monitorowane, wyłożone kostką place składowe, spełniające aktualne przepisy środowiskowe i przeciwpożarowe. Wysoki poziom innowacji utrzymujemy m.in. dzięki współpracy z Politechniką Gdańską, Uniwersytetem Technicznym w Chemnitz czy Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Własne laboratorium pozwala nam na bieżącą kontrolę właściwości fizykochemicznych produkowanych regranu- latów oraz ocenę właściwości użytkowych ekoproduktów, takich jak wytrzymałość, elastyczność, zmiana właściwości pod wpływem temperatury czy wpływ promieniowania UV na produkt ostateczny.

Nowe życie odpadów

Wyroby ostateczne, czyli ekoprodukty wytwarzane są wyłącznie z odpadów poprodukcyjnych. Droga surowców do „nowego życia” nie przyczynia się do zwiększenia w obiegu gospodarczym i środowisku naturalnym nowych ilości tworzyw sztucznych i jest najlepszym przykładem gospodarki o obiegu zamkniętym. Z regranulatów wytwarzamy na miejscu ekoprodukty – wyjaśnił Tomasz Mikulski. – Jednym z nich jest kratka trawnikowa, idealna na podjazdy, w odróżnieniu od kostki przepuszcza bowiem wodę, z czym w wybetonowanych miastach jest coraz większy problem. ML Sp. z o.o. swoje ekoprodukty dystrybuuje pod marką Stella Green, przede wszystkim na terenie Europy, ale dociera też do najdalszych zakątków świata – Dubaju, Korei Południowej czy Japonii – gdzie produkty zdobyły powszechne uznanie. Poza kratką firma produkuje również obrzeża ogrodowe i inne elementy małej architektury, zdobywając liczne nagrody branżowe za innowacyjne wyroby, które są przyjazne środowisku. W tej chwili przygotowujemy nową inwestycję w fabrykę wtrysków, która znacząco powiększy nasze zdolności produkcyjne i pozwoli przetwarzać jeszcze większą ilość odpadów poliolefinowych z opakowań – dodał prezes Mikulski.

Ochrona znaków graficznych 

Z przetwórstwem zadrukowanych odpadów poprodukcyjnych nieodłącznie związana jest kwestia ochrony znaków graficznych. Stanowi ona istotne wyzwanie sto- jące przed firmami, które latami budują swoją markę i wiarygodność wśród klientów i które coraz częściej dostrzegają konieczność prowadzenia racjonalnej polityki w tym zakresie. W ostatnich latach zauważamy wzrost świadomości osób odpowiedzialnych za odpady opakowaniowe – stwierdził Tomasz Mikulski. – Jeszcze niedawno rzadko pytano nas o szczegóły procesu niszczenia znaków graficznych bądź kwestie dokumentacji audio-video. Dziś ta świadomość rośnie i coraz lepiej widać dbałość o niewykorzystane opakowania z tworzyw sztucznych, które muszą zostać skutecznie zniszczone. Naszą pozycję na rynku budowaliśmy latami, przez długi czas pracując na zaufanie klientów. Pracujemy z największymi koncernami spożywczymi, ale zapewniamy też niszczenie znaków graficznych dla przemysłu tytoniowego, co jest elementem szczególnie wrażliwym w kontekście ponownego wykorzystania opakowań na czarnym rynku.

Producenci opakowań i firmy niszczące znaki graficzne wskazują, że podstawową kwestią jest dokumentacja procesu. Firma niszcząca odpady powinna być również otwarta na audyty ze strony dostawcy surowca. Istotną kwestią jest także powstrzymanie obiegu surowca: Z chwilą, gdy profesjonalnie zajęliśmy się niszczeniem znaków graficznych, całkowicie zaprzestaliśmy działalności handlowej odpadami – zadeklarował Tomasz Mikulski. – Nasi kontrahenci mają gwarancję, że ich produkt zostanie przetworzony w naszej firmie i nie trafi w swojej pierwotnej formie na rynek.

Prezentację firmy ML Polyolefins zakończyło wręczenie świadectw PCE (Packaging Circular Economy) firmom, które dbają o właściwe zagospodarowanie wytworzonych odpadów. Wyróżnienia, nad przyznawaniem których patronat objęli zarówno miesięcznik Opakowanie, jak i portal Plas-tech – to docenienie przedsiębiorstw, które w codziennej działalności przejawiają troskę o środowisko naturalne. Pierwsze świadectwa PCE odebrały firmy: Drukpol Flexo, Grafix, Mondi oraz Yanko. Mamy nadzieję, że podczas następnej edycji konferencji „Bezpieczne Opakowanie” na wyróżnienie zasłużą kolejni przetwórcy opakowań giętkich. AN