Nie będzie wakacyjnej przerwy w produkcji polipropylenu
14 Jul 2021 11:58

Silny popyt i niska podaż polietylenu R-HDPE oraz polipropylenu R-PP (czyli tworzyw pozyskanych z surowca pochodzącego z procesów recyklingu) mogą ograniczyć tradycyjne wakacyjne przestoje w produkcji, przewiduje wiele źródeł rynkowych.

Firmy zajmujące się recyklingiem R-HDPE i R-PP oraz przetwórcy zwykle wstrzymują produkcję w okresie, który tradycyjnie jest sezonowym rynkowym „dołkiem”, aby dokonać zabiegów konserwacyjnych. NIemniej mówi się o odwołaniu zaplanowanych przerw. 

Zainteresowanie zakupami w sektorze opakowań wzrosło w br. ze względu na utrzymujący się ostry sprzeciw prawny i konsumencki względem jednorazowych tworzyw sztucznych, a także uruchomienie projektów opóźnionych w 2020 r. ze względu na koronawirusa.

Popyt w budownictwie rośnie od drugiej połowy ub.r. Początkowo było to spowodowane koncentrowaniem się konsumentów na remontach własnych domów w czasie, gdy obostrzenia związane z koronawirusem ograniczały swobodę przemieszczania się. W ostatnich miesiącach niedobór dostępnych materiałów na rynkach pierwotnych spowodował zwiększone zapotrzebowanie na R-HDPE i R-PP, ponieważ kupujący szukają sposobów na utrzymanie poziomu dostaw wystarczającego, by podtrzymać działalność swoich zakładów, gdzie niedobory doprowadziły do opóźnień w ukończeniu trwających projektów. Oczekuje się, że opóźnienia w ich realizacji podtrzymają wysoki popyt w miesiącach letnich.

Zarówno w przypadku R-HDPE, jak i R-PP brak wystarczającej ilości zebranego z rynku materiału zadziałał niczym wąskie gardło w produkcji płatków i peletów, ponieważ gracze nie są w stanie pozyskać wystarczającej ilości materiału, aby pracować z pełną wydajnością. Jest to szczególnie widoczne w przypadku R-PP.

Niedobory bel wynikają z połączenia następujących czynników:

– zwiększonego popytu ze strony sektorów budowlanego i opakowaniowego oraz zastępowania materiałów pierwotnych;

– braku wolnych mocy sortowniczych, szczególnie we Francji;

– podwyższonych ilości niesortowanych bel poliolefinowych oferowanych na rynku kosztem bel sortowanych z powodu braku wolnych mocy sortowniczych, szczególnie we Francji;

– zakłóceń logistycznych związanych z COVID-19. 

W przypadku R-PP dostępność bel została dodatkowo ograniczona niskim wskaźnikiem wymiany pojazdów od początku pandemii 

COVID-19, ograniczającym podaż bel poprzemysłowych. Przed pandemią koronawirusa pojazdy wycofane z eksploatacji były największym jednorodnym źródłem materiału wsadowego dla poprzemysłowego łańcucha dostaw, stanowiąc około 25% udziału w rynku.

I choć skala rejestracji nowych pojazdów wzrosła (w stosunku do 2020 r.), i tak pozostają one znacznie poniżej poziomów notowanych przed pandemią. Liczba nowo zarejestrowanych samochodów w kwietniu 2021 r. była o 24,6% niższa niż w kwietniu 2019 r., natomiast rejestracje nowych pojazdów użytkowych w kwietniu 2021 r. spadły o 20,5% w porównaniu z kwietniem 2019 r., wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA).

Inne przyczyny ograniczonej dostępności bel R-HDPE to mniejsza ilość odpadów, która trafia do łańcucha odzysku w związku z odejściem od produkcji opakowań z pierwotnego HDPE na rzecz polipropylenu (PP) lub politereftalanu etylenu (PET) oraz dodatkowy popyt ze strony Turcji na posortowane bele po wprowadzeniu zakazu importu odpadów zmieszanych w styczniu, a przed majowym zakazem importu wszystkich odpadów HDPE.

Chociaż po ponownym otwarciu fizycznych punktów sprzedaży detalicznej w dużej części Europy do łańcucha poużytkowego zaczęły napływać dodatkowe odpady HDPE, a zakaz importu odpadów polietylenowych (PE) z Turcji miał zwiększyć ich dostępność ze względu na ograniczenie eksportu do tego regionu, to jednak sytuacja pozostaje napięta. W związku z tym kilka źródeł podało w tym tygodniu, że wpływ zakazu importu z Turcji może być odczuwalny dopiero po miesiącach letnich, ponieważ gracze otrzymali 45 dni na dostarczenie zaległych materiałów.

Niedobory są najbardziej dotkliwe w przypadku materiału R-PP, a wielu rynkowych graczy potwierdziło, że w ostatnich miesiącach nie byli w stanie zabezpieczyć wystarczającej ilości materiału, aby pracować na pełnych obrotach i sprostać silnemu popytowi.

Mark Victory
Starszy redaktor ds. recyklingu z ICIS

Tłumaczenie: Tomasz Krawczak