Ubiegłoroczne wdrożenie – jedno z pierwszych w Europie – pełnoformatowej 5-kolorowej maszyny arkuszowej Komori z „hybrydowym” systemem suszenia wydruków UV/H-UV to na razie ostatnia inwestycja podpoznańskiej drukarni Paw Druk w urządzenia dostarczane przez firmę Reprograf. Maszyna pozwala rozszerzyć oferowany przez drukarnię asortyment o prace realizowane na podłożach niewsiąkliwych, np. na tworzywach sztucznych. Z tego też względu systematycznie rośnie udział opakowań w całej produkcji realizowanej przez Paw Druk.
Owocna współpraca firm Paw Druk i Reprograf trwa już blisko 15 lat. Rozpoczęła się w 2003 r. od dostawy pełnoformatowego systemu CtP opartego na naświetlarce Screen. Instalacja maszyny Komori w 2016 r. stanowi więc klamrę spinającą wieloletnie kontakty obu firm, dzięki którym ten prężnie rozwijający się zakład poligraficzny opiera obecnie swoją produkcję na japońskich rozwiązaniach technologicznych, których dostawcą na rynek polski od wielu lat jest Reprograf.
Paw Druk działa na rynku usług poligraficznych od niemal 30 lat. Specjalizuje się w szeroko rozumianej produkcji akcydensowej, a gros jego zleceń stanowią różnorodne druki promocyjno-reklamowe. Część produkcji, m.in. z uwagi na niedawne inwestycje sprzętowe, to z kolei opakowania, wytwarzane także na podłożach nietypowych, wymagających technologii UV. Wśród klientów drukarni dominują odbiorcy końcowi, choć nie stroni ona też od obsługi agencji reklamowych i pośredników. W ubiegłym roku Paw Druk przeniósł się do nowej i przestronnej siedziby, w której realizowana jest kompleksowa produkcja poligraficzna – od etapu DTP, poprzez prepress, na finalnej obróbce skończywszy. Wiele operacji jest wykonywanych w rozwiązaniach, których dostawcą była firma Reprograf, zarówno w części związanej z prepressem, jak i drukowaniem.
Wojciech Strugarek, prezes zarządu firmy Paw Druk mówi: Pierwszy kontakt z firmą Reprograf nawiązaliśmy w 2003 roku, a jego efektem było wdrożenie pełnoformatowego systemu CtP, bazującego na termicznej naświetlarce Screen PT-R 8100. Dwa lata później zdecydowaliśmy się na zakup pierwszej maszyny marki Komori – Lithrone L528C w formacie B2. Jakość obu rozwiązań, jak też zadowolenie z obsługi posprzedażowej zapewnianej przez Reprograf były na tyle duże, że kolejna maszyna drukująca – tym razem w formacie B1 – została dostarczona przez tę samą firmę. Komori Lithrone LS540C, bo o niej mowa, nabyliśmy przy wsparciu dotacji unijnych. Wdrożenie tak nowoczesnej maszyny umożliwiło nam dalszy rozwój. Wzrost potencjału drukarni zaowocował koniecznością dostosowania pod względem wydajności systemu CtP. W 2014 roku dotychczas użytkowaną naświetlarkę wymieniliśmy na szybszy i bardziej zautomatyzowany system CtP, oparty na urządzeniu Screen PT-R 8600 – kolejnym dostarczonym przez Reprograf i i sprawdzonym rozwiązaniu rodem z Japonii.
Wreszcie nadszedł rok 2016, gdy właściciele drukarni stanęli przed koniecznością przeprowadzki. Wszystko za sprawą wypowiedzianej nam umowy najmu dotychczasowej siedziby. Podjęliśmy zatem decyzję o wybudowaniu własnego zakładu produkcyjnego, a przy tym zaczęliśmy zastanawiać się nad inwestycją w kolejną maszynę. Kluczowe pytanie brzmiało: czy chcemy kolejną standardową konfigurację, czy też pójdziemy o krok dalej, by móc realizować nowy rodzaj zleceń, dotychczas dla nas niedostępnych? Mam tu na myśli technologię UV. Mieliśmy już bardzo pozytywne doświadczenia z marką Komori, ale – jak to czynimy zawsze – przeprowadziliśmy analizę rynkową wszystkich dostępnych na rynku maszyn, oferujących druk „hybrydowy”. Ponownie najlepsza z naszego punktu widzenia okazała się oferta firmy Reprograf. Co zdecydowało? Znajomość marki Komori, również ze strony operatorów maszyn; wieloletnia, pozytywna współpraca z dostawcą, także w zakresie obsługi serwisowej; zaawansowanie technologiczne, co do którego nie mieliśmy żadnych wątpliwości; wreszcie – aspekt cenowy. W efekcie od niedawna jesteśmy posiadaczami najnowszego modelu Komori z serii GL, wyposażonego w dwa alternatywne systemy suszenia: tradycyjny UV oraz niskoenergetyczny H-UV.
