Branża papierowa potrzebuje jasnych kryteriów oceny recyklowalności
1 Jan 1970 10:07

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Europejska konfederacja Cepi pracuje nad stworzeniem metody oceny tektur i papieru pod kątem ich przydatności do recyklingu w ramach działań na rzecz gospodarki obiegu zamkniętego. Celem jest opracowanie systemu punktacji dla podłoży stosowanych w procesach druku i produkcji opakowań. Może to zmienić sposób, w jaki przemysł wybiera wykorzystywane przez siebie substraty.

Na razie korzysta on ze wskaźników emisji dwutlenku węgla opartych na śladzie węglowym generowanym w trakcie produkcji, które coraz częściej są uwzględniane przy podejmowaniu decyzji o zakupie surowców oraz określaniu ilości CO2, jaką firmy muszą skompensować. Wskaźnik możliwości recyklingu surowców może posłużyć firmom pragnącym osiągnąć najwyższy poziom zrównoważonego rozwoju – szczególnie tych opakowaniowych - do podobnych celów.

Najpierw jednak Cepi musi zakończyć prace nad stworzeniem bazowego wskaźnika i ustalić, jakie zmienne w nim uwzględnić. Na ten temat wypowiedział się Ulrich Leberle, dyrektor ds. surowców w Cepi, podczas sympozjum na temat recyklingu w Ingede. Jego referat zatytułowany „Na drodze do europejskiej oceny możliwości recyklingu opakowań papierowych” wpisuje się w dążenie ku GOP, w której odpady stają się nowym surowcem.
Na metodologii oceny recklowalności papieru i tektury zyskają zarówno właściciele marek szukający wiedzy, które z materiałów nadają się do odzysku; producenci i przetwórcy papieru pragnący zrozumieć, w jaki sposób można poprawić recyklowalność surowców; władze lokalne ustalające zasady postępowania z odpadami przez mieszkańców i firmy odbierające śmieci; wreszcie recyklerzy papieru, którzy potrzebują regularnego dopływu włókien do przetwarzania.
To wszystko wymaga powszechnie uznanej metody testowania – dodaje Leberle – ponieważ obecnie wykorzystywane odmienne metody dają różne wyniki dla tego samego opakowania. To dlatego Cepi tworzy własną metodologię testów i oceny, która została opublikowana jako "Metoda testowania Wersja 1". Ostatecznie różne materiały otrzymają różne oceny, być może skorygowane pod kątem zastosowanej technologii druku.

Wsparcia inicjatywie Cepi udzieliła organizacja 4Evergreen promująca zasady gospodarki obiegu zamkniętego w branży druku i opakowań. W jej skład wchodzi 60 firm działających na różnych poziomach łańcucha wartości opakowań z papieru, od papierni przez największych przetwórców po globalne marki. Jej celem jest zwiększenie średniego poziomu recyklingu opakowań z celulozy do 90% w 2030 r.

Jednym z problemów jest fakt, że takie opakowania nie tworzą obiegu zamkniętego. Jak twierdzi firma DS Smith, która przetwarza jedną trzecią wszystkich odpadów papierowych w Wielkiej Brytanii w kartony opakowaniowe, do obiegu dostają się włókna z innych źródeł. Z okazji przypadającego w piątek 18 marca Światowego Dnia Recyklingu firma zidentyfikowała „brudną dziesiątkę” przedmiotów, które konsumenci wrzucają do pojemników na surowce wtórne, a które są trudne lub niemożliwe do przetworzenia. Na szczycie listy znajduje się „śmieciowa poczta” - przesyłki bezpośrednie lub transakcyjne w kopertach z okienkami, ponieważ klej i plastikowe okienka utrudniają ich recykling.

W opublikowanym na początku br. Poradniku Ekologicznym Poczta Królewska (Royal Mail, państwowe przedsiębiorstwo pocztowe w Wielkiej Brytanii) zabroniła stosowania plastikowych okienek. Tektury z laminowaną plastikową warstwą ochronną również nie spełniają wymogów listy DS Smith z produktami nadającymi się do recyklingu, podobnie jak opakowania prezentów i kartki okolicznościowe z brokatem lub metalem, które mogą uszkodzić maszyny do recyklingu. DS Smith nie wskazał jednak jako problemu stosowanej technologii druku, co odróżnia go od Poczty Królewskiej.

Rozwiązaniem jest usprawnienie procesów sortowania, zarówno w celu usunięcia wspomnianych produktów, jak również wykrycia technik druku, które mogą być problematyczne dla zakładów zajmujących się recyklingiem. I to właśnie nad nimi pracuje francuska firma Fotonower, która wykorzystuje szybkie kamery i sztuczną inteligencję, aby wspomóc procesy manualnej identyfikacji, która obecnie dominuje, a która może prowadzić do błędów – jak wspomniano na seminarium w Ingede.

W trakcie innej prezentacji delegaci – zarówno obecni na miejscu, jak również uczestniczący w spotkaniu za pośrednictwem Internetu – mogli zapoznać się z badaniami laboratoryjnymi nad recyklowalnością farb i lakierów utwardzanych światłem UV na różnych podłożach. Nie wszystkie kombinacje farb, podłoży i technologii utwardzania są takie same. Z 28 przetestowanych próbek pozyskanych od drukarni komercyjnych 17 przeszło testy czystości, na pozostałych mimo czyszczenia pozostały plamki brudu. Największy wpływ na wyniki w tym teście miał rodzaj zastosowanej farby, w odróżnieniu od jakości papieru, która była bez znaczenia.

W swoich własnych testach zespół wykorzystał tę samą maszynę drukującą Heidelberg SM 74-5+L do przetestowania trzech różnych lamp suszących, sześciu rodzajów podłoża, 16 farb UV i trzech farb konwencjonalnych z lakierem UV. Wpływ papieru na wyniki był nieznaczny (ale i tak lepsze rezultaty uzyskano przy wykorzystaniu niepowlekanego podłoża). Konwencjonalne lampy rtęciowe UV oceniono lepiej niż LED UV. Oceniono, że farba ma największy wpływ na to, czy papier lub tektura mogą być skutecznie odbarwione, przy czym równie ważne jest powlekanie. Lakier UV będzie miał mniejszy, ale i tak mierzalny wpływ.

Opracowano na podstawie informacji serwisu PrintBusiness