Opakowania z tektury falistej: szanse i zagrożenia
23 Feb 2024 09:45

Przepraszamy, ten wpis jest dostępny tylko w języku English. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Słowa, że branża opakowań zaliczyła w ostatnich latach przejażdżkę na rollercoasterze, byłyby niedopowiedzeniem! Dla sektora opakowań z tektury falistej lata pandemii 2020 i 2021 stały się na swój sposób rekordowe. Podobnie jak w przypadku innych przemysłów, również i ta branża w marcu 2020 r., w pierwszych tygodniach pandemii, musiała dokonać poważnego wewnętrznego rozrachunku, a jednak w kolejnych miesiącach – określana jako „kluczowy sektor dostaw” – pomogła detalistom w przejściu na internetowe modele biznesowe, czego dobrze udokumentowanym efektem stał się boom w handlu elektronicznym.

Od tamtego czasu branża musiała radzić sobie z huśtawką nastrojów wywołaną przez presję, której poddane zostały łańcuchy dostaw; gdy producenci OEM mieli problem ze zdobyciem wszystkich komponentów niezbędnych do ukończenia budowy ich zaawansowanych technologicznie urządzeń – czas realizacji zamówień wzrósł niemal z dnia na dzień z 8 miesięcy często do 18 miesięcy – co siało spustoszenie w bilansach, a część producentów OEM skłoniło do poddania się i ogłoszenia bankructwa. W sytuacji przetwórców presja związana z długim czasem realizacji zamówień na papier lub tekturę oznaczała, że w niektórych przypadkach czas dostawy wzrósł z 5 dni do 5 tygodni! Przeskoczmy do 2022 r.: sytuacja zaczęła wtedy wracać do pewnego rodzaju normalności, ale wtedy rozpoczął się konflikt w Ukrainie, a łańcuchy dostaw ponownie odczuły naciski w związku z gwałtownym wzrostem kosztów energii. Czy branżę tektury falistej stać na kolejną woltę?

Ewoluujący krajobraz

Wymieńmy największe wyzwania, które dzisiaj stoją przed przetwórcami tektury falistej:

– Zrównoważony rozwój: troska o środowisko i rosnące zapotrzebowanie konsumentów na zrównoważone rozwiązania opakowaniowe stanowią poważne wyzwanie dla sektora tektury falistej. Branża dąży do ograniczenia ilości odpadów, zwiększenia skali recyklingu i opracowania zrównoważonych alternatyw dla innych materiałów opakowaniowych.

– Koszty surowców: wahania kosztów surowców, w szczególności papieru, mogą wpływać na rentowność przetwórców tektury falistej. Firmy te często stają przed wyzwaniami związanymi z zarządzaniem i łagodzeniem skutków cenowych fluktuacji. Niedawny ruch cen w dół był dramatyczny, ale wydaje się, że sytuacja stabilizuje się od czerwca 2023 r.

– Łańcuch dostaw: zakłócenia w globalnym łańcuchu dostaw, wywoływane m.in. przez klęski żywiołowe, spory handlowe i kwestie transportu, negatywnie odbijają się na terminowości dostarczania surowców i gotowych produktów. Przetwórcy muszą opracować solidne strategie łańcucha dostaw, aby zminimalizować wpływ takich zakłóceń.

– Postęp technologiczny: dotrzymywanie kroku postępowi technologicznemu i wdrażanie innowacyjnych procesów produkcyjnych może stanowić wyzwanie dla przetwórców tektury falistej. Utrzymanie konkurencyjności i sprostanie zmieniającym się wymaganiom klientów może wymagać inwestowania w automatyzację, cyfryzację i zaawansowane maszyny.

– Kustomizacja i personalizacja: klienci coraz częściej oczekują niestandardowych rozwiązań opakowaniowych, spełniających ich specyficzne wymagania. Przetwórcy tektury falistej muszą znaleźć sposób na wydajną realizację niższych nakładów i zaspokajanie żądań personalizacji przy jednoczesnym zachowaniu opłacalności i wydajności produkcji.

