Wydaje się, że zrozumienie roli innowacji poprawiającej bytowanie człowieka występowało już od zarania dziejów. Gigantyczny postęp kojarzący się z poprawą statusu materialnego człowieka prowadził nieuchronnie do jego rozwoju. Rozwój kojarzący się z podwyższeniem statusu materialnego wiąże się nierozerwalnie z potrzebą progresu intelektualnego. Odciążenie człowieka od funkcji życiowych na drodze postępu uwalniało czas, który mógł on poświęcić na rozrywkę, a poligrafia – w szeroko rozumianym sensie tego sformułowania – stanowiła istotny czynnik kultury i gospodarki.
Podstawą urzeczywistnienia istniejących i przyszłych wartości było zawsze istnienie utrwalonej informacji, w czym poligrafia odegrała bardzo ważną rolę. Powstanie pisma klinowego, hieroglifów i innych alfabetów oraz informacja zakodowana i zapisana za ich pomocą wpłynęły nie tylko na wzmocnienie, ale także na powstanie nowych potęg gospodarczych i militarnych. Drukarstwo (poligrafia) miało olbrzymi wpływ na kształtowanie cywilizacyjnego obrazu świata. Historycy udowadniają, że wynalazek ten znacząco wpłynął na wzmocnienie władzy państwowej i duchowieństwa.
Informacja istnieje od Wielkiego Wybuchu, czyli praktycznie zawsze, choć trudno wykluczyć, że istniała nawet przed Wybuchem. Należy do tych elementów historii wszechświata, które zaistniały wraz z Wielkim Wybuchem. Nie zawsze potrafimy ją uzyskać i zrozumieć, choć chyba nie znaczy to, że jest czy też była nam niezbędna. Jeśli przyjąć wysuniętą niedawno hipotezę, że podstawą istnienia wszechświata jest nie materia lub energia, ale informacja, która jest oparta na bitach o wielkościach obecnie niemożliwych do zmierzenia, to sprawa jej zapisu i przekazu nabiera innego wymiaru. Może więc ciekawa będzie próba uporządkowania sekwencji zdarzeń rozwojowych pozyskiwania i utrwalania informacji – między innymi przez przemysł poligraficzny – w taki sposób, by można to zrozumieć w kategoriach uniwersalnych. Tytułowy problem dotyczący poligrafii powinien obejmować w pierwszej kolejności istotę informacji, jej historię, aż po obecną charakterystykę gałęzi przemysłu, a w ostatecznym rozrachunku także część naukową.
Wprawdzie poniższy tekst jest próbą sformułowania odpowiedzi na pytania o uwarunkowania, w jakich rozwijała się poligrafia na przestrzeni wieków i o to, jak ją rozumieć dzisiaj, jednak może warto też zastanowić się, jaka będzie w przyszłości. W zależności od postępów techniki sytuacja przemysłu poligraficznego będzie się zmieniać. Aby więc ocenić jego przyszłość, musimy podjąć wysiłek zastanowienia się nad przeszłością. Zrozumienia, jakie są jej źródła i jak możemy na tę przyszłość wpływać. Jest to w pewnym stopniu możliwe, ponieważ postęp techniczny rządzi się prawami, które pozwalają ją przewidywać, czasem wpływając na jej bieg. Zaskakują nowości techniczne, a przyszłość technologiczna jest praktycznie całkowicie nieprzewidywalna. Na podstawie istniejących definicji w pierwszej kolejności należy podjąć próbę znalezienia wyznaczników, decydujących o jej kształcie oraz wykazania zależności między nią a innymi dyscyplinami nauki i techniki. Tylko takie podejście pozwoli zrozumieć ciągi ewolucyjne przerwane na rzecz przemian skokowych.
