KIDV kreśli ścieżki ku zrównoważonym opakowaniom
1 Jan 1970 11:10

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Pod koniec lipca Holenderski Instytut na Rzecz Zrównoważonych Opakowań (KIDV) opublikował raport „Sytuacja zrównoważonych opakowań”, który pochyla się nad kwestią wykorzystania recyklingu i obiegu zamkniętego przez międzynarodową branżę opakowań do osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju. 

100% obieg zamknięty to utopia – mówi dyrektor KIDV, Chris Bruijnes. – Z tego powodu powinniśmy pracować nad takimi sposobami pakowania, które nie szkodzą ani ludziom, ani środowisku.

„Nie możemy dalej iść tą samą ścieżką, ale także nie możemy z niej zawrócić”: ta sentencja stanowi najlepsze podsumowanie dylematu opakowalnictwa, którego dotyka raport „Sytuacja zrównoważonych opakowań” opublikowany przez KIDV. Dokument oferuje strategiczne spojrzenie na kwestie niezbędnej współpracy i innowacyjności na drodze ku zrównoważonym opakowaniom, jednocześnie identyfikując społeczne i ekonomiczne bariery, które utrudniają osiągnięcie tego celu. Są one liczne i bardzo zróżnicowane, a to sprawia, że znalezienie jednego standardowego rozwiązania problemu jest niemożliwe. 

Dzisiaj nie robimy nic prócz pogoni za własnym ogonem i opłacania kosztów przetwórstwa – przekonuje Chris Bruijnes, który nazywa raport wezwaniem ogniw łańcucha opakowaniowego do działania w celu stworzenia zrównoważonej alternatywy, która zaspokaja wszystkie najważniejsze oczekiwania, jakie stawiamy opakowaniom, i w pełni eliminuje ich negatywny wpływ. Dokument analizuje 13 przeszkód stojących na drodze do zrównoważonych opakowań. Do walki z „wąskimi gardłami” KIDV przygotowała trzy strategiczne metody postępowania, które zapewniają krótko-, średnio- i długoterminowe skutki. 

Wąskie gardła

Przeszkody, które utrudniają wdrożenie w pełni zrównoważonych opakowań, są rozmaite – wyjaśnia Bruijnes. – Dla przykładu od dawien dawna materiały opakowaniowe pozostają relatywnie mało istotną kwestią lub ostatnim kawałkiem układanki przed skierowaniem produktu na rynek. Marketing, sprzedaż, sposoby prezentacji produktu czy wskaźniki rotacji mają często inne priorytety niż zrównoważony rozwój, choć i tutaj zachodzą stopniowe zmiany. Na przykład holenderskie stowarzyszenia branżowe opracowały plany uczynienia swych materiałów opakowaniowych bardziej ekologicznymi i obecnie wdrażają je w życie. Rośnie liczba „zielonych” marketingowców, którzy szukają zrównoważonych alternatyw. Również w e-handlu zaczyna przebijać się świadomość, że nie musimy używać dodatkowych materiałów opakowaniowych, jeśli produkt sam w sobie jest umieszczony w porządnym opakowaniu. Z drugiej strony widzimy również, jak wiele przedsiębiorstw wymienia swoje plastikowe opakowania na ich alternatywne odpowiedniki – choćby tekturę powlekaną plastikiem – tylko po to, by uczynić swój wizerunek bardziej ekologicznym.

Zdaniem Bruijnesa ścieżka recyklingu i obiegu zamkniętego, którą podążają obecnie nasze społeczeństwa, rozwiąże po części dylematy związane z opakowaniami. Pozostaje nadal mnóstwo miejsca na poprawę, jednak całkowicie domknięty system jest utopią. Najnowsze badania przeprowadzone przez uczelnię Wageningen University & Research wskazują, że maksymalny poziom odzysku plastikowych materiałów opakowaniowych wynosi ok. 70% – i to tylko wówczas, gdy każdy etap procesu zostanie optymalnie wykorzystany.

Inne przeszkody to m.in. różnice w cenie i jakości między recyklatami i tworzywami pierwotnymi, ogromne zróżnicowanie tworzyw i ich dodatków, a także występowanie tzw. potencjalnie niebezpiecznych zakłóceń w materiałach opakowaniowych oraz to, jak zachowują się one w trakcie i po recyklingu. Dodatkowo w ostatnich latach przybrała na sile negatywna reakcja społeczna na zanieczyszczenia i „plastikową zupę” (warstwę śmieci unoszącą się na powierzchni oceanów – przyp. TK), co stawia branżę w obliczu rosnącej presji. Bruijnes: Warto zauważyć, że ta ostatnia nie zawsze jest uzasadniona: konsumenci czasami nie zdają sobie sprawy, że lepiej jest kupić 400-gramowy plastikowy worek z mieszanką sałat niż trzy oddzielne główki sałaty tylko po to, by wykorzystać połowę z nich, a resztę wyrzucić do śmieci.

Inna przeszkoda to fakt, że praktycznie nie da się uzyskać materiałów opakowaniowych nadających się do kontaktu z żywnością z odpadów poddanych recyklingowi. Zresztą pozostaje kwestia, czy wskazane jest ponowne wykorzystanie do kontaktu z żywnością zrecyklo- wanych materiałów opakowaniowych po produktach spożywczych – podkreśla Bruijnes. Krótko mówiąc, jego zdaniem nie ma prostego rozwiązania opakowaniowego dylematu. Potrzebujemy zmian i innowacji, począwszy od usprawnionego recyklingu na większą skalę – co część krajów już osiągnęła – po supernowoczesne innowacyjne metody w naszych systemach produkcyjno-konsumpcyjnych. Nie powinniśmy obawiać się całkowitej rewizji naszej produkcji, logistyki i konsumpcji.

