Większość drukarzy pamięta doskonale pierwsze zachodnie maszyny masowo sprowadzane do Polski: Edale modele 180 i 250. Nieprzypadkowo cieszyły się popularnością: były solidne, proste i dostępne cenowo. Większość tych maszyn działa do dziś i mają swoich zagorzałych fanów. Warto też przypomnieć, że były to najczęściej kopiowane maszyny na świecie, co mówi samo za siebie.
Dzisiaj, po ponad 60 latach zbierania doświadczeń w produkcji maszyn fleksograficznych i ponad 1000 instalacji, maszyny Edale stanowią synonim perfekcji i prestiżu. Wynika to nie tylko z bogatej historii brytyjskiej firmy, lecz także z bardzo przemyślanej polityki Edale opartej na zamówieniach niszowych, czyli takich maszyn, których nie kupi się „z półki”, lecz które się zamawia, aby rozwiązać konkretne problemy i stworzyć przewagę techniczno-jakościową.
Obecnie fabryka jest potężnym biurem projektowym, które projektuje maszyny głównie na specjalne zamówienie. Klienci, którym zależy na wejściu we własną niszę rynkową, chcą mieć maszynę, która w ich niszy będzie najlepsza, to znaczy nie tylko najbardziej efektywna i kompleksowa, lecz również bezpieczna – nieulegająca awarii. Poważne kontrakty na bardzo wysokie nakłady czy skomplikowane technicznie produkty o wygórowanych parametrach wymagają bezpieczeństwa. Nie ma tu miejsca na niedoróbki lub nieprzemyślane rozwiązania. Maszyny Edale to precyzja, doskonałość i efektywność nie do pobicia.
Efektywność wykonania zadania, czego nie trzeba nikomu tłumaczyć, jest podstawą wygrania wyścigu z konkurencją. Często chodzi o i tak już bardzo okrojone marże. Zatem im maszyna bardziej efektywna – czytaj: potrzebuje mniej czasu na produkcję i obsługę – tym więcej możemy na tym zleceniu zarobić, a co ważniejsze, nie dajemy szansy konkurencji.
Dokładnie w tym – optymalizacji procesu – specjalizuje się Edale, tak komponując moduły maszyny, aby zlecenie mogło być wykonane szybciej, łatwiej i przez mniejszą liczbę osób. Minimalizujemy ilość operacji i dbamy o to, aby wszystko było wykonane w jednym przebiegu – mówią projektanci Edale. Na przykład kartonowe opakowania dla farmacji otrzymujemy gotowe, wydrukowane i wycięte w jednym przebiegu. Szczególnie jest to ważne w przypadku niewielkich, za to potrzebnych „od ręki” partii. Edale to ekspert w dziedzinie opakowań kartonowych.
Najcieńsze folie, najgrubsze kartony, niestandardowe podkłady – wszędzie tam, gdzie potrzebne jest perfekcyjne prowadzenie podłoża, maszyny Edale są niezastąpione. 40% produkcji fabryki Edale to rezultat kooperacji z najbardziej znanymi światowymi firmami takimi jak: ABG, Agfa, FFEI, Fujifilm, HP, Inca, SPG Prints, Xaar. Główna część produkcji Edale jest przeznaczona dla przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego, gdzie jakość musi być absolutnie najwyższa, a przy tym etykieta czy opakowanie są w sposób wyszukany uszlachetnione. Podłoża aluminiowe lub nietypowe folie to specjalność maszyny FL-3. Bardzo grube podłoża, gdzie trzeba zastosować specjalne większe cylindry, to domena FL-5.
Takie rozwiązania jak zmiana koloru w biegu (set up on-the-fly) czy wykonanie testu siły nacisku cylindra drukowego i nafarbienia na stojącym podkładzie (strike) to oczywisty standard. Unikatowe jest rozwiązanie UniPrin – stałe, 90-stopniowe ustawienie cylindra dociskowego do cylindra drukowego, niezależnie od wielkości tego ostatniego. Daje to absolutną dokładność prawidłowego odcisku na podkładzie, a tym samym absolutną jakość druku. Zastosowanie nitrogenowych lamp UV pozwala na użycie farb niskomigracyjnych i dopuszczonych do bezpośredniego kontaktu z żywnością.
Maszyny Edale to najbardziej innowacyjne i efektywne maszyny do druku. Szczególnie potrzebne, jeżeli chcemy być lepsi i szybsi od konkurencji.