Pałucka Drukarnia Opakowań inwestuje w nowoczesność
30 Sep 2014 14:02
Pałucka Drukarnia Opakowań, działając na rynku od 1997 roku, świadczy kompleksowe usługi w zakresie produkcji opakowań giętkich. Jej celem jest realizacja zmieniających się potrzeb klientów w profesjonalny i elastyczny sposób, również dzięki stale udoskonalanemu parkowi maszynowemu. Jedną z najnowszych inwestycji zrealizowanych dzięki dofinansowaniu unijnemu jest zakup nowoczesnej linii fleksograficznej, w skład której wchodzi innowacyjna maszyna drukująca Onyx firmy Uteco. O drukarni i jej najnowszej inwestycji rozmawiam z Włodzimierzem Olejniczakiem.
Czy od początku firma PDO specjalizowała się w produkcji opakowań giętkich?
Włodzimierz Olejniczak: W zasadzie tak. W drugiej połowie lat 90. XX w. następowała rewolucja w opakowaniach, w szczególności w branży spożywczej, stawały się one bardziej kolorowe i atrakcyjne. Oprócz funkcji ochronnych miały za zadanie przyciągnąć uwagę klienta. Dlatego też w 1997 roku, odpowiadając na zapotrzebowanie rynku, zakupiono pierwszą maszynę fleksograficzną, która dała początek działalności. W chwili obecnej firma posiada prawie 20-letnie doświadczenie w produkcji różnego typu opakowań giętkich.
Jakie były kamienie milowe w rozwoju firmy?
W.O.: Z pewnością należą do nich zakup kolejnych, coraz bardziej nowoczesnych maszyn, wprowadzanie nowych technologii oraz innowacyjnych procesów produkcyjnych, a także rozpoczęcie współpracy z jednym z najlepszych specjalistów druku fleksograficznego, Panem Markiem Szindlerem. Kolejnym ważnym krokiem w rozwoju firmy było otrzymanie w 2013 roku unijnej dotacji na zakup nowoczesnej fleksograficznej linii technologicznej, w skład której wchodzą:
n Maszyna drukująca Onyx z firmy Uteco wyposażona w innowacyjny i opatentowany system Touch & Go, Kiss & Go, Insterting (odwrotne zadrukowanie podłoża)
n Bezrozpuszczalnikowa maszyna laminująca IZAR
n Maszyna bobinująca BETA 1300
Dzięki dofinansowaniu firmie udało się wprowadzić nowe produkty i usługi, a także stworzyć nowe miejsca pracy. Posiadanie dwóch bliźniaczych maszyn drukujących daje firmie większą elastyczność i bezpieczeństwo produkcji.
Na swej stronie internetowej chwalicie się Państwo, że „PDO stale inwestuje w nowe technologie, a dzięki poczynionym inwestycjom firma znacząco poprawiła efektywność operacyjną, poszerzyła wachlarz oferowanych usług i podniosła poziom satysfakcji obsługiwanych klientów”. Czy mogą Państwo rozwinąć tę myśl?
W.O.: Pałucka Drukarnia Opakowań od początku swojej działalności stawia na dynamiczny rozwój. W chwili obecnej zakład pracuje w oparciu o własne receptury farbowe na podstawie archiwum receptur farbowych. W firmie istnieją różne płaszczyzny kontroli jakości i bezpieczeństwa produktu. Jednym z elementów kontroli stanowiskowej jest color quality. Natomiast w laboratorium badamy materiały na wejściu do firmy, przy poszczególnych fazach produkcyjnych i wyrobu gotowego. Na życzenie klienta zakład wystawia certyfikat jakości zgodnie z zaakceptowaną przez klienta specyfikacją.
Powyższe działania zwiększają bezpieczeństwo oferowanych produktów, skracają czas produkcji oraz znacząco podnoszą jakość oferowanych wyrobów. Cieszymy się ogromnie, że prowadzony w PDO system zarządzania kolorem pozwala na dostarczenie produktów o zgodnej z wzorem kolorystyce zarówno podczas pierwszego wydruku, jak i podczas prac wznawianych.
Chciałbym również zaznaczyć, że jesteśmy firmą rodzinną, dzięki czemu kierujemy się specyficznymi wartościami.
Dziękuję za rozmowę.
Z Włodzimierzem Olejniczakiem rozmawiał Tomasz Krawczak