Interes kwitnie w niszy Anna Naruszko
13 Feb 2011 21:26

Niektóre pomysły na biznes opakowaniowy są tak niszowe, że ich autorzy napotykają problemy związane z brakiem wyspecjalizowanych urządzeń produkcyjnych na rynku. Od czego jednak własna inwencja, wyobraźnia i „złote rączki”? TEK Sp. z o.o. to firma unikatowa w polskiej branży opako-waniowej. Jako jedna z bardzo nielicznych, jeśli nie jedyna, obsługuje branżę ogrodniczą, ale nie tylko ogrodniczą w sposób kompleksowy: od produkcji opakowań i etykiet na nasiona i sadzonki, przez druk ulotek, folderów i kalendarzy, po produkcję materiałów POS. Właściciel firmy TEK, Tomasz Kukułowicz, zakładając firmę postawił bowiem na jej głęboką specjalizację: Na rynku istniejemy od 1992 roku i od początku postawiliśmy na produkcję wysokiej jakości opakowań na nasiona kwiatów i warzyw. Zaczynaliśmy skromnie, obsługując kilku klientów na rodzimym rynku, by po niewielu latach stać się jednym z głównych producentów na rynku Europy Centralnej i Wschodniej – wspomina właściciel firmy TEK. – W pierwszych 15-stu latach nasze działania skupialiśmy na doskonaleniu oferty związanej z produkcją papierowych opakowań, czemu zawdzięczaliśmy stale rosnący udział w rynku zarówno polskim, jak i zagranicznym. Cel, który sobie wyznaczyliśmy – spełnianie wszelkich wymagań naszych klientów – pozwolił nam wyrosnąć ze skromnego przedsiębiorstwa, zatrudniającego kilka osób, w firmę świadczącą kompleksowe usługi związane z obsługą branży nasiennej. Nasza firma nigdy nie bała się inwestować w najnowsze rozwiązania techniczne; wiemy, że tylko one pozwalają zapewnić naszym klientom odpowiedni poziom obsługi. Od kilku lat oferujemy również produkty z kartonu i wysokiej jakości zadrukowane tworzywa sztuczne. Harmonijny wzrost Pomysł i wizja rozwoju biznesu Tomasza Kukułowicza najwyraźniej trafiły na urodzajną glebę, bo obecnie przedstawicielstwa firmy TEK znajdują się w Anglii i Niemczech, a produkcja nie tylko w podwarszawskich Starych Babicach, ale również na Ukrainie i w Rosji pod Moskwą. W polskiej siedzibie firmy (położonej na terenie dużej, pięknie zaaranżowanej działki) zatrudnionych jest ok. 70 osób, w tym zespół kreatywnych grafików, plastyków oraz fotografików. TEK bowiem to nie tylko druk i produkcja opakowań, ale również ich projektowanie. Aby możliwa była współpraca z producentami i twórcami nowych odmian roślin, konieczny jest własny, wciąż aktualizowany bank profesjonalnych fotografii. Kolory, odcienie, detale są w tej branży niezmiernie ważne – zdradza Tomasz Kukułowicz. – Jednocześnie jest to rynek bardzo niszowy; globalne zapotrzebowanie na np. torebki na nasiona jest stosunkowo małe i powoduje, że na świecie nie ma już właściwie producentów maszyn dedykowanych stricte klejeniu torebek. To wymusza daleko idącą inwencję, która pozwala na przetrwanie wyłącznie kreatywnym firmom. Strategią Tomasza Kukułowicza jest m.in. wykorzystanie nowoczesnych technologii i inwestowanie w nie; część z tych inwestycji wsparła zresztą Unia Europejska, poświadczając tym samym ich innowacyjność. System informatyczny Printmanager, naświetlarka półformatowa Suprasetter, plotery do wydruków próbnych Epson oraz studio graficzne bazujące na platformie Mac odpowiadają za przygotowanie do druku i zarządzanie procesem produkcji. Proces drukowania realizowany jest na podstawie technologii Heidelberg; w firmie pracują dwie maszyny (pięcio- i sześciokolorowa) w formacie B2+. Jedna z nich drukuje w technologii UV, umożliwiając m.in. produkcję etykiet i opakowań z tworzyw sztucznych. Wielką specyfiką firmy jest jednak dział obróbki po druku. Takiej introligatorni nie spotka pani w żadnej drukarni – mówi Tomasz Kukułowicz. – Składają się na nią wyjątkowo precyzyjne maszyny wykrawające, składające i klejące, większość z nich poprzerabiana z maszyn do innych zadań, a część naszej konstrukcji. Część maszyn to prawdziwe staruszki – niektóre mają po 70 lat, kupiłem je startując z tym przedsięwzięciem w Stanach niemalże po cenie złomu. Mój brat Andrzej jest klasycznym przykładem polskiej złotej rączki: znakomicie realizuje się przy dostosowywaniu ich konstrukcji do potrzeb firmy. Dba również – razem z zespołem 3 mechaników – o ich bieżącą konserwację. Urodzaj innowacji Najmłodsze dziecko Andrzeja Kukułowicza to maszyna „Paulzen-TEK-QQA” do składania i klejenia torebek – bohaterka naszego reportażu. Powstała ona na bazie dokumentacji maszyny produkowanej przez upadłą niemiecką firmę Paulzen. Podzespoły do jej konstrukcji wyprodukowała warszawska firma specjalizująca się w tego typu usługach, w ścisłej współpracy z Panem Andrzejem i trzema mechanikami. Ubiegły rok upłynął nam pod znakiem projektowania i konstrukcji maszyny, której brakowało w naszej hali produkcyjnej, a której na rynku nie było – mówi Tomasz Kukułowicz. – Jest to bardzo skomplikowane urządzenie, zaprojektowane przez niemiecką firmę, która kilka lat temu zbankrutowała z powodu niskiego popytu, ale, jak podejrzewam, także z powodu niedopracowania konstrukcji maszyny. Na bazie tej konstrukcji stworzyliśmy własną, skrojoną idealnie pod kątem naszych potrzeb. Proces projektowania, konstrukcji i produkcji trwał zaledwie 10 miesięcy – od października ub.r. maszyna skleja już torebki w hali produkcyjnej firmy TEK. Jako ciekawostkę świadczącą o złożoności naszej oryginalnej konstrukcji podam, że składa się ona z ponad 10 tysięcy części, w tym z 400 łożysk – informuje Tomasz Kukułowicz. – Automatycznie realizuje procesy takie, jak wykrawanie, falcowanie, składanie, klejenie i odliczanie. Ręcznie realizowane jest odbieranie oraz pakowanie torebek. Jej maksymalna wydajność to – w zależności od formatu i rodzaju produktu – od 100 do 120 tysięcy torebek na 8-godzinną zmianę. Kolejna innowacja TEK to lakierowanie lakierem EKO z udziałem wody, który jest rodzajem lakieru dyspersyjnego, ale o większym połysku i większej grubości niż tradycyjny, co daje większe możliwości uszlachetniania opakowań. Produkt ten wpisuje się w strategię rozwoju firmy, polegającą m.in. na minimalizacji negatywnego wpływu na środowisko. Inne zasady wyznawane przez właściciela firmy to stabilność i pewność pracy, dbanie o satysfakcję pracowników i przedkładanie odpowiedzialnego rozwoju nad maksymalizację zysków. A te, jak zdradza Tomasz Kukułowicz, przychodzą same, jeśli jest się uczciwym, lojalnym i odpowiedzialnym wobec klientów i pracowników.