Europejscy producenci tubek odporni na koronawirusa
9 Oct 2020 12:45

Producenci tubek giętkich zrzeszeni w europejskim stowarzyszeniu etma przetrwali bez strat pierwszą, stojącą pod znakiem wybuchu pandemii koronawirusa połowę 2020 r. Choć wiele branż i przedsiębiorstw w Europie zanotowało dwucyfrowe spadki sprzedaży, członkowie etma zdołali poprawić ubiegłoroczny rezultat o 0,3% w pierwszych dwóch kwartałach bieżącego roku, i to mimo wyjątkowo trudnej sytuacji ekonomicznej.

„W świetle wyjątkowych okoliczności – obostrzeń, godzin policyjnych i dystansowania społecznego, niepewności panującej wśród konsumentów oraz ich niechęci do inwestycji, to całkiem niezły rezultat” - mówi sekretarz generalny etma Gregor Spengler. „Wkroczyliśmy w 2020 r. ze sporą dozą pewności siebie, jednak potem zaskoczył nas koronawirus i wydawało się, że wszystkie pozytywne przewidywania i oczekiwania zostały zmiecione w jednej chwili. To, że nasza branża poradziła sobie z tą wyjątkowo trudną sytuacją, doskonale pokazuje, jak bardzo jest odporna”.

Zdaniem Spenglera stało się to możliwe, ponieważ branża opakowaniowa – a zatem również producenci tubek – została uznana za systemowo kluczową na terenie całej Europy, co uchroniło ją w dużym stopniu przed lockdownem. Branżowe łańcuchy dostaw dowiodły swojej skuteczności w trakcie kryzysu, a niezbędna przepustowość towarów została utrzymana. Konsumenci docenili też najwyższe standardy sanitarne, z których branża tubek była zresztą znana jeszcze przed falą koronawirusa, i potwierdzili pełne zaufanie do bezpieczeństwa i higieny tego typu opakowań.

Szybujący popyt na środki odkażające i sanitarne na początku kryzysu także miały wpływ na dobre wyniki branży – tak samo jak zamówienia płynące z sektora medycznego i farmaceutycznego. Ten sielski obrazek popsuły jedynie znaczne spadki zamówień na tubki ze strony branży kosmetycznej; skutki strachu klientów przed wydawaniem pieniędzy w niepewnych czasach szczególnie silnie dotknęły sektor produktów premium. Na branży negatywnie odbiło się również zamknięcie salonów kosmetycznych i zakładów fryzjerskich, podobnie jak lotnisk (bowiem sklepy wolnocłowe są ważnym kanałem sprzedaży produktów kosmetycznych). Spadek sprzedaży – choć nieporównywalnie mniejszy – był widoczny także w sektorze dentystycznym.

Popyt na różne rodzaje tubek kształtował się na zmiennym poziomie: największy spadek (prawie 4-proc.) zanotowali producenci tubek z aluminium. Dla kontrastu sprzedaż tubek plastikowych utrzymała się na normalnym poziomie, a w przypadku tub laminowanych wzrosła o 4%, co w sumie pozwoliło sektorowi odtrąbić nieznaczny, ale wyjątkowy w czasach pandemii wzrost o 0,3%.

„Nie ulega wątpliwości, że europejska branża producentów tubek giętkich należy do sektorów, które wyszły z covidowego kryzysu w I połowie 2020 r. relatywnie suchą nogą” - podsumowuje Gregor Spengler. Jednak mimo zachęcających rezultatów w połowie roku sekretarz generalny etma ostrzega: „W trzecim kwartale dochodzi na ogół do spadku liczby zamówień, trudno też przewidzieć dalszy rozwój sytuacji do końca roku. Wielu klientów, których obsługują nasi członkowie, podchodzi do planowania z bardzo dużą ostrożnością.”
„Rosnąca liczba zachorowań w trzecim kwartale oraz przywracane wskutek nich restrykcje powodują znaczną niepewność na rynkach, która prawdopodobnie utrzyma się po zakończeniu tego roku. Jednak europejski przemysł tubek wykazał się w ostatnich miesiącach imponującą odpornością na kryzysy. Do pewnego stopnia pozwala nam to wierzyć, że poradzimy sobie również z kolejnymi nadchodzącymi wyzwaniami w tych trudnych czasach.”

Na podstawie informacji etma opracował TK