100% flekso na warsztatach technologicznych
15 Nov 2024 14:02

Warsztaty technologiczne „Flekso jakie jest, każdy widzi...” odbyły się w dniach 23-24 października 2024 r. w Hotelu Focus Premium w Warszawie. Tegoroczną edycję organizatorzy podsumowali hasłem przewodnim: „Zrównoważony rozwój. Drukować, czy produkować – oto jest pytanie”, nawiązującym do globalnych wyzwań, przed którymi stoją producenci opakowań i etykiet.

Konferencja, której ranga rośnie z roku na rok, cieszy się dużą popularnością w gronie specjalistów i praktyków zajmujących się wszystkimi obszarami produkcji fleksograficznej – głównie ze względu na dużą dawkę wiedzy praktycznej, o której wysoki poziom merytoryczny dba zapraszane do udziału w warsztatach grono branżowych ekspertów. Wiedza merytoryczna przekazywana w luźnej atmosferze oraz okazja do networkingu to od początku przepis na sukces tego wydarzenia. Jego początki sięgają 2017 r. Podczas pierwszej edycji witaliśmy 90 gości. Dzisiaj mamy 300 zarejestrowanych osób, 250 zaproszonych gości i myślę, że idea „100% technologii, 0% marketingu” sprawdziła się, bo to widać na dzisiejszym wydarzeniu – podkreśla z dumą Piotr Lis (3M Poland).

Wszystko na spontanie

Pierwszy dzień imprezy – zorganizowanej wspólnie przez firmy 3M, Sun Chemical oraz Wolff-Poligrafia – został podzielony na części prelekcyjną oraz warsztatową i poświęcony kwestiom zrównoważonego rozwoju. Drugiego dnia uczestnicy próbowali znaleźć odpowiedź na pytanie, czy firmy poligraficzne to jeszcze drukarnie, czy już producenci artykułów drukowanych, oraz czy wkraczanie do drukarni nowoczesnych technologii sprawi, że wkrótce miejsce człowieka przy maszynie zajmie sztuczna inteligencja.

Na sali Hotelu Focus Premium zasiadło przeszło 200-osobowe grono właścicieli drukarń i przygotowalni, technologów, inżynierów produkcji oraz branżowych praktyków, którzy na co dzień zajmują się drukiem w tej technice. Jak zwykle powitali ich Piotr Lis z 3M Poland oraz Jacek Galiński z firmy NETFLEX, pomysłodawcy i organizatorzy wszystkich odbytych dotychczas Warsztatów Fleksograficznych, którzy wkroczyli na scenę niczym rasowi prezenterzy przy dźwiękach rockowej muzyki. Technologia, dyskusje, rozmowy, zero aranżacji, wszystko w spontanie. Nic się nie zmienia – przedstawili na wstępie, jak wyglądać będzie kolejna, 6. już edycja Warsztatów Fleksograficznych.

Zrównoważony rozwój to bardzo popularny temat – o wielu aspektach tego hasła nie wiemy, bo koncentrujemy się na pojedynczych jego elementach, ale każdy z nas bierze w nim udział, czasami nie mając nawet o tym pojęcia. Jednakże nasza branża bardzo się zmienia – digitalizacja platform cyfrowych powoduje, że dzisiaj zadajemy sobie pytanie: czy jesteśmy jeszcze drukarnią, czy już producentem? – powiedział Piotr Lis, który zwrócił również uwagę na niezwykle szeroki zakres pojęcia zrównoważonego rozwoju, znacznie wykraczający poza tradycyjnie kojarzoną z nim ekologię. Jego filarami są jeszcze społeczeństwo, gospodarka oraz przestrzeń – my sami oraz to, co nas otacza. To my, konsumenci i producenci, tworzymy i przekształcamy świat, który będzie taki, jakim go zbudujemy i zostawimy.