W tym miejscu należy sprecyzować pojęcie informacji, które jest na tyle abstrakcyjne, że praktycznie nie poddaje się zdefiniowaniu. Jednakże matematyka, jej poddziedziny, teoria informacji, a później informatyka sformułowały to pojęcie, pozwalając nawet na pomiar jej wielkości w pewnych warunkach i rozwiązując jeden z najważniejszych problemów. Wiązało się to z przyjętymi jednostkami miary informacji, którymi obecnie są bit, oktet = 8 bitów, bajt = 8 bitów. Istnieje dużo więcej jednostek, jednak warto wspomnieć o bitach na sekundę. Nie każdą informację można przechować w maszynie skończonej, ale traktując ją jako obiekt poddający się zapisowi, przetwarzaniu i stosowaniu w procesach wytwórczych można wykorzystać jej postać cyfrową. Można dodać, że skończona maszyna może czasem rozwiązywać bardzo złożone problemy dzięki unikalnym algorytmom.
Istnienie informacji nie rozwiązuje żadnego problemu. Powstała i istniejąca we wszechświecie informacja, zdaniem fizyków, jest przydatna dopiero po jej przetworzeniu, a każda nowo powstała bądź ją wykorzystuje, bądź też eliminuje całkowicie. Selekcjonując z tej definicji tylko część nas interesującą można przyjąć, że informacja to zespół wiadomości otrzymanych przez odbiorcę od nadawcy spośród bazy danych wielu zbiorów, posiadanych przez tego ostatniego. Informacja składa się z bitów, a przekazywana jest w postaci strumienia umożliwiając zarówno kontakt bezpośredni, jak i na odległość oraz jej gromadzenie. Cywilizacyjny rozwój człowieka wymagał zawsze wymiany informacji. Dla człowieka istniejąca we wszechświecie informacja może być umownie podzielona na dwa rodzaje: ulotną i trwałą, choć obie zawsze istnieją. Jednak ich rozgraniczenie nie jest proste i są one oddzielone czysto umowną granicą ze względu na obciążenie ludzi wadami fizjologicznymi oraz technicznymi możliwościami ich odbioru. Istotną rolę w tym podziale odgrywa czas. Można domniemywać, że postęp cywilizacyjny odbioru informacji jest reakcją wynikającą z ograniczeń ludzkich zdolności umysłowych. Skutki rozwoju są wielorakie i względnie łatwo jest go egzemplifikować, czego przykładów mamy wystarczająco dużo, a do kontynuacji w znacznej części wykorzystujemy spuściznę zarówno ewolucyjną, jak i rekonstrukcyjną.
Bez informacji i komunikacji nie byłoby postępu, a utrwalana informacja jest jednym z najważniejszych akceleratorów rozwoju cywilizacji ziemskiej. Jednakże przekaz informacji za pomocą najprzeróżniejszych metod ma bardzo długą historię poczynając od pierwszych zorganizowanych społeczności ludzkich, kiedy sformowana przez istotę myślącą informacja musiała nabrać materialnego kształtu możliwego do odbioru, aby mogła zostać wykorzystana. Jednym z zasadniczych elementów decydujących o wykorzystaniu była możliwość jej przekazu za pomocą zróżnicowanych metod. Powstał język, przy użyciu którego rodzące się cywilizacje mniej więcej ok. 10 tys. lat temu stwarzały możliwość wymiany informacji pomiędzy władcami i poddanymi, których bezpośrednie porozumienie z różnych względów było koniecznością, a także pomiędzy dostawcami i kupcami i w końcu między sąsiadami. Pierwsze opisane już próby utrwalenia (powielenia) informacji w postaci rysunków naskalnych, które przetrwały 30-35 tys. lat oraz tablic kamiennych wypełnionych piaskiem, na który nanoszono znaki, cyfry, były oszczędne z materiałowego punktu widzenia, chociaż bardzo czasochłonne. Dalszy postęp to już większe wykorzystanie surowców i materiałów. Początkowe malunki, a później wydruki były wyłącznie czarno-białe, natomiast wcześniejsze zapiski, ręcznie spisywane relacje, naukowe rozwiązania były wykonywane w postaci ozdobnej i kolorowej.