Trzy drogi innowacyjności

KIDV opracowała trzy kierunki strategii innowacyjności, która toruje drogę ku opakowaniom zrównoważonym immanentnie (z natury). Pierwsza ścieżka polega na zwiększeniu skali i ulepszeniu recyklingu oraz usprawnieniu efektywności systemów pakowania produktów. Koncentruje się ona na efektach krótkoterminowych, obciążając większością odpowiedzialności za rezultaty producentów, importerów, firmy zbierające odpady, sorterów, recyklerów oraz specjalistów ds. opakowań. Bruijnes: Myślimy o usprawnieniu systemów zbiórki odpadów na etapie segregacji u źródła, zastosowaniu dodatkowej segregacji, rozdziale odpadów opakowaniowych na strumienie monomateriałowe oraz poprawie recyklingu i recyklowalności materiałów opakowaniowych.

Obieg zamknięty oraz wydajność systemów produkcyjno-konsumpcyjnych leżą u podstaw ścieżki innowacyjności numer 2, „Gospodarki Obiegu Zamkniętego”, która skupia się na efektach od krótko- do średnioterminowych. Kompletny system produkcyjno-użytkowy zapewni o wiele więcej możliwości domknięcia pętli od zwykłego recyklingu odpadów na końcu łańcucha opakowaniowego. Celem jest w pełni obiegowa gospodarka – mówi dyrektor KIDV. Przyznaje, że obieg zam- knięty stanowi już element strategii, które są obecnie stosowane w Europie. Nadszedł jednak czas, aby pójść o krok dalej i zwielokrotnić nasze wysiłki. Dlaczego nie używamy materiałów pozyskanych w 100% z recyklingu przy produkcji plastikowych opakowań farb lub mydła.

Wdrożenie niezbędnych innowacji i przejście od systemów linearnych do obiegowych wymaga zaangażowania większej liczby interesariuszy. Bruijnes: Te zmiany wpływają i oddziałują na metody i zachowania producentów, importerów, sprzedawców, logistyków, konsumentów, firm sortujących odpady, recyklerów i wielu innych podmiotów. Zaangażować musi się cały łańcuch. Konieczne jest położenie większego nacisku na pryncypia takie jak trzy R (Repair, Reuse i Reduce, czyli naprawa, ponowne użycie i ograniczanie). O ponownym wykorzystaniu opakowań trzeba myśleć już na etapie ich projektowania. Przykładem może być system Repack, który umożliwia użytkownikom odesłanie zużytych opakowań pocztą. Na rynku są dostępne mydła w płynie sprzedawane w minimalistycznych opakowaniach, które użytkownicy mogą wymieszać następnie z wodą w ekskluzywnych butelkach wielokrotnego użytku. Tak stopniowo postępują zmiany w naszych społecznych wzorcach produkcji i konsumpcji: używamy coraz bardziej zrównoważonych metod. Potrzebujemy w tym obszarze więcej innowacji i działań na szerszą skalę.

Zrównoważone społeczeństwo

Trzecia ścieżka innowacyjności ma na celu osiągnięcie przez produkty i opakowania immanentnego zrównoważonego rozwoju. To próba odpowiedzi na pytanie, jak będziemy zaspokajać nasze przyszłe potrzeby? Nie możemy podążać tą ścieżką myśląc tylko o rozwiązaniach do pakowania, wymaga ona znacznie bardziej wszechstronnego podejścia do naszych metod produkcji i konsumpcji. Czyni to z niej najambitniejszą z trzech dróg. Strumienie materiałowe muszą być dla dobra biosfery zarówno obiegowe, jak i ekologiczne. Z punktu widzenia tworzyw chodzi o połączenie recyklowalności, pełnej użyteczności recyklatu oraz w ostatecznym rozrachunku zdolności do błyskawicznego rozkładu w warunkach naturalnych lub możliwości zamiany zużytych materiałów na czyste surowce – wyjaśnia Bruijnes.

W pierwszym etapie wymagać ona będzie wykorzystania przełomowych innowacji; dopiero w późniejszym terminie konieczna stanie się optymalizacja innowacyjnych metod. Bruijnes: Ta metoda innowacji nie da się pogodzić z kontynuacją dotychczasowych działań biznesowych; wymaga bowiem koncentrowania się na przyszłości. Zalecamy rozwijanie nowych łańcuchów z przedsiębiorcami, badaczami, decydentami politycznymi oraz obywatelami/konsumentami, aby uzasadnić i zrealizować przejście ku społeczeństwu zrównoważonemu z natury. 

W obecnej chwili nie jest jasne, jakie społeczne innowacje oraz zmiany w strumieniach materiałowych i technologiach spowoduje trzecia ścieżka, choć pojawiają się już pierwsze konkretne przykłady. Przyszłość trudno przewidzieć – przyznaje Bruijnes – ale nasza ścieżka ku społeczeństwom zrównoważonym z natury jest nieuchronna, jeśli nie chcemy przekroczyć limitów tego, co może wytrzymać nasza planeta. Dawno temu, w latach 70., przewidział to już Klub Rzymski. I dlatego tak ważne jest pełne i możliwie jak najszybsze wejście na tę ścieżkę.

Publikacja „Sytuacji zrównoważonych opakowań” nie wyczerpuje działań KIDV. Teraz nadchodzi czas wdrażania strategii, które zostały w niej spisane. Kolejnym krokiem będzie uruchomienie działań z udziałem interesariuszy, które pozwolą im wkroczyć na ścieżki innowacyjności.

Na podstawie materiałów KIDV opracował TK