Skrojona na miarę Comexi ML2 w Fol-Druk Flexo
17 Dec 2019 07:27

Płocki Fol-Druk Flexo, producent opakowań z laminatów folii polipropylenowych, polietylenowych i poliestrowych, jest pierwszym w Polsce użytkownikiem innowacyjnej linii do laminacji typu kombi Comexi ML2. Dzięki tej inwestycji zostały zwolnione moce produkcyjne na maszynach fleksograficznych, co spowodowało wzrost sprzedaży o 20%. Zmniejszyły się również koszty produkcyjne oraz ilość odpadów, co jest szczególnie istotne w przypadku firmy budującej swoją przewagę konkurencyjną na jakości usług i doskonałości procesów. 

Fol-Druk Flexo Sp. z o.o. to firma rodzinna, założona w Płocku w 1995 roku przez Stanisława Szczechowicza. Jej intensywny rozwój rozpoczął się w 2001 roku, kiedy zakupiono pierwszą 6-kolorową maszynę fleksograficzną CMF, do której dwa lata później dołączyła kolejna, również 6-kolorowa Schiavi SIRO. W roku 2004 płocka drukarnia wdrożyła system zarządzania jakością ISO 9001: 2000 oraz HACCP i nie ustawała w inwestycjach w bardziej zaawansowane maszyny drukujące, urządzenia peryferyjne do laminowania i konfekcjonowania, jak i cyfrową przygotowalnię. W 2012 roku Fol-Druk zakupił pierwszą w Polsce maszynę hiszpańskiego producenta Comexi F4 Flexo Efficiency, a dwa lata później kolejną o podobnych parametrach. Dla obu maszyn przygotowywane są te same profile kolorystyczne, dzięki czemu w przypadku awarii bądź serwisu jednej z nich można szybko przełożyć prace na drugą, stosując te same serie farbowe. W 2015 Fol-Druk pozyskał certyfikat BRC na poziomie AA. Kierownictwo firmy tworzą dwie córki założyciela oraz zięć: Iwona Dębska pełni funkcję dyrektora finansowego, Marzena Rychlińska – dyrektora sprzedaży i marketingu, natomiast Michał Dębski, dyrektor zarządzający Fol-Druku, nadzoruje produkcję i odpowiada za kluczowych klientów oraz strategię inwestycyjną. W płockiej drukarni pracuje obecnie 100 osób, zaś produkcja odbywa się w systemie ciągłym, co pozwala na szybką realizację zamówień. Fol-Druk wyspecjalizował się w druku na tworzywach sztucznych takich jak laminaty folii polipropylenowych, polietylenowych i poliestrowych. Obsługuje przede wszystkim rynek spożywczy, w szczególności średnie i duże krajowe firmy z branż przetwórstwa owoców i warzyw, mięsnej, cukierniczej, mleczarskiej i chemicznej, a także wiodące sieci handlowe, dla których produkuje opakowania przeznaczone do kontaktu z żywnością. 

Liderzy innowacji

Ostatnie lata w Fol-Druku to czas intensywnych inwestycji maszynowych oraz w infrastrukturę, dzięki którym wzrosła powierzchnia produkcyjno-magazynowa i biurowa. Do tej pory wynajmowaliśmy dodatkowy magazyn zewnętrzny, ale nasi dostawcy coraz mniej chętnie magazynują nasze estymacje zapotrzebowania produktu, zaś nasi klienci – zwłaszcza ci więksi – oczekują dostaw just-in-time – wyjaśnia Michał Dębski. 

– Inwestycja w magazyn wysokiego składowania okazała się więc być koniecznością i dzięki niej poprawiliśmy także obsługę naszych klientów, będąc w stanie zabezpieczyć ich zapotrzebowanie na minimum najbliższe dwa tygodnie. Kamieniem milowym w rozwoju firmy była poczyniona w 2012 roku inwestycja w maszynę Comexi F4 Flexo Efficiency, od początku zaprojektowaną i przystosowaną do opłacalnego druku krótkich zleceń, przyjazną dla operatora, ergonomiczną i łatwą w konserwacji. Dzięki niej firma zaoferowała podwyższenie jakości druku fleksograficznego do jakości rotograwiury poprzez druk z wysoką liniaturą, nawet do 200 lpi. Fol-Druk posiada obecnie dwie fleksograficzne maszyny drukujące Comexi F4, dedykowane krótkim i średnim nakładom oraz bezrozpuszczalnikową laminarkę Comexi SL2 z wymiennymi tulejami, dzięki czemu możliwe jest wykonywanie szybkich zmian prac na maszynie. Wybór czwartego urządzenia tej firmy był podyktowany nie tylko wysoką elastycznością i gotowością do podejmowania wyzwań technologicznych, ale także swego rodzaju kompa- tybilnością. Obie firmy – zarówno Comexi, jak i Fol-Druk – to firmy rodzinne – wyjaśnia Michał Dębski. – Mamy podobne, emocjonalne podejście do prowadzonego biznesu; posiadając już cztery maszyny Comexi czujemy się ważnym partnerem. Nasze strategie opierają się na reagowaniu na najnowsze rynkowe trendy, a nawet ich wyprzedzaniu. W relacji dostawca-klient wzajemnie się od siebie uczymy.

Synergie stworzone pomiędzy obiema firmami umacniają naszą wiodącą pozycję na rynku – podkreśla David Morera, regionalny szef sprzedaży w firmie Comexi odpowiedzialny m.in. za Polskę. – Jesteśmy naprawdę dumni z faktu, iż jesteśmy częścią rozwijającej się działalności firmy Fol-Druk.

Cztery w jednej

Pod koniec ubiegłego roku Fol-Druk zdecydował się na zakup kolejnej, już czwartej maszyny z firmy Comexi. Model Comexi ML2 posiada na wyposażeniu wózek rotograwiurowy do laminacji rozpuszczalnikowej i cold sealu oraz aplikacji lakierowych, wózek bezrozpuszczalnikowy do laminacji oraz unikatowe rozwiązanie na skalę światową – wózek fleksograficzny z inspekcją. Cieszę się, że przy wyborze nowej maszyny Fol-Druk nie kierował się tylko parametrami technicznymi, ale przede wszystkim możliwościami technologicznymi i aplikacjami, jakie dana maszyna może zaoferować – dodaje Wojciech Karlicki, dyrektor działu flekso w firmie Reprograf-Grafikus SA, która jest wyłącznym dystrybutorem maszyn Comexi w Polsce. – Linia Comexi ML2 to dużo więcej niż laminarka – to kompletna linia do konwertingu dająca możliwość laminacji w obu technologiach SL i SB, druku flekso i rotograwiurowego oraz uszlachetniania lakierami. To cztery maszyny w jednej. Jest to jedyne urządzenie tego typu i z takim wyposażeniem w Polsce, a może nawet w Europie. Proces jej konfiguracji i budowy trwał ponad rok. Ten model z oferty Comexi świetnie wpisuje się w rynkowe trendy aplikacyjne wymagające trudnych laminacji ze względu na wypełnienie i dodatkowe procesy dla gotowego opakowania, ale jednocześnie daje możliwości nakładania powłok funkcyjnych, które umożliwiają produkcję opakowań monomateriałowych.

W tej chwili maszyna Comexi ML2 wykonuje więcej uszlachetnień niż laminacji – potwierdza Michał Dębski. – Szczególnie cieszy nas jeden jej parametr – możliwość kontroli grubości nakładanej powłoki na całej szerokości wstęgi. Jest to o tyle ważne, że większości powłok nie widać, więc wzrokowo nie jesteśmy w stanie jej sprawdzić, a ma ona na celu nadanie opakowaniu określonych właściwości. Dzięki tej inwestycji możemy nakładać powłoki bezpośrednio przed wysyłką do klienta, zamiast zamawiać folie już powleczone i martwić się o ich czas przydatności do użycia oraz zachowanie parametrów. Istotnym czynnikiem wyboru była także chęć zwolnienia mocy przerobowych na maszynach drukujących, których nawet 50% czasu pracy było wykorzystywane na aplikację uszlachetnień. Ten zabieg sprawił, że nasza sprzedaż wzrosła o ok. 20%, natomiast zmniejszyły się koszty produkcyjne i ilość odpadów. A jesteśmy dopiero na początku drogi do wykorzystania jej pełnego potencjału.

Jakość na czas

Fol-Druk nie jest już jedynie drukarnią, ale konwerterem, który myśli nie tylko o procesach drukowania, lecz także o tym, co dalej dzieje się z opakowaniem, jak jest wykorzystywane i jakie powinno mieć właściwości – deklaruje Michał Dębski. – To czyni z nas pełnoprawnego partnera producentów żywności i sieci handlowych. Co nas wyróżnia, to znikomy odsetek reklamacji – na poziomie 0,8%. Nowa maszyna – ze względu na wbudowane, zaawansowane systemy kontroli jakości – zdecydowanie się do tego przyczynia. Dział kontroli jakości w naszej firmie stanowi 8 osób, posiadamy również laboratorium wyposażone we wszystkie niezbędne dla produkcji bezpiecznych opakowań urządzenia pomiarowe. Wykorzystujemy własne rozwiązania technologiczne do podnoszenia walorów estetycznych projektu, indywidualnie opracowany system profilowania maszyn drukujących, zintegrowany system zarządzania barwą oraz nasz autorski system 4FD Color, który pozwala na uzyskanie szerokiego zakresu barw przy udziale procesowych kolorów CMYK. Eliminacja potencjalnych wad produktu powoduje, że gotowe opakowania dostarczamy na czas.

Optymalizacja jest jednym z najważniejszych procesów w produkcji opakowań – potwierdza Wojciech Karlicki. – Nie sztuka mieć przewartościowany park maszynowy i nie wykorzystywać jego możliwości – to strategia wspólna także dla firmy Comexi, która tworzy rozwiązania umożliwiające maksymalizację wydajności przy jednoczesnej redukcji kosztów i odpadów.

Nowa inwestycja jeszcze bardziej umocniła pozycję Fol-Druk Flexo w segmencie małych i średnich nakładów. Niskie nakłady są zjawiskiem, z którym mamy do czynienia od co najmniej 10 lat – podsumowuje Michał Dębski. – Ale o ile 10 lat temu przez mały nakład rozumiało się 500 kg, o tyle dziś – nawet 100 kg. Maszyny Comexi umożliwiają ekonomiczny i rentowny druk krótkich zleceń, a także – jeśli chodzi o jakość – konkurencję z rotograwiurą. Nasze ukierunkowanie na nowe technologie, na konwerting, na nowe aplikacje w uszlachetnianiu umożliwia nam wprowadzanie na rynek nowych produktów na długo przed konkurencją.

Globalny dostawca rozwiązań

Firma Comexi, założona w 1954 roku, posiada bogate doświadczenie w produkcji maszyn dla przemysłu opakowań giętkich. Jako światowy lider Comexi obsługuje pięć linii produktów, z których każda specjalizuje się w innym procesie przetwarzania: druk fleksograficzny, druk offsetowy, laminowanie, cięcie i usługi cyfrowe. Dodatkowo posiada jednostkę biznesową Serwisu i Wsparcia Technicznego, która oferuje usługi 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu z możliwością zdalnego wsparcia za pomocą okularów typu augmented reality. 

Firma posiada centra produkcyjne w Brazylii i Riudellots de la Selva w Gironie (Hiszpania), jak również oddział z centrum demonstracyjnym w Miami (Floryda, USA). Rozległa sieć sprzedaży rozciąga się na ponad 100 krajów, zapewniając wsparcie dla wszystkich potrzeb klientów. W europejskiej siedzibie Comexi znajduje się również Centrum Technologiczne Manel Xifra Boada – Comexi CTec, gdzie firma zapewnia wsparcie i dzieli się wiedzą z klientami, dostawcami i studentami zaangażowanymi w proces druku na podłożach giętkich. AN

Artykuł sponsorowany