Dostarczona kilka miesięcy temu do firmy Paw Druk maszyna Komori Lithrone GL-540H składa się z pięciu zespołów dru-kujących i wieży lakierującej. Wyposażona została w liczne systemy automatyzujące jej pracę, m.in. procesy mycia zespołu farbowego, obciągów i cylindrów; wstępnego ustawiania formatu i grubości podłoża oraz papieru w stosie na nakładaniu; w pełni automatyczną zmianę płyt oraz wysprzęglanie pierwszego i ostatniego zespołu drukującego. Ponadto posiada system zdalnego sterowania jakością oraz obsługiwany komputerowo system zarządzania funkcjami maszyny KMS 4. Wartością dodaną i wyróżniającą Komori jest wyposażenie jej w system zarządzania kolorem KHS-AI.
Wszystkie te funkcje sprawiają, że mamy do czynienia z wyjątkowo zautomatyzowaną i wygodną w obsłudze maszyną – podkreśla Paweł Szpil, regionalny szef sprzedaży w firmie Reprograf, odpowiedzialny za wdrożenie w drukarni Paw Druk. – Jednak jej szczególną zaletą jest „hybrydowość” technologii UV, w nomenklaturze Komori określana mianem eUV. Zamienność stosowania technologii konwencjonalnego UV z niskoenergetycznym systemem H-UV (zarówno w procesie drukowania, jak i lakierowania) wpłynęło na niezwykłą uniwersalność tej maszyny. Dostarczony do Paw Druku egzemplarz to jedno z pierwszych tego typu rozwiązań firmy Komori w Europie, umożliwiające naprzemienne stosowanie obu tych technologii. Dzięki temu – w zależności od rodzaju zlecenia – w prosty sposób uruchamiany jest jeden bądź drugi system suszenia: UV lub H-UV. Dodatkowo taka konfiguracja pozwoliła klientowi w bezinwazyjny sposób wejść na rynek produkcji UV. Warto również zwrócić uwagę na nowy pulpit sterowniczy tej maszyny, wyposażony w automatyczny system kontroli i korekcji registrów, połączony z funkcją kontroli spektrodensytometrycznej. Obecnie wszystkie trzy maszyny użytkowane przez Paw Druk są połączone jednym systemem sterującym K-Station.
Bardzo chwalimy sobie to innowacyjne rozwiązanie – mówi Wojciech Strugarek. – Oferuje ono szereg zalet. Wydrukowane arkusze można natychmiast poddawać dalszej obróbce, nie ma przy tym konieczności ich dodatkowego zabezpieczania. Wyeliminowaliśmy z produkcji proszek, dzięki czemu w drukarni jest czyściej. Maszyna zużywa też mniej energii, gdyż zastosowane tu lampy UV nie wymagają klasycznego nagrzewania IR.
Jak szacuje prezes drukarni, nowa maszyna zwiększyła moce produkcyjne firmy Paw Druk o ok. 50%. Z jednej strony przejęła część prac dotychczas realizowanych w starszej maszynie pełnoformatowej, z drugiej zaś – pozwoliła na pozyskanie nowych zleceń, do których stosowana jest technologia UV/H-UV. Wykonujemy je zarówno dla dotychczasowych, jak i zupełnie nowych klientów – mówi Wojciech Strugarek. – Informacja o tym, że mamy tego rodzaju możliwości technologiczne, dość szybko rozpowszechniła się na rynku, więc zleceń w tym zakresie stale nam przybywa.
Paweł Szpil dodaje: Cieszymy się z tego niestandardowego w skali całego kontynentu wdrożenia maszyny Komori, a przy tym kolejnego uwzględniającego innowacyjny system suszenia H-UV. Technologia ta zdobywa coraz większe uznanie i to wśród drukarń o różnym profilu. (...) Właścicielom drukarni życzymy satysfakcji z użytkowanego rozwiązania i liczymy na dalszą, owocną i wieloletnią współpracę z firmą Paw Druk.
Opracowano na podstawie materiałów firmy Reprograf