Obróbka koronowa przeniesiona na wyższy poziom
13 Dec 2023 08:31

W ramach ciągłego procesu rozwoju produktów duńska firma Vetaphone, założona przez Vernera Eisby, wynalazcę procesu aktywacji koronowej opracowanego w latach 50. XX wieku, przeniosła obróbkę powierzchni na wyższy poziom, wprowadzając w 2019 roku nowy model stacji Corona o oznaczeniu A-M dla sektora obróbki materiałów wąskowstęgowych.

Wciąż wyprzedzając konkurencję, stacja koronowa VE1A-M zapewnia wszystkie korzyści, jakich można oczekiwać od lidera rynku zaangażowanego w dostarczanie najnowocześniejszych technologii. W miarę wprowadzania nowych i bardziej złożonych podłoży oraz zwiększającym się wymaganiom w zakresie druku i uszlachetniania, stacja VE1A-M oferuje szereg nowych funkcji, mających bezpośrednie przełożenie na wzrost produktywności i elastyczności.

Przedmiotowy model urządzenia ma modułową konstrukcję i zwiększony zakres aktywacji, zachowując kompaktowe wymiary, jak jego poprzednik z identycznym rozstawem otworów montażowych. Jest to produkt w pełni zatwierdzony przez wymagania stawiane przez CE i UL, dostępny w konfiguracjach z 2, 4, 6 i 8 elektrodami ceramicznymi i o szerokościach obróbki od 292 do 872 mm oraz prędkością pracy do 300 m/min. Nowa stacja Corona jest wyposażona we wbudowany czujnik obrotu, łatwo obracający się wałek o niskim zapotrzebowaniu na energię oraz złącze HP odizolowane od elektrod, a dzięki temu od ozonu i ciepła dla dłuższej żywotności.

Stacje Corona Vetaphone przeznaczone są do zwiększenia napięcia powierzchniowego na wszystkich materiałach niewsiąkliwych, przewodzących i nieprzewodzących; mogą również aktywować złożone podłoża i aplikacje, w których wymagana jest wysoka moc wyładowań koronowych ze względu na wysokie prędkości produkcyjne lub konieczność uzyskania bardzo dużych wartości aktywacji, wyrażanych w jednostkach DYN/cm.

Dla porównania: dotychczasowa stacja VE1A-A 410 z 6 elektrodami (mówimy tu o szerokości aktywacji 350 mm) mogła dostarczyć maksymalną moc 2 kW. Natomiast nowa Corona VE1A-M 410 z 8 elektrodami może zapewnić maksymalną moc 4 kW, czyli dwa razy większą, a przy okazji szerokość aktywacji została zwiększona do 362 mm przy zachowaniu tych samych wymiarów zewnętrznych.

Lista zalet przedstawia się następująco:

– Stacja VE1A-M – podobnie jak jej poprzedniczka – ma tylko 180 mm szerokości i 350 mm wysokości.

– VE1A-M posiada otwory montażowe rozmieszczone identycznie jak w modelu A-A.

– VE1A-M może być wyposażona w 2, 4, 6 lub 8 elektrod ceramicznych – przy użyciu tej samej kasety.

– VE1A-M może pracować z prędkością do 300 m/min.

– VE1A-M ma zwiększony przepływ powietrza, co przekłada się na lepsze chłodzenie i dłuższą żywotność elektrod.

– VE1A-M ma bardzo łatwy dostęp serwisowy przez górną płytę, co ułatwia ewentualne prace serwisowe czy regulację odległości elektrod od wałka.

– VE1A-M ma czujnik obrotów zintegrowany z ramą Corony, dzięki czemu ryzyko uszkodzenia mechanicznego czy zabrudzenia zostało wyeliminowane.

Nie dziwi więc, że znaczący producenci maszyn wstęgowych współpracujący z Vetaphone wprowadzili to rozwiązanie do swojej technologii.

Firma Mark Andy zainstalowała jedną z nich na linii hybrydowej w swoim europejskim salonie wystawowym w Warszawie; demo room manager, Łukasz Kaczyński, skomentował to następująco: Stacja A-M jest jednym z trzech aktywatorów koronowych Vetaphone zamontowanych na naszej maszynie Digital Series HD. Ze względu na skomplikowaną pracę, jaką wykonujemy na tej maszynie z dość złożonymi podłożami, potrzebowaliśmy dodatkowej mocy, jaką oferuje. Podobają nam się również łatwiejszy dostęp od góry w celu czyszczenia i konserwacji oraz lepsza ergonomia wsuwania i wysuwania kartridża. Powiedziałbym, że modernizacje się opłaciły, a maszyna jest tak samo niezawodna i prosta w obsłudze jak poprzednie maszyny Vetaphone.

Kolejną firmą produkcyjną, która zaimplementowała nowy model stacji Corona w wersji A-M, jest Grafotronic. Ta szwedzko-polska firma z fabryką maszyn wąskowstęgowych zlokalizowaną w Warszawie rozwija się bardzo dynamicznie, rozbudowując portfolio swoich klientów zarówno na rynkach zagranicznych, jak i na rynku polskim. Technograph reprezentujący Vetaphone w Polsce ponad dekadę temu rozpoczął współpracę z Grafotronic w 2016 roku, kiedy to miała miejsce premierowa instalacja systemu Corona w maszynie DCL. Od tego czasu koronator Vetaphone jest nieodzownym elementem wspomagającym zróżnicowaną pracę modułowych maszyn Grafotronic. Rośnie ilość konfiguracji ze względu na szerokość aktywacji czy stopień skomplikowania procesu. Na ostatnich targach Labelexpo firma Grafotronic pokazała na imponującym stoisku kilkanaście maszyn swojej produkcji, z czego aż trzy były wyposażone w system Corona.

Sekretem udanej współpracy jest zdolność zrozumienia potrzeb naszych odbiorców i umiejętność ich skutecznego zaspokojenia z pomocą optymalnego rozwiązania. Wartością dodaną, której nie da się wymiernie przeliczyć, jest budowanie relacji osobistych i wzajemnego zrozumienia. Nowy, jeszcze bardziej niezawodny model stacji Corona idealnie wpisuje się w oczekiwania rynku, a partnerska współpraca zespołu Technograph z odbiorcami i użytkownikami przynosi wiele satysfakcji.

Opracowano na podstawie materiałów firmy Technograph

W ramach ciągłego procesu rozwoju produktów duńska firma Vetaphone przeniosła obróbkę powierzchni na wyższy poziom.