Na początku było opakowanie…
15 Sep 2017 13:26

... to tytuł wrześniowego seminarium zorganizowanego dla klientów firmy Bobst Polska, które odbyło się w podwarszawskiej Jachrance. Choć dominowały tematy zdecydowanie techniczne i technologiczne, organizatorzy zadbali także o to, aby uczestnicy dowiedzieli się co nieco o trendach i dobrych praktykach w projektowaniu opakowań, jak również posiedli umiejętności praktyczne, które mogą być przydatne w życiu codziennym i w biznesie.

Spotkanie otworzył Libor Panuš, Business Director Central Eastern Europe odpowiedzialny za Dział Sheet-Fed i prezes Bobst Polska, przytaczając najważniejsze fakty ze 125-letniej historii marki Bobst. Od 2012 roku wszystkie rozwiązania grupy oferowane są pod jedną wspólną marką Bobst, co ma podkreślać siłę międzynarodowej, ale wciąż rodzinnej organizacji, opierającej się na solidnych fundamentach. Polski oddział Bobsta, założony w 1999 r., zatrudnia obecnie 35 osób, z czego 28 pracuje w dziale serwisu i opiekuje się ponad tysiącem maszyn szwajcarskiego producenta, zainstalowanych na przestrzeni lat w naszym kraju. 

Uwodzące, lecz funkcjonalne

Dr Dobrochna Mruk-Tomczak, adiunkt na wydziale Materiałoznawstwa Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu podzieliła się z uczestnikami swoją wiedzą na temat trendów i zmian demograficznych, które należy uwzględniać przy projektowaniu opakowań, a także na temat neuromarketingu i rynku dóbr luksusowych. Duża część rynku konsumenckiego już niedługo będzie określana mianem srebrnej ze względu na rosnącą dynamicznie populację seniorów. W 2050 roku osoby powyżej 60. roku życia będą stanowiły jedną trzecią populacji, dlatego kreując nowe produkty i opakowania warto pamiętać o ograniczeniach tej części społeczeństwa. Dr Mruk-Tomczak zauważyła również, że od ok. 2 lat coraz bardziej zauważalny staje się trend tzw. wellbeingu, czyli dbania nie tylko o ciało, ale także o umysł. Przejawem tego trendu jest choćby rosnąca popularność kolorowanek dla dorosłych czy pojawiające się strefy ciszy na lotniskach i w pociągach. Bardzo atrakcyjną grupą klientów stają się tzw. single, czyli osoby prowadzące jednoosobowe gospodarstwa domowe, które będą stymulowały rozwój rynku opakowaniowego. W Polsce znacznie szybciej niż w Europie Zachodniej przybywa również ludzi zamożnych, dlatego rynek tzw. dóbr luksusowych ma przed sobą świetlane perspektywy. Dr Mruk-Tomczak przytoczyła badania, wg których rynek biżuterii i zegarków do 2020 roku wzrośnie o 47%, artykułów piśmienniczych – o 38%, alkoholi – o 33%, odzieży i dodatków – o 28%, a kosmetyków i perfum – o 22%. Warto pamiętać jednak, że luksus skłania się obecnie w stronę minimalizmu, również w opakowaniach. Warto także – przystępując do projektowania opakowań – znać wyniki badań neuromarketingowych, wg których najlepiej zapamiętujemy twarze, a zwłaszcza oczy, elementy dopasowane wielkością do człowieka, natomiast najsłabiej – krajobrazy. Na naszą podświadomość silnie oddziaływają także liczebniki – 36 miesięcy wydaje nam się okresem dłuższym niż 3 lata. Istotną kwestią jest również połączenie kolorów: niebieski, czerwony i zielony nie powinny być stosowane razem, warto też uwzględniać dosyć powszechnie występującą – zwłaszcza w populacji męskiej – ślepotę na kolory. Barwy, które widzimy wszyscy jednakowo, to m.in. czarna, brązowa, szara czy biała. Nieprzypadkowo więc opakowania np. na kosmetyki dla mężczyzn utrzymane są w stonowanej kolorystyce. 