Przekaz informacji na drodze wykorzystania nośników może zostać podzielony na trzy następujące po sobie fazy. Fazy powstawały jedna za drugą dzięki umiejętności wyprzedzania potencjału, technologicznie udoskonalając istniejące oraz tworząc nowe metody powielania informacji. Pierwszą fazą było wytworzenie informacji na mniej lub bardziej trwałych nośnikach (piasek, płytki gliniane i drewniane, później skóry zwierzęce oraz papier, metal, tworzywa sztuczne i in.). Wraz z postępem cywilizacyjnym i technicznym metody te były udoskonalane, a ich poziom wykonania wymagał specjalistycznych umiejętności.
Faza druga to przemysłowe powielenie informacji, która swoją zasadniczą funkcję rozpoczęła wraz z pojawieniem się tzw. ruchomej czcionki. Po ruchomej czcionce nastąpiła era automatyzacji maszynowego składu tekstu na drod
ze wykorzystania metalu, fotografii, a obecnie komputera. Idea pozostała taka sama. Wprawdzie już wcześniej wielokrotne powielanie tego samego tekstu czy ilustracji miało miejsce poprzez wykorzystanie tabliczek drewnianych bądź glinianych, zazwyczaj z wygrawerowanymi informacjami wypukłego reliefu. Przez długi okres artyści przygotowywali oryginały dla przemysłu poligraficznego w postaci półtonów. Półtonowe rysunki były przetwarzane do postaci punktowej dzięki zastosowaniu specjalnie opracowanych przez poligrafów rastrów. Rastry były w tym czasie wykorzystywane do przygotowania form drukowych dla typografii, wklęsłodruku, offsetu, światłodruku, sitodruku, a później dla fleksografii i typooffsetu. Obecnie proces rastrowania, jak wiadomo, jest wykonywany za pomocą specjalnych programów komputerowych.
Faza trzecia to szeroko rozumiana wizualizacja multimedialna informacji, powszechnie stosowana w okresie rozwoju informatyki i komputeryzacji. Jednakże jej źródeł należy upatrywać w uzyskaniu możliwości wywołania obrazu utajonego w postaci trwałej lub możliwej do wielokrotnego odtwarzania. Jak nietrudno zauważyć analizując poszczególne fazy, każda z nich swój początek miała w poprzedniej fazie, biorąc nawet pod uwagę fazę pierwszą, której korzenie sięgają wcześniej niż pierwsze cywilizacje.
Pierwsze utrwalone informacje użytkowe miały postać rysunkową, dość realistyczną jak na owe czasy. Ryte w kamieniu lub glinianych mokrych tabliczkach, już ok. 3000 roku p.n.e. informacje handlowe (tj. daty, liczby, rysunki przedmiotów) gromadzili Sumerowie. Z czasem poprzez modyfikacje rylców wykonanych z trzciny powstały stylizowane znaki w postaci pisma klinowego. Podobną historię ma pismo egipskie zwane hieroglifami. Informacja w postaci hieroglifów również była wykonywana za pomocą rylców w kamieniu, a następnie na papierze produkowanym z cibory papirusowej.
Pomijając granitowe tabliczki wypełnione piaskiem, do materialnego przekazu informacji służyły skóry, drewno, a później papier. Istnieją prognozy wieszczące zniknięcie papieru, który ma zostać zastąpiony mediami elektronicznymi bądź w najlepszym przypadku produktami papieropodobnymi, wykonanymi z tworzyw sztucznych i mineralnych. Wiele rodzajów papierów powstało na przestrzeni wieków, jednakże obecną formę tego produktu wynaleźli Chińczycy w I wieku p.n.e. Przez ponad dwa tysiąclecia papier służył jako niezastąpione podłoże do przechowywania informacji, a obecnie jest wypierany przez masowe nośniki elektroniczne. Jednakże sądzić należy, że wykorzystanie nanocząsteczek srebra, żelaza lub innych metali wraz z polimerami pozwoli na wyprodukowanie materiału, będącego podłożem drukowym o niemożliwych do uzyskania dziś właściwościach takich jak: przewodnictwo elektryczne, wodoodporność, barierowość, wytrzymałość mechaniczna, świecenie fluorescencyjne, antybakteryjność, a nawet możliwości samooczyszczania i oczywiście biodegradowalności. Od znaków obrazkowych po dzisiejsze wydruki komputerowe wiodła jednak długa droga, a przecież poligrafia to: gazety, czasopisma, akcydens manipulacyjny, opakowaniowy, artystyczny, książki, banknoty, akcje i inne produkty, które – co niewykluczone – mogą stosunkowo szybko wyjść z użycia.
