Według nowego raportu firmy CleanHub w dziesiątce największych eksporterów i importerów odpadów z tworzyw sztucznych siedem to kraje europejskie. CleanHub, firma zajmująca się gospodarką odpadami, twierdzi, że do przygotowania badań opartych na raportach branżowych i naukowych skłoniła ją „niechęć” rządów do publikowania oficjalnych danych.
Inne kluczowe wnioski raportu informują, że 10 największych krajów-eksporterów to państwa rozwinięte o wysokich dochodach, które co roku wysyłają za granicę ponad 4,4 miliona ton odpadów plastikowych, co stanowi 71% globalnego eksportu takich odpadów.
Z opublikowanych danych wynika, że pierwsze trzy miejsca w zestawieniu największych eksporterów zajmują Niemcy, Japonia i Wielka Brytania, natomiast w przypadku importu odpadów z tworzyw sztucznych na podium mieszczą się Holandia, Turcja i Niemcy.
O ile wiele krajów zmniejszyło w ostatnim roku eksport odpadów z tworzyw sztucznych (dla przykładu USA o 28%, a Niemcy o 6%), to w Japonii wzrósł on o +7%. Jednocześnie CleanHub twierdzi, że w przypadku Kanady i Holandii wzrost eksportu w ostatnich czterech latach sięgnął – odpowiednio – poziomu 10% i 69%.
W skali makro każdego roku eksportuje się ok. 5 mln ton zużytych tworzyw sztucznych, z czego ponad połowa (55%) trafia na wysypiska śmieci.
Według ustaleń CleanHub, eksport odpadów z tworzyw sztucznych stał się tańszą alternatywą dla ich właściwego przetwarzania. Jak twierdzą autorzy raportu, system ten utrzymuje ślad węglowy oraz skalę zanieczyszczeń odpadami plastikowymi w wybranych krajach na niskim poziomie – co może błędnie sugerować, że wypełniają one przewidziane prawem wymogi na rzecz osiągnięcia celów zerowych netto. Tymczasem eksportowane odpady są często spalane lub nielegalnie składowane.
Na horyzoncie widać jednak pozytywne zmiany. Pod koniec 2023 r. Unia Europejska ogłosiła zakaz wywożenia plastikowych odpadów z UE do krajów nie należących do OECD, tak by zwiększyć odpowiedzialność za eksport z Europy, zmniejszyć obciążenie środowiskowe krajów rozwijających się i wykorzystać odpady jako zasoby zgodnie z Zielonym Ładem. Zakaz wejdzie w życie w 2026 roku.
Nikki Stones, wiceprezes ds. marketingu w CleanHub, mówi: „Eksport odpadów z tworzyw sztucznych jest kluczowym wyzwaniem w walce z problemem zanieczyszczenia plastikiem. Kraje, które są w stanie prawidłowo przetwarzać tworzywa sztuczne, zamiast tego spychają odpowiedzialność za recykling na kraje bez infrastruktury, które często albo je wyrzucają, albo spalają, zanieczyszczając wodę i powietrze. Biorąc zaś pod uwagę, że wiele rządów niechętnie publikuje oficjalne dane dotyczące eksportu odpadów z tworzyw sztucznych, prawdziwe liczby mogą być gorsze niż nam się wydaje. Jak każda kwestia środowiskowa, zanieczyszczenie plastikami jest problemem, który możemy rozwiązać tylko wtedy, gdy będziemy współpracować.
Nie pokonamy tego wyzwania po prostu przerzucając winę na innych. A jeśli eksport odpadów z tworzyw sztucznych ma być kontynuowany, bogate kraje muszą wspierać kraje rozwijające się - często importujące odpady - w ich skutecznym przetwarzaniu.”
Opracowano na podstawie informacji serwisu Packaging Europe