– Handel elektroniczny: rozwój e-handlu postawił przed przetwórcami opakowań kilka interesujących wyzwań. Branża musi dostosować się do wymagań sprzedawców internetowych, takich jak dostarczanie rozwiązań opakowaniowych, które zapewniają ochronę produktu, opłacalność, łatwą obsługę i efektywne wykorzystanie przestrzeni podczas transportu.

– Zgodność z przepisami: wyzwaniem dla branży tektury falistej mogą być również zmieniające się przepisy związane z bezpieczeństwem produktów, etykietowaniem, gospodarką odpadami i normami środowiskowymi. W tych okolicznościach kluczowe znaczenie zyskują kwestie pozostawania na bieżąco ze zmianami prawnymi oraz zapewnianie zgodności z normami jakości i bezpieczeństwa.

Znaczenie targów drupa

Targi drupa są zdecydowanie skrojone na Twoje potrzeby, jeśli jesteś zainteresowany sprzętem do druku cyfrowego, cyfrowym cięciem i produkcją pudełek w niskich nakładach oraz tym wszystkim, co zapewni Ci przewagę na rynku! Oprogramowanie, workflow i znacznie więcej do obejrzenia i omówienia. Spójrzmy prawdzie w oczy: aby coś zmienić, musisz być sprawny, a mówiąc słowami mojego dobrego branżowego przyjaciela z Orlando: „Teraz musimy być biznesami technologicznymi – nie jesteśmy już tylko producentami pudełek”.

Przez lata komentatorzy opisywali targi drupa jako „targi dla drukarzy”, „targi cyfrowe”, nadając im jeszcze wiele innych określeń. Po targach drupa 2016 napisałem artykuł, w którym ochrzciłem je mianem drupy „druku cyfrowego na tekturze falistej”, ponieważ byłem zszokowany ogromną liczbą przetwórców tektury falistej z Europy, których spotkałem w alejkach – do tego stopnia, że uruchomiłem kwartalnik o tej samej nazwie! Wszyscy oni twierdzili, że głównym powodem ich wizyty był druk cyfrowy, nawet jeśli w przypadku tektury falistej był on wtedy jeszcze w powijakach. Minęło prawie osiem lat i są tacy, którzy twierdzą, że druk cyfrowy zdążył ugruntować swoją pozycję, choć liczby niekoniecznie to potwierdzają; co ciekawe, dopiero w ciągu ostatniego roku byliśmy świadkami setnej instalacji jednoprzebiegowej szybkiej maszyny cyfrowej do opakowań z tektury falistej w Europie/Ameryce Północnej. Dlaczego zdobycie akceptacji rynku zajmuje tak dużo czasu? Istnieje wiele powodów, takich jak koszty atramentu, prędkość itp., ale nad wszystkimi tymi kwestiami trwają prace i i być może pojawienie się hybrydowego druku fleksograficznego/cyfrowego stanie się odpowiedzią, której szuka branża? Pierwsze rozwiązanie trafiło już do komercyjnej produkcji, z maszynami działającymi w Europie, Afryce i Ameryce Północnej. Czy to może być przyszłość oraz to, co najlepsze, pozyskane z obu światów? Czas pokaże.

Inną kwestią, z którą sektor borykał się podczas pandemii, był brak możliwości spotkania w cztery oczy i wymiany pomysłów. Cóż, zostawiliśmy to już za sobą, a mnogość pokazów i konferencji świadczy o potrzebie spotykania się naszych branż. drupa daje nam szansę na odbudowanie kontaktów i wymianę doświadczeń. Warto, by europejski rynek tektury falistej podjął się wysiłku, żeby być na bieżąco ze wszystkim, co nowe i cyfrowe.

Daniel Brunton

wydawca magazynu „International Paper Board Industry”

Tłumaczenie: TK