Wskazówkami, jak funkcjonalnie zaprojektować opakowanie zbiorcze, podzielił się Robert Lis, Marketing Manager w DS Smith Polska. 76% decyzji zakupowych podejmowanych jest w sklepie, dlatego właściciele marek powinni zadbać o to, żeby ich produkty prezentowały się na sklepowych półkach jak najkorzystniej. Rośnie popularność systemów wypychających produkty do frontu półki oraz opakowań shelf-ready i retail-ready, przy projektowaniu których należy kierować się zasadami „5 Easies” (łatwa identyfikacja, łatwe otwieranie, łatwość umieszczenia na półce, łatwość zakupu, łatwy recykling). Supermarkety, dyskonty i sklepy tzw. osiedlowe mają zupełnie różne potrzeby opakowaniowe, przez co firma posiadająca w swojej ofercie 80 produktów musi zamówić ponad 300 rodzajów opakowań zbiorczych, co jest niemałym wyzwaniem. Robert Lis zwrócił uwagę na rosnącą popularność marek własnych – już niedługo sieci handlowe mogą stać się najważniejszymi klientami producentów opakowań. 

Prewencja gwarantem stabilnej produkcji

Firma Bobst ma na całym świecie ponad 800 aktywnych techników, którzy obsługują ponad 25 tys. maszyn – poinformował Robert Jurkiewicz, Head of Bobst Service Center CIS & Eastern Europe i przedstawił ofertę serwisową szwajcarskiego producenta. Składa się ona z 4 elementów:

– usługi podstawowe, czyli części zamienne, interwencje i wsparcie serwisowe (również zdalne). Polski rynek jest obsługiwany przez centrum dystrybucyjne w Genewie w wolnym obszarze celnym, dzięki czemu dostawy możliwe są w trybie 24/7. Dostępność części wynosi 93%. Nowością jest Helpline Plus, czyli zdalne wsparcie przez internet, z którego korzysta już ponad 1600 maszyn na całym świecie;

– Maintenance Plus to serwis prewencyjny, którego celem jest stałe utrzymanie ruchu. Składają się na niego 1-2 przeglądy rocznie, po których generowany jest raport uwzględniający zalecane czynności serwisowe i przygotowywana jest oferta na części zamienne. Usługą tą w Polsce jest objętych 130 maszyn, a zdaniem Roberta Jurkiewicza pozwala ona na utrzymanie wysokiej jakości produktu końcowego, stabilnej i wysokiej wydajności maszyn, maksymalizację wydajności produkcji oraz oszczędność wydatków na utrzymanie ruchu; 

– Boost My Bobst to cała gama upgrade'ów i produktów serwisowych podnoszących jakość, wydajność i bezpieczeństwo takich jak np. oleje o czasowym dopuszczeniu do kontaktu z żywnością, kondycjonowanie tygla, szafy z podstawowymi częściami zamiennymi stawiane obok maszyny;

– usługi eksperckie – szkolenia oraz usługi zwiększające wydajność produkcji.

Nowościami w ofercie firmy Bobst są dedykowany portal Mybobst.com oraz Helpline Plus AR, czyli zdalne wsparcie serwisowe przy wykorzystaniu okularów AR (augmented reality) z transmisją audio-wideo online. 

Zdalne wsparcie serwisowe jest nieodłącznym elementem koncepcji Smart Factory, którą firma Bobst z powodzeniem wdraża od kilkunastu lat, o czym opowiedzieli Mathieu Robyr, Global Technology Deployment Leader w Bobst Mex oraz Małgorzata Młynarczyk, koordynator serwisu w Bobst Polska. Ich zdaniem technologia zdalnej diagnostyki jest niezbędna do realizacji celów Przemysłu 4.0 – 80% problemów może być usuniętych zdalnie, a pozostałe 20% rozwiązywanych jest szybciej dzięki przygotowaniu serwisanta do wizyty, co znacznie skraca czas przestoju maszyny i w ogólnym rozrachunku przekłada się na wzrost produktywności nawet do 7%. 

Mniej, a jednak więcej...

Optymalizacja to hasło powracające we wszystkich prezentacjach technicznych firmy Bobst. Opakowania muszą być lżejsze, a jednocześnie zapewniać takie same parametry ochronne, dlatego – jak zauważył Udo Lazurka, Area Sales Manager w Bobst Grenchen – coraz częściej zamiast tektury litej stosuje się kaszerowane arkusze tektury falistej (głównie z mikrofalą). Dzięki technologii Bobst kaszerowanie może odbywać się w linii, a klejenie PVA na zimno umożliwia stosowanie standardowych farb. Rośnie popularność tektur 5-warstwowych (tzw. double-wall) – obecnie nawet połowa zamawianych maszyn jest przystosowana do ich produkcji. Marcin Kupis, Sales Manager w dziale tektury litej w Bobst Polska, przedstawił rozwiązania technologiczne optymalizujące produkcję opakowań z tektury litej oraz zapewniające ich wysoką jakość. Dostawy na czas (just-in-time), oszczędne wytwarzanie (lean manufacturing) i konkurencja cenowa to jedne z najważniejszych trendów produkcyjnych XXI wieku. Jak prelegent słusznie zauważył, istotne jest uwzględnianie reklamacji w kosztach wytwarzania – warto wiedzieć, że w przypadku przetworzonych opakowań z tektury litej aż 45% reklamacji dotyczy składania i klejenia, 30% – sztancowania i tłoczenia, 20% – druku i zaledwie 5% – złocenia. Firma Bobst dysponuje technologiami pozwalającymi na kontrolę jakości w linii takimi jak Accucheck czy Power Register. Rentowność przedsiębiorstwa w dużej mierze zależy także od wydajności, dlatego wszystkie rozwiązania firmy Bobst cechuje wysoki poziom automatyzacji i są one dostępne w coraz większych formatach oraz z możliwością konfiguracji w linię produkcyjną. Paweł Kocik, Sales Manager w dziale tektury litej Bobst Polska omówił rozwiązania do uszlachetniania opakowań, takie jak Foil Touch System, który dzięki idealnemu dostosowaniu docisku i temperatury pozwala na uzyskanie wysokiej jakości bez kompromisu w kwestii wydajności. Mirosław Kott, Regional Service Manager w Bobst Polska omówił z kolei aspekty bezpieczeństwa produkcji opakowań do żywności w kontekście stosowanych olejów i smarów do maszyn. 

Ostatnią prezentację technologiczną poprowadził Sławomir Koślicki, Sales Manager w dziale tektury falistej Bobst Polska, a dotyczyła ona m.in. systemów klejowych Gapro w maszynach serii Masterflute pozwalających na znaczną redukcję zużycia kleju, co przekłada się nie tylko na oszczędności, ale również na wyższą jakość, mniejszą ilość odpadów, a także brak efektu łódkowania. Rozwiązania firmy Bobst do kaszerowania tektury falistej cechuje wysoki poziom automatyzacji, pozwalający na skrócenie czasu realizacji zleceń oraz ograniczenie liczby wykwalifikowanych pracowników potrzebnych do ich obsługi. A o tych, jak wiadomo, dzisiaj niełatwo. 

Opakowanie to wyzwanie

Jego produkcja również, co wykazał w swojej prezentacji przedstawiciel jednego z partnerów biznesowych seminarium – Mariusz Podstawka, dyrektor handlowy w firmie Chespa, będącej producentem klisz, farb i atramentów do maszyn cyfrowych. W związku z trendem eko do produkcji tektury wykorzystywane jest coraz mniej mas celulozowych i jest ona więcej razy przetwarzana, co negatywnie wpływa na jej parametry wytrzymałościowe. Wymaga to zmiany w podejściu do projektowania opakowań, ponieważ pomimo dużej zmienności parametrów konieczne jest otrzymanie powtarzalnych wyników. Trzeba też pamiętać, że ekologiczne podłoża wymagają stosowania specjalnych farb, znoszących ich słabości. Aby uzyskać najwyższe rezultaty jakościowe w druku flekso, Mariusz Podstawka poleca stosowanie procesu 7-kolorowego, składającego się z CMYK i trzech kolorów dodatkowych. Proces taki gwarantuje uzyskanie najszerszego gamutu barwnego niezależnie od rodzaju podłoża – firma Chespa testowała go m.in. na serwetkach, etykietach diagnostycznych czy przeróżnych foliach opakowaniowych. Kolejny partner biznesowy seminarium, firma Grawer Polska to – jak powiedział właściciel Andrzej Włoch – nr 1 w Polsce i jedna z 5 największych firm w Europie, specjalizujących się w produkcji klisz do tłoczeń i złoceń. Wraz z Joanną Wrzesińską, z-cą dyrektora produkcji omówił on rodzaje produkowanych matryc, ich zastosowania oraz efekty (często spektakularne), jakie można dzięki nim uzyskać. Trzecim partnerem biznesowym spotkania była firma IKB Leasing.

Oprócz bogatego programu merytorycznego organizatorzy seminarium zadbali także o to, aby uczestnicy nabyli umiejętności praktycznych przydatnych w życiu codziennym i biznesie takich jak żonglowanie (na początek kolorowymi chusteczkami, ale po opanowaniu zasady można próbować uatrakcyjniać spotkania rodzinne żonglując także piłeczkami). Wielu uczestników chwaliło sobie nowo nabytą umiejętność – sprawne żonglowanie danymi przydaje się przecież również w biznesie. Trenerami byli członkowie grupy teatralnej Poławiacze Pereł, która w części wieczornej seminarium uczyła niełatwej, ale jakże przydatnej na co dzień sztuki spontanicznej improwizacji.  AN