Delektowanie się czystym smakiem naturalnych potraw to jeden z popularnych trendów naszych czasów. Firma NOA, producent wegańskiej żywności wyłącznie z naturalnych składników, doskonale trafia w gusta dzisiejszych konsumentów. Gama jej pikantnych past kanapkowych zapewniła firmie stałe miejsce na półkach hipermarketów.
NOA potrzebowała nowej linii pakującej w swym zakładzie produkcyjnym, która umożliwiałaby zautomatyzowanie procesu pakowania świeżo napełnionych kubków bezpośrednio z linii produkcyjnej do zbiorczych kartoników trafiających na sklepowe półki. Jednym z wymogów producenta była ogromna delikatność procesu pakowania – tak by ciepła, jeszcze płynna zawartość nie wypływała z okrągłych plastikowych opakowań. Firma Schubert sprostała temu wyzwaniu dzięki kompaktowemu, wydajnemu systemowi TLM, w którym każdy kubek jest pojedynczo i delikatnie przenoszony z zachowaniem nienaruszonej horyzontalnej pozycji.
Niezależna marka NOA należy do firmy Karwendel-Werke Huber specjalizującej się w produktach mlecznych. Cenione przedsiębiorstwo rodzinne z niemieckiego Allgäu jest obecnie kierowane przez dra Wilfrieda Hubera, reprezentanta trzeciej generacji właścicieli, i niedawno dorobiło się nowej marki roślinnych produktów NOA. Dla Karwendel współpraca z firmą Schubert nie jest nowością; producent maszyn pakujących z Crailsheim wcześniej dostarczył jej maszyny do pakowania m.in. świeżych serów takich jak Exquisa i Miree. Nic dziwnego, że to właśnie ten producent został poproszony o zaplanowanie procesu produkcyjnego, jeszcze zanim pasty NOA trafiły na rynek.
Czysty smak pakowany w stanie płynnym
NOA łączy wegańską różnorodność z czystym smakiem. Producent przykłada ogromną wagę do naturalnych składników pozbawionych konserwantów, dodatkowych aromatów czy innych suplementów sztucznie polepszających własności produktu. Wszystkie składniki są pochodzenia roślinnego, pozbawione glutenu oraz wytwarzane bez stosowania inżynierii genetycznej. Po 7 rodzajów smakowitych past kanapkowych – od aromatycznego hummusu po pikantne odmiany w rodzaju soczewicy z curry oraz fasoli z papryką – chętnie sięgają nie tylko weganie.
Ponieważ weganie nie spożywają produktów mlecznych, niezbędne stało się wykluczenie ryzyka zanieczyszczenia past NOA pozostałościami nabiału z innych procesów produkcyjnych, a tym samym odseparowanie obu procesów. Z tego powodu przed rozpoczęciem produkcji past firma Karwendel zdecydowała się na przebudowę całego łańcucha produkcji i wymianę wszystkich maszyn. W nowym systemie pakowania powiązanym w linii z procesami produkcji różnorodne pasty muszą być pakowane w kartony zgodnie z typem produktu. Najważniejszym wymogiem stawianym przed zautomatyzowanym systemem było delikatne obchodzenie się z kubkami, tak by płynna zawartość nie wylała się w trakcie procesu pakowania.
Jonas Müller, menedżer w firmie Gerhard Schubert odpowiedzialny za ten projekt, wyjaśnia: Jeszcze ciepłe pasty są nakładane do płaskich kubeczków o gramaturze 175 gramów, po czym natychmiast trafiają do maszyny pakującej, w której w trakcie całego procesu pakowania nie mogą zostać przechylone. Jednak w supermarkecie kubeczki nie są ustawiane na denku, lecz zwykle przechylane i umieszczane pionowo w opakowaniu zbiorczym. Dlatego musimy wypełniać kartony w pozycji pionowej. Innym wymogiem klienta było wyrównanie napisów NOA na okrągłych wieczkach w taki sposób, by na każdym kubeczku były ustawione we właściwej pozycji. To ułatwia klientowi czytanie napisów w trakcie zakupów.