Informacje optyczne (ogniowa, świetlna – lustra) i akustyczne (bębny, rogi) były szybsze od gońców, kurierów czy wysłanników władców. Jednakże dopiero trwałe informacje wyrzeźbione w skale, drewnie, glinie lub naniesione na podłoże mogły zostać zgromadzone, uporządkowane, a następnie wykorzystane. Do tego momentu przekaz informacji odbywał się w formie ustnej, a następnie pisemnej, zaś ich rozprzestrzenienie odbywało się za pośrednictwem statków handlowych oraz podróży. Informacje wykorzystywane w Mezopotamii, Chinach były umieszczane na wysuszonych płytkach glinianych i ceramicznych, pieczęciach, a nawet na amuletach w postaci realistycznych symboli, później umownych znaków, aż w końcu powstało pismo.
Metoda przekazu informacji za pomocą kaskadowego systemu ognisk, stosowana już w starożytnej Grecji, była przypisywana bogom, np. Hefajstosowi. Ogniska przekazujące informację pokonywały najszybciej nie tylko duże odległości, lecz również rzeki, jeziora czy morza. Informacja przekazywana za pomocą płomieni z ogniska była oczywiście zaszyfrowana, a jej wykorzystanie uwarunkowane było znajomością kodu. Kod posiadał charakter zero-jedynkowy znany nadawcy i odbiorcy z ustaloną z góry informacją. Pomijamy naturalnie materialne podstawy realizacji kaskadowego systemu przekazu, wymagającego określonego wkładu pracy ludzkiej, czasu oczekiwania czy magazynowania zapasów drewna. Kontynuacją wykorzystania płomieni ognia były stosowane w warunkach złej widoczności kilka wieków później latarnie morskie, zastępowane radiolatarniami.
Rozpowszechnioną w Afryce metodą przekazu informacji były jeszcze do niedawna tam-tamy, bębny przekazujące wiadomości z osady do osady. Dźwięki tam-tamów to specyficzny język, którym mieszkańcy kontynentu afrykańskiego wyrażali także swoje uczucia i które oczywiście stanowiły kod – język z zaszyfrowaną informacją.
Wśród nich z czasem powstała metoda oparta na nośnikach informacji. Odbierane przez mózg fale pozostawiają w nim mniej lub bardziej ulotny obraz widzianej rzeczywistości, jednakże obraz ten nie zostaje przekazany w spadku następnym pokoleniom człowieka obserwującego. Jedyną możliwością było, jest i będzie zapisanie na szeroko rozumianych nośnikach pamięci.
Nośniki te wraz z postępem w rozwoju technicznym ulegały znaczącym zmianom. W zasadzie z punktu widzenia informacji nie ma znaczenia forma jej przedstawienia w postaci rysunku, symboli czy za pomocą pisma. Dla specjalistów odtwarzających fizycznie oryginały (kopistów, drukarzy) również nie miałoby to większego znaczenia, gdyby nie fakt, iż wytwarzanie czy powielenie form tekstowych i ilustracyjnych ze względu na specyfikę poszło zupełnie innymi drogami rozwoju.
Ważnym wydarzeniem w procesie rozwoju przekazu informacji był telegraf, początkowo igłowy, następnie elektryczny i bezprzewodowy. Od momentu zastosowania wynalazku Marconiego przemieszczenie informacji odbywa się już za pomocą urządzeń przemysłowych, nie tylko dla handlu i manufaktur, lecz również do użytku prywatnego. Lata 80. XX w. to początek pojawienia się fali nowych technologii w Stanach Zjednoczonych. Technologie te są fundamentem zmian jakościowych w poligrafii. Począwszy od ok. 1973 r. komputer zaczyna odgrywać coraz poważniejszą rolę w produkcji przedsiębiorstw poligraficznych, natomiast po 1985 r. automatyzacja praktycznie powoli zaczyna zmieniać technologię produkcji. Wprowadzenie nowych narzędzi typu Internet umożliwiło przekaz informacji drogą połączenia dwóch komputerów, które pozwalają na wirtualną wizualizację oryginału przeznaczonego do drukowania. Od tego momentu prowadzi już prosta droga, którą zna każdy drukarz, do pominięcia „fizycznej” formy książki, gazety, reklamy ulicznej, akcydensu manipulacyjnego i in. Teraz na monitorze czy wyświetlaczu telefonu komórkowego uzyskujemy niezbędną w danym momencie informację bez drukowania. Można powiedzieć, że w potocznym rozumieniu odbitka drukarska została „zdematerializowana”. Można oczekiwać, że do końca lat 30.-40. XXI w. najpierw gazety, a później inne media papierowe zostaną zastąpione mediami wirtualnymi.
Przenośna nieulotna pamięć typu mechanicznego swój początek zawdzięcza profesorowi matematyki z Cambridge, Charlesowi Babbadge, który skonstruował w XIX w. pierwszą maszynę liczącą. Wprowadzanie danych do urządzenia odbywało się za pomocą metalowej karty dziurkowanej. Zmodyfikowana karta z papieru była stosowana od lat 40. do lat 80. XX w. w maszynach liczących. Kontynuacją kart perforowanych były perforowane papierowe taśmy, stosowane nie tylko w maszynach liczących, lecz także np. w urządzeniach do odlewu
pojedynczych znaków – monotypach, stosowanych w drukarniach do składu tekstów. Rozwinięciem taśmy papierowej były taśmy z warstwą magnetyczną stosowaną w pierwszych komputerach 8-bitowych, tj. ZX Spectrum czy Comodore ++. Taśmy magnetyczne zostały zastąpione dyskami twardymi (HDD – Hard Disk Drive) opracowanymi już w latach 50. ubiegłego stulecia. Dyski twarde nie były jednak urządzeniami przenośnymi, a do dziś stanowią nieodzowny element współczesnego komputera. Pierwszym naprawdę wygodnym urządzeniem była opracowana przez Toshibę pamięć masowa flash.
Historia poligrafii rozpoczęła się zaledwie kilkadziesiąt tysięcy lat temu, natomiast Ziemia jako planeta wg astronomów liczy 6-8 mld lat. Poligrafia należy do tych dyscyplin naukowych, które w znaczący sposób przyczyniły się do rozwoju cywilizacji. Jej zadaniem zawsze było utrwalenie informacji, mniej lub bardziej trwałej, czasem ulotnej, a czasem nawet ukrytej. Przemysł poligraficzny od początku miał charakter użytkowy i to niezależnie od tego, czy jego celem było przekazanie artystycznej wizji autora, czy prezentacja życia codziennego lub emocji w postaci rysunków – był zawsze przeznaczony do utrwalania, co umożliwiało przechowywanie informacji. Informacja mogła być krótkotrwała, np. w procesie kupna – sprzedaży, bądź długotrwała jak wspomniane rysunki naskalne, przeznaczone dla potomnych.
Przystępując do rozważań na temat przyszłości poligrafii należy rozpocząć od analizy sformułowań, które ją opisują, od próby zrozumienia dotychczasowych zdarzeń i relacji do innych pojęć. W tym miejscu celowe będzie rozpatrzenie zdarzeń rozwojowych przemysłu poligraficznego w taki sposób, by można je było zrozumieć w kategoriach ogólnych, nawet uniwersalnych, aby interpolowana krzywa rozwoju pomijała elementy drugorzędne oraz boczne niewpływające na zasadniczą linię.
Poligrafia ze swej istoty działania zawsze miała zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia określonego poziomu technologicznego wymaganego przez otoczenie. Podobnie będzie i w przyszłości, choć muszą wystąpić straty, które jednak będą mniejsze niż zyski. Poligrafia jest przemysłem usługowym uzależnionym od wymagań rynku i pośrednio od zleceniodawców. Rynek ustala poziom realizacji usług, natomiast zleceniodawca w szczegółowy sposób je precyzuje. Stan usługi poligraficznej na rynku jest uzależniony od poziomu cywilizacyjnego, technicznego i ekonomicznego. Poziom techniczny przemysłu poligraficznego stanowi wynik sumy gigantycznych osiągnięć technologicznych, jakich dokonano w rezultacie postępu technicznego na przestrzeni wieków.
Nie sposób czegokolwiek zrozumieć z historii przemysłu, zwłaszcza jeśli nie weźmie się pod uwagę sensu rzeczy, jaką daje źródłosłów oznaczających je pojęć. Zaskakujące jest to, czym jest poligrafia. Etymologia znaczenia tego słowa ukazuje jego źródło: poli (grecki poly) – to człon wyrazowy oznaczający „wiele”, natomiast grafo – to rysunek, ilustracja (z greckiego). W językach francuskim (l’industrie graphique) i angielskim (printing) przyjęto (w tłumaczeniu na język polski) nazwę poligrafii, natomiast w języku niemieckim poligrafia tłumaczona jest jako drukarstwo. Druk, drukarstwo stosowane jeszcze do niedawna w języku polskim wywodzą się z niemieckiego terminu „druckman” – nacisk. Poligrafia (z greckiego) jest gałęzią przemysłu zajmującą się rozprzestrzenianiem informacji. Mniej więcej od lat 60. XX w. pojęcie drukarstwa zaczęło tracić swoje znaczenie i zostało zastąpione pojęciem poligrafia. Jednak przywiązanie do tradycji jest na tyle duże, że praktycznie oba pojęcia są równolegle powszechnie stosowane do dnia dzisiejszego. Fakt zmiany jest wynikiem zaistnienia wielu przyczyn, z których jedną było powstanie bezkontaktowych metod drukowania. Poprawna interpretacja tego pojęcia, które rozumie każdy drukarz, dotyczy powielania informacji, jednakże początkowo wizualizacja informacji miała na celu jej utrwalenie. Zrozumiałe jest więc, że naskalne rysunki powstałe na różnych kontynentach ok. 30 tys. lat temu choć nie są początkiem poligrafii, to stanowią jej korzenie, podobnie jak malunki na skórach zwierząt czy też rysunki na papierze czerpanym lub ciborze papirusowej. Powielanie informacji, jako wytwór istniejącego w określonym przedziale czasowym poziomu technologicznego, było zawsze realizowane dostępnymi metodami.
Próby dokładnego opisu przyszłych technologii są pozbawione sensu, ponieważ nim się pojawią, powstanie wiele nowocześniejszych rozwiązań, a niespodzianki techniczne mogą radykalnie zmienić czasowo przebieg przewidywanego rozwoju. Przewidywanie losów branży poligraficznej nie jest proste, a wizja przyszłości oparta na doświadczeniu i aktualnej wiedzy przerasta najśmielsze oczekiwania. Nawet naukowcy, kiedy zaczynamy mówić o przyszłości w perspektywie kilkudziesięciu lat, nie wspominając o kilku wiekach, tracą nie tylko ostrość wyrazu, ale także możliwość jej racjonalnego przewidzenia. W przybliżeniu można by powiedzieć, że rzeczywistość jest skorelowana z bagażem doświadczenia, w ramach którego obowiązują trwałe zasady stymulujące procesy rozwojowe. Zawsze istnieje wiele rozwiązań, spośród których zastosowanie znajduje to najbardziej efektywne i optymalne, dzięki któremu następuje nieodwracalny postęp.
Zaskoczeniem może być to, iż pomimo służebnej roli poligrafii w stosunku do rozwoju cywilizacyjnego w istocie rzeczy przez wieki była ona trwałym elementem aktywności intelektualnej w ogóle. Łatwe wytłumaczