Rosnąca liczba przypadków wycofywania towarów z obrotu, coraz silniejsza presja na producentów, by zapewniali większą przejrzystość swoich produktów, a także duża różnorodność dostępnych platform do prowadzenia biznesu to czynniki, które przyczynią się w najbliższych latach do wzrostu (w średniorocznym tempie na poziomie 7%) popularności rozwiązań kodujących i znakujących w branży spożywczej – czytamy w raporcie firmy badawczej Research&Markets pt. „Kodowanie i znakowanie na rynku żywności i napojów w latach 2019-2024”.
Przestrzeganie standardów regulacyjnych odgrywa kluczową rolę w sektorze kodowania i znakowania na rynku żywności i napojów. Poszczególne kraje i wspólnoty państw opracowują własne zestawy takich norm: posługują się nimi zarówno firmy europejskie, które muszą się stosować do przepisów narzucanych przez władze wykonawcze poszczególnych krajów oraz wytyczne Unii Europejskiej, jak i amerykańskie, których działalność w tym zakresie reguluje Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA).
Surowe prawodawstwo wymaga stosowania określonych rozwiązań. Obowiązujące przepisy pomagają użytkownikom końcowym w sprawdzeniu autentyczności zakupionych produktów i ograniczają ilość podróbek trafiających na rynek. Tym samym tworzenie rygorystycznych przepisów i norm skłania producentów do wdrażania usług kodowania i znakowania, co wpłynie na znaczące przyspieszenie rozwoju tego sektora w badanym okresie.
Podział według technologii
Raport Research&Markets zawiera szczegółowe informacje na temat podziału rynku wedle kryteriów: technologicznego, asortymentowego i geograficznego. Na globalną branżę kodowania i znakowania składa się kilka typów urządzeń drukujących, m.in. drukarki atramentowe do druku ciągłego (CIJ), drukarki laserowe, drukarki w technice zaworowej (VIJ), drukarki piezoelektryczne (PIJ), drukarki termotransferowe (TTO), drukarki atramentowe z głowicami termicznymi (TIJ) i wreszcie maszyny do druku i aplikacji etykiet (PALM). W 2018 r. największy, bo przeszło 40% udział w rynku urządzeń do kodowania i znakowania posiadały urządzenia do druku ciągłego, wyprzedzając drukarki laserowe i dalej – w kolejności – drukarki z segmentów PALM, TTO, PIJ, VIJ oraz TIJ.
Segmenty druku laserowego oraz druku
ciągłego zwiększą swój udział rynkowy w omawianym okresie. Systemy laserowe nie wymagają stosowania materiałów eksploatacyjnych takich jak atramenty; z tego powodu potrzebują również mniej zabiegów konserwacyjnych. Podobna przyczyna – brak wydatków na rozpuszczalniki oraz kartridże z atramentami – będzie powodem wysokich przyrostów średniorocznych systemów TTO, których główną zaletą jest niski koszt druku.
Podział według kryteriów geograficznych
W 2018 r. kraje regionu Azji i Pacyfiku (APAC) dominowały na światowych rynkach urządzeń do kodowania i znakowania żywności i napojów, wyprzedzając w statystykach kontynenty europejski oraz północnoamerykański. Ameryka Łacińska oraz Środkowy Wschód i Afryka zanotowały niewielkie udziały w tym rynku w 2018 r. Postępująca urbanizacja regionu APAC będzie się przyczyniać do dalszego wzrostu popytu na produkty spożywcze i napojowe, a tym samym do ekspansji sektora kodowania i znakowania w omawianym okresie.
Chociaż największymi rynkami są Japonia i Chiny, kraje takie jak Indie mogą spodziewać się szczególnie szybkich przyrostów w tym sektorze wynikających z podnoszącego się poziomu życia. Na ich tle europejski rynek jest dojrzały i stabilny, ale w związku z tym również jego wzrosty są niższe od średniej ogólnoświatowej. Na tle całego kontynentu bardzo dobrze wypada Europa Środkowo-Wschodnia, która dominuje pod względem liczby firm zajmujących się produkcją i obróbką żywności.
Sprzedaż napojów w okresie 2012-2017 wzrosła o 9,1%, a popyt na opakowania przeznaczone dla tej branży wzrósł o 8%. Na tle innych regionów stopniem rozwoju wyróżnia się zwłaszcza rynek północnoamerykański, który jest siedzibą wielkich międzynarodowych koncernów działających w sektorze spożywczo-napojowym.
Podział według kluczowych sprzedawców
Sektor urządzeń do kodowania i znakowania produktów spożywczych oraz napojowych jest silnie rozdrobniony. Z jednej strony istnieją globalni gracze dostarczający swoje zaawansowane pod względem technologicznym i wzorniczym rozwiązania do odbiorców z całego świata, a zwłaszcza na dominujące rynki azjatycki, północnoamerykański i europejski. Z drugiej strony cała masa mniejszych producentów sprzedaje tańsze produkty o podobnych możliwościach i specyfikacjach, choć niekoniecznie równie wysokiej jakości i wydajności. Jak przykładowo informują autorzy raportu, systemy CIJ w ofercie takich lokalnych wytwórców osiągają ceny o 6-7% niższe od globalnej konkurencji.
Nasilająca się cenowa rywalizacja o klienta ma swoje dobre strony. Choć z jednej strony istnieje ryzyko infiltracji rynku przez produkty niższej jakości i mniej niezawodne, z drugiej skłania ono wielkich międzynarodowych producentów do tworzenia nowych, innowacyjnych rozwiązań, których nie posiada konkurencja.
Na podstawie informacji Research&Markets opracował TK