Mniej mechaniki, więcej inteligencji
Aby zapakować produkt możliwie najdelikatniej, Schubert zrezygnował ze wszystkich systemów wspomagających grupowanie oraz z części mechanicznych, które mogłyby uszkodzić opakowania jednostkowe. Zamiast nich we w pełni zautomatyzowanym procesie każdy kubeczek jest pojedynczo chwytany, delikatnie przenoszony w pozycji poziomej, a następnie wyrównywany. Ponieważ klient wymagał zachowania wysokiej wydajności pakowania, doświadczeni eksperci firmy Schubert wykorzystali specjalistyczną technikę: zamiast grupowania lub konwencjonalnego przenoszenia każdego produktu jeden za drugim przy użyciu robota typu pick & place, maszyna pakująca TLM jednocześnie obsługuje 4 kubeczki na każdej stacji. Do każdego kubeczka NOA na każdym etapie pakowania przyporządkowane jest oddzielne narzędzie.
Wsparcie procesu pakującego zapewnia Transmodul, robot transportowy firmy Schubert. Pojedynczy Transmodul symultanicznie podaje 4 złożone kartoniki, tak by do każdego z nich trafiał na każdym etapie procesu pakowania jeden kubeczek. W tych warunkach wyjątkowa wszechstronność robota zapewnia dodatkową korzyść. W trakcie składania, sklejania i zamykania pudełek system nie obsługuje jednocześnie 4 kartonów, ale 2. Dzięki inteligentnej technologii sterowania Transmodul czeka przy każdej stacji na zakończenie pakowania drugiej pary. Kanellos Tzinieris, kierownik sprzedaży w firmie Schubert, wyjaśnia: Oznacza to, że system wymaga mniejszej liczby narzędzi, ale osiąga tę samą wydajność. Po raz kolejny realizujemy przesłankę Schuberta: mniej mechaniki, więcej inteligencji!
Cztery pojedyncze elementy obsługiwane w tym samym czasie
Na długości zaledwie 5,9 m nowy system TLM składa kartony w 3 rzędach, napełnia je 4, 6 lub 12 kubeczkami w zależności od ich formatu, a następnie skleja i zamyka pudełka. Maszyna jest tak kompaktowa, że daliśmy radę złożyć ją i uruchomić w ciągu jednego tygodnia – podkreśla Jonas Müller. Kartoniki w każdym z formatów są wyposażone w zintegrowaną pokrywę oraz półokrągłe wycięcie. Są podawane parami z magazynu i montowane przez robota F2 w taki sposób, by można je było napełniać z góry. Następnie Transmodul przenosi 4 kartoniki równocześnie przez cały proces pakowania. W tym samym czasie do maszyny trafiają plastikowe kubeczki ustawiane w przypadkowej kolejności na przenośniku taśmowym. Skaner na podajniku dostarczony przez Schuberta sczytuje napisy umieszczone na wieczkach i przesyła informację do stacji wyrównującej. Schubert zdecydował się na zastosowanie przyssawki sprężynowej w celu podnoszenia produktów z przenośnika taśmowego. Na ramieniu robota F2 umieszczone są 4 przyssawki, które poruszają się nie synchronicznie, ale jedna po drugiej. Każda przyssawka opuszcza się pojedynczo w elastycznym cyklu i podnosi jeden z pojemników z przenośnika. Po zassaniu czwartego kubka ramię robota umieszcza pojemniki na 4 oddzielnych stojakach obrotowych w stacji wyrównującej. Tutaj pojemniki są obracane tak, by napisy były umieszczone w identycznej pozycji. Następnie kolejny robot F2 podnosi produkty i umieszcza je od góry w dostarczonych kartonach; dzięki temu, mimo że każdy z plastikowych kubków jest traktowany indywidualnie, możliwe jest uzyskanie cyklu 4 produktów na jedną stację. Ostatnim krokiem jest zaklejanie kartonów w parach i odebranie ich z linii pakującej z użyciem innego przenośnika taśmowego.
Platforma dla ekspansji marki
Dzięki wydajnej nowej maszynie pakującej TLM firma NOA była w stanie zwiększyć swoją wydajność produkcyjną w sektorze wegańskich smakołyków. System pozwala również na wdrażanie nowych formatów, np. tacek z oddzielnymi wieczkami lub kubków innej wielkości. Karwendel nie kryje, że współpraca z firmą Schubert przy NOA potwierdziła jej pozytywne doświadczenia związane z wcześniejszym stosowaniem innowacyjnych maszyn pakujących niemieckiego producenta. Tę ocenę podtrzymuje Andreas Kuisel, menedżer ds. technicznych w Karwendel-Werke Huber: Bardzo bliska i owocna współpraca z firmą Schubert dowiodła, że podjęliśmy właściwą decyzję. Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego systemu i możemy udanie rozwijać naszą ciągle młodą markę.
Na postawie materiałów firmy Gerhard Schubert opracował TK