W ubiegłym roku jeden z wiodących europejskich producentów opakowań luksusowych – Grupa Cartotecnica Goldprint uruchomiła zakład produkcyjny w Polsce, położony w Strykowie – u zbiegu dwóch najważniejszych autostrad w naszym kraju. Obecnie pracują w nim dwie linie produkujące opakowania rigid-box, niemniej w niedalekiej przyszłości planowane jest poszerzenie zakresu usług o kolejne produkty opakowaniowe.
Goldprint Group jest włoskim producentem luksusowych opakowań kosmetyków i perfum, a także displayów przeznaczonych do ekspozycji dóbr luksusowych. To firma rodzinna, prowadzona przez trzecie już pokolenie rodziny Bramucci, która produkcją opakowań zajmuje się ponad 50 lat, co czyni ją jednym z europejskich liderów tego segmentu.
Cartotecnica Goldprint jest jednym z wiodących producentów opakowań luksusowych we Włoszech – mówi Paweł Targowski, od 1 maja br. dyrektor generalny Cartotecnica Goldprint Poland Sp. z o.o., wcześniej związany z firmą MPS i Cartondruck (która w 2011 roku została przejęta przez MPS). – Posiada w tej chwili 6 zakładów produkcyjnych – 5 w północnych Włoszech i od zeszłego roku 1 w Polsce – i w ostatnim czasie jest bardzo aktywna w zakresie fuzji oraz przejęć. W ciągu ostatnich dwóch lat przejęła 2 firmy opakowaniowe i to nie jest jej ostatnie słowo. Grupa specjalizuje się w produkcji opakowań luksusowych, wysoko przetworzonych, wykonanych z najwyższej jakości materiałów. W jednym z zakładów ponad połowa produkcji odbywa się z użyciem materiałów flokowanych, czyli stanowiących połączenie kartonu z flokiem. To produkt bardzo trudny w produkcji, ale dający niesamowity efekt marketingowy. Jedną z przejętych przez Cartotecnikę firm jest GPP – włoski producent opakowań składanych i displayów dla branży FMCG z ponad
60-letnim doświadczeniem. Dzięki temu przejęciu roczne przychody Grupy Goldprint zostały w ubiegłym roku podwojone i sięgnęły 60 mln EUR. Głównym produktem grupy są opakowania składane (36%) oraz opakowania luksusowe (22%), wśród których prym wiodą tzw. rigid-boxy. Rigid-box to opakowanie powstałe z oklejonej tektury introligatorskiej, najczęściej o niewielkich wymiarach, przeznaczone na prezentowe zestawy kosmetyków czy perfum, biżuterii lub produktów piśmienniczych.
U zbiegu dwóch autostrad
Jak wspomniał Paweł Targowski, w ubiegłym roku grupa Goldprint rozpoczęła działalność w Polsce w Segro Logistics Park Stryków. Celem włoskiego producenta było zdobycie nowych rynków, w szczególności północnej i zachodniej Europy, a Stryków to idealne miejsce na jego realizację nie tylko ze względu na dogodne położenie na skrzyżowaniu dwóch najważniejszych polskich autostrad, ale także relatywnie niższe koszty pracy. W pobliżu znajdują się fabryki oraz magazyny dwóch strategicznych klientów firmy w Polsce, co daje jej znaczną przewagę logistyczną. Logistyka w przypadku opakowań luksusowych odgrywa bardzo ważną rolę – łatwość dojazdu jest ważna, jak również bliskość firm świadczących usługi konfekcyjne – w naszym przypadku jedna z takich firm znajduje się po drugiej stronie autostrady, druga jest naszym bezpośrednim sąsiadem – wyjaśnia Paweł Targowski. – Był to jeden z powodów, dla których Cartotecnica Goldprint wybrała Stryków na swoją polską lokalizację. W tej okolicy swoje siedziby ma wiele firm zatrudniających niewykwalifikowanych pracowników do prac ręcznych, powstały więc firmy pośredniczące w pozyskiwaniu rąk do pracy, nie ukrywam, że również z Ukrainy. To dla nas duże ułatwienie. Bliskość Łodzi z kolei powoduje, że jest to lokalizacja atrakcyjna do zamieszkania.
Plany lokalnego rozwoju
Uruchomienie zakładu w Polsce miało miejsce również na skutek presji jednego z klientów, który chciał mieć produkcję lokalną ze względu na konfekcjonowanie produktu w naszym kraju. Włosi mieli niezwykle krótki czas na uruchomienie produkcji – zaledwie 2-3 miesiące i zrobili to swoimi ludźmi, którzy nie znali języka polskiego – wspomina Paweł Targowski. – Pierwsza partia produkcyjna została zrealizowana z powodzeniem. W tym roku moce produkcyjne zostały podwojone: zainstalowano drugą linię Emmeci do formowania pudeł. Druk i sztancowanie wciąż jednak odbywają się we Włoszech – to był zresztą jeden z powodów, dla których zostałem zatrudniony. Takie rozwiązanie jest przecież kosztowne i moim zadaniem jest zorganizowanie całego procesu lokalnie.
W polskim zakładzie pracuje na stałe ok. 25 osób, wspomaganych przez 50 pracowników tymczasowych. Docelowo w zakładzie znajdzie zatrudnienie do 40 osób oraz kolejni pracownicy tymczasowi w związku z planowanym świadczeniem także usług co-packingowych. Polski zakład dostarcza produkty do Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także naturalnie na rynek lokalny. Swoimi mocami produkcyjnymi wspomaga też rynek włoski.
Atrakcyjny produkt, perspektywiczny rynek
W Strykowie na około 6 tys. m2 powierzchni produkcyjno-magazynowej pracują obecnie 2 linie produkujące tzw. rigid-boxy, czyli sztywne składane pudełka dla kosmetyków i produktów luksusowych. Rynek opakowań rigid-box rozwija się dynamicznie szczególnie w Europie; wcześniej zdominowany był przez kraje azjatyckie, ale na skutek z jednej strony wzrostu kosztów, a z drugiej – kwestii logistycznych produkcja powróciła na stary kontynent – mówi Paweł Targowski. – Transport gotowych pudeł jest przecież znacznie droższy niż składanych, w dużej mierze przewozi się powietrze. Ponadto do transportu należy podejść ze szczególną starannością i unikać długich przewozów – najlepiej tak ułożyć łańcuch dostaw, aby konfekcjonowanie odbywało się możliwie blisko produkcji rigid-boxów z uwagi na ich delikatność.
W przypadku produkcji tego typu opakowań kontrola jakości jest więc 100-procentowa, a nie statystyczna jak w przypadku opakowań składanych. Każde pudełko sprawdza się ręcznie co najmniej na 2 etapach – jest to o tyle łatwe do zorganizowania, że wiele etapów produkcji odbywa się ręcznie, jak np. wkładanie wypraski, pakowanie w foliowe woreczki zabezpieczające czy pakowanie w pudła przeznaczone do dalszego transportu.
Synonim luksusu
Rigid-boxy to bardzo ciekawy produkt, wymagający zastosowania materiałów wysokiej jakości oraz umożliwiający „popisanie się” wyszukanymi technologiami druku i uszlachetniania – uważa Paweł Targowski. – Przy ich produkcji nie ma miejsca na kompromisy jakościowe. Klientami są firmy z najwyższej półki, które mają budżet na tego typu opakowania. Na sklepowej półce dają im one jednak niesamowitą przewagę konkurencyjną. Coraz więcej firm kosmetycznych stosuje rigid-boxy – na razie głównie do zestawów kosmetyków, bo nie są to tanie produkty. Wizualnie emanują luksusem.
Chciałbym zainteresować tym produktem polskich klientów, pokazać, że daje on naprawdę ciekawy efekt marketingowy. Planujemy stworzenie własnego zespołu sprzedażowego, który obsługiwałby polski rynek; to kwestia najbliższych kilku miesięcy. Mając dane portfolio klientów na pewno będziemy chcieli poszerzyć zakres swoich usług o kolejne produkty opakowaniowe. W całym portfolio grupy Cartotecnica Goldprint produkcja displayów ma bardzo istotne znaczenie – firma jest jednym z liderów w zakresie produkcji displayów wysokiej jakości. Myślimy o przeniesieniu i tych doświadczeń na rynek polski. Przede wszystkim jednak widzę duży potencjał naszego rynku także dla naszego flagowego produktu. Rigid-boxy to naprawdę atrakcyjne opakowanie nie tylko dla branży kosmetyczno-perfumiarskiej, ale także alkoholowej, spożywczej czy jubilerskiej. Będziemy w stanie oferować je w cenie dostosowanej do możliwości polskich firm. AN n