Od ESG do absurdów biurokracji

W części prelekcyjnej jako pierwszy z wykładem zatytułowanym „E – Środowisko, S – Społeczna odpowiedzialność i G – Ład korporacyjny czyli ESG u mnie w firmie. Muszę? Mogę? Dlaczego tak? Dlaczego nie? Od czego zacząć? Czego unikać?” wystąpił Adam Targowski z firmy ESG. Jako praktyk w tej dziedzinie podzielił się ze zgromadzonymi pomysłami na skuteczne wdrożenie koncepcji ESG w przedsiębiorstwie poligraficznym. Osoba, która zajmie się tym zagadnieniem, zgłębi temat i zacznie go wdrażać, musi otrzymać niezbędne narzędzia oraz dostęp do wiedzy. Konieczne jest przeprowadzenie analizy podwójnej istotności w celu wykrycia, które z zagadnień ESG szczególnie dotyczy naszej firmy i generuje największe ryzyko niepowodzeń. Prelegent przestrzegł, by nie spoglądać na kwestie wdrażania elementów zrównoważonego rozwoju jako przeszkody w rozwoju firmy. Kluczem do sukcesu jest szybkie podjęcie działań, a nie czekanie z nimi do ostatniej chwili. W ten sposób zapewnimy sobie czas na rozwój systemu w sposób ewolucyjny. Zasugerował również, by skupiać się na tych zmianach, które stanowić będą niewielkie obciążenie dla działalności przedsiębiorstwa, bowiem nie wymagają dużych inwestycji i poprawek. Wdrożenie zasad ESG wymaga w głównej mierze dostosowania istniejących już w firmie procesów, zaś w niewielkiej części stworzenia czegoś zupełnie nowego. Im szybciej zaczniecie, tym łatwiej i taniej stworzycie sobie przewagi konkurencyjne i spełnicie wymagania formalne stawiane przed zrównoważonymi producentami – podsumował.

Justyna Zacharuk z firmy Mocne Strony Naturalnie, która zajmuje się wspieraniem rozwoju innowacyjnych organizacji opartych na świadomym przywództwie, poświęciła swoje wystąpienie tematowi: „Praca na mocnych stronach, czyli jak liczyć na sukces w biznesie, gdy się nie umie zliczyć do pięciu?”. Instytut Gallupa dowodzi, że osoby wykorzystujące swoje mocne strony w pracy są sześciokrotnie bardziej zaangażowane w to, co robią. Z kolei im większe zaangażowanie, tym mniejsza rotacja na stanowiskach, dokładnie o 72% – podkreśliła.

Jej zdaniem każdy z nas ma talenty, które może zamienić w swoją mocną stronę. Mocna strona to Twój osobisty potencjał, który jest nazwany, poparty konkretnymi umiejętnościami i powtarzalny. Nie jest czymś danym, co po prostu istnieje. To możliwość – podkreślała. Pragnąc pracować nad swoimi mocnymi stronami, powinniśmy używać trzech pomocnych dźwigni: po pierwsze nazwać (zmapować) swój osobisty potencjał i zyskać wiedzę na jego temat, następnie zaakceptować swój osobisty zestaw naturalnych potencjałów, wreszcie zdecydować, jak rozwijać to, co w nas najmocniejsze.

Kończący część prelekcyjną Adam Fotek z firmy J.S. Hamilton Poland wykładem „PPWR i wszystko jasne lub niejasne?!” postanowił pokazać – w typowy dla siebie merytoryczny i faktograficzny sposób – jak niezwykle skomplikowane i miejscami wręcz absurdalne w swej drobiazgowości są zapisy rozporządzenia o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Obawiam się, że w firmach, od których Unia wymagać będzie jego respektowania, coraz więcej do powiedzenia będą mieli prawnicy. Tworzymy w Europie zagmatwane prawo dotyczące 6% populacji globu, a w tym czasie reszta świata zostawia nas w tyle – prorokował. Po podsumowaniu kluczowych trudności we wdrażaniu PPWR (m.in. związanych z tym, że rozporządzenie ma charakter typowo administracyjny, a nie techniczny; rozciąga wdrożenie w czasie; nie jest wyposażone w akty wykonawcze, normy i wytyczne; wreszcie w Polsce brak niektórych jego elementów, takich jak ROP czy system kaucyjny), przeszedł do szczegółowego opisu załączników, by wykazać absurdalny poziom szczegółowości unijnego dokumentu.

Panel technologiczny jak zwykle w punkt

Po prelekcji Adama Fotka nadszedł czas na pierwszą część panelu technologicznego. To ciekawy i innowacyjny pomysł realizowany od kilku lat w trakcie Warsztatów Fleksograficznych, który sprowadza się do zaproszenia grona wybitnych specjalistów technologów, by podczas sesji pytań i odpowiedzi podzielili się ze słuchaczami swoją bogatą merytoryczną wiedzą. Tegoroczna lista 152 pytań – przygotowanych przez gości warsztatów i dlatego idealnie dopasowana do ich potrzeb – dotyczyła wielu tematów, w sporej części poświęconych kwestii zrównoważonego rozwoju. Na pytania (od doboru farb do druku etykiet shrink-sleeve, przez ekotrendy w druku flekso, praktyczny wpływ PCR na drukarnie opakowań, rozwiązania do mycia aniloksów, przyszłość druku 7C, aż po kompetencje jutra w poligrafii) odpowiadali przez dwa dni warsztatów m.in. Witold Tarłowski z Wolff Poligrafia, Wojciech Barabasz z Barmey, Adam Fotek z J.S. Hamilton Poland, Adam Gorczyński i Robert Jałbrzykowski z Sun Chemical, Jerzy Kempiński z Hubergroup Polska, Andrzej Rowicki z Wistar i Łukasz Szymański z Digiprint, Michał Wolny z firmy Plastmoroz, Dariusz Puchowski z Wist (reprezentujący nieobecnego Zbigniewa Bohdana z Emipak), oraz HubertOrowiecki z Pro-flex.

Rankiem drugiego dnia warsztatów sala konferencyjna stopniowo zapełniała się w trakcie śniadania poligrafa, w miarę jak docierali na nią uczestnicy szampańskiej zabawy przygotowanej przez organizatorów bankietu poprzedniego wieczora (i połowy nocy). Tym razem rozkład jazdy obejmował dwie pozycje merytoryczne: debatę „Drukować, czy produkować? Oto jest pytanie” prowadzoną przez Mirosława Pawlińskiego ze Świata Poligrafii z udziałem Przemysława Moroza z firmy Plastmoroz i Jarosława Pawęty z drukarni CDM, oraz drugą część panelu technologicznego z dalszym ciągiem pytań i odpowiedzi na pytania uczestników.

Uczestnicy debaty podjęli się próby odpowiedzi na pytanie, na ile w warunkach zmiennych oczekiwań rynku oraz dominującej technologizacji produkcji poligraficznej drukarze przestają być rzemieślnikami poligrafii, a stają się jedynie trybikiem w obsłudze maszyn sterowanych przez coraz bardziej autonomiczne SI. Rozmówcy zgodzili się, że postęp technologiczny w branży jest nieunikniony, odrzucili jednak konstatację prowadzącego, że może on doprowadzić w niedługim czasie do zdominowania człowieka przez oprogramowanie.

Dwudniową imprezę zakończyła półtoragodzinna sesja pytań i odpowiedzi, ponownie koncentrująca się na aktualnych wyzwaniach technologicznych i technicznych, jakie stoją przed współczesną produkcją fleksograficzną, przede wszystkim w kontekście rosnącego znaczenia kwestii ekologicznych.

Warsztaty technologiczne „Flekso jakie jest, każdy widzi...” imponują od pierwszej edycji umiejętnym połączeniem charyzmy prowadzących, merytoryki prelegentów i panelistów oraz zaangażowania uczestników. Nie inaczej było również w tym roku. Ogromna energia rozpierająca autorów przedsięwzięcia, Piotra Lisa i Jacka Galińskiego, nie pozostawia wątpliwości, że spotkamy się za rok na kolejnej edycji. Panowie już zapowiedzieli nową atrakcję, Igrzyska Fleksograficzne, czyli rywalizację o laur największego innowatora w branży. Zatem do zobaczenia!

Tomasz Krawczak