hubergroup zamyka zakład produkcyjny w Kirchheim
1 Jan 1970 14:26

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Firma hubergroup poinformowała o planach zamknięcia zakładu produkcyjnego w Kirchheim. Na spotkaniu 16 maja br.  kierownictwo firmy przekazało swoim pracownikom, że zakład ma zostać zamknięty w ciągu najbliższych dwóch lat, zaś redukcja zatrudnienia dotyczyć będzie 350 z 900 miejsc pracy w Kirchheim.

hubergroup, wcześniej Michael Huber München, to tradycyjna rodzinna monachijska firma z długą historią. Od ponad 250 lat produkuje i dostarcza farby i lakiery drukarskie drukarniom komercyjnym, publikacyjnym i opakowaniowym. Osiąga w tej fabryce roczne przychody na poziomie 348 milionów euro.

Od ponad 10 lat – podobnie jak pozostali dostawcy technologii i rozwiązań dla poligrafii – firma walczy ze spadającym popytem, w szczególności na produkty do druku gazet i czasopism. Coraz mniej ludzi czyta drukowane gazety i czasopisma, a otoczenie jest bardzo konkurencyjne. „Przychody z niektórych produktów do druku offsetowego, jak np. do druku gazet zmniejszyły się o więcej niż połowę od 2007 r. - mówi Heiner Klokkers, CEO hubergroup. - Aby pozostać konkurencyjnym i być w stanie sprostać presji kosztowej, zdecydowaliśmy się skoncentrować produkcję w Niemczech w bliźniaczym zakładzie w Celle,  który przed fuzją z hubergroup w 2015 r. był znany jako Hostmann-Steinberg Celle. W Kirchheim w nadchodzących latach niezbędne byłyby znaczące inwestycje w nową infrastrukturę i wyposażenie, dlatego decyzja została ostatecznie podjęta na korzyść zakładu w Celle. Dla nas to bardzo trudna sytuacja, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dużym pracodawcą w lokalnej społeczności, dlatego tak ważne było dla nas jak najszybsze poinformowanie pracowników, aby mieli wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do zmian. Obecnie zarząd prowadzi rozmowy ze związkami w celu znalezienia społecznie odpowiedzialnych rozwiązań.”

Zamknięcie produkcji będzie procesem stopniowym i nastąpi w ciągu najbliższych dwóch lat. Siedziba główna pozostanie w Kirchheim, podobnie jak wszystkie stanowiska administracyjne, które mają bezpośredni związek z produkcją. Nie jest jeszcze przesądzone,  czy firma pozostanie w dzielnicy przemysłowej Heimstetten. Budynki produkcyjne zajmują powierzchnię 64 tys. metrów kwadratowych, a po zamknięciu produkcji nie będą już używane. „Pod uwagę brane jest również przeniesienie siedziby do innej lokalizacji, ale jako firma z siedzibą w Monachium będziemy chcieli pozostać w regionie” - powiedział Klokkers.

„Walka z kosztami na kurczącym się niezwykle szybko rynku farb offsetowych w Niemczech i Europie Zachodniej jest od wielu lat priorytetem hubergroup – komentuje Janusz Cymanek, prezes zarządu hubergroup Polska Sp. z o.o. - Utrzymywanie dwóch olbrzymich, niemalże takich samych pod względem technologicznym  fabryk nie wytrzymuje tej próby. Zamknięcie produkcji w Monachium to historyczna, ze względu na historię naszej firmy, chwila. Niemniej - jak wiadomo - w biznesie nie ma sentymentów. Trzeba nieustająco szukać lepszych i bardziej ekonomicznych rozwiązań. Polskie przedsiębiorstwo skorzysta na tej reorganizacji, gdyż część globalnej produkcji wykonywanej w zakładzie w Heimstetten trafi do naszej firmy.”

Opracowano na podstawie www.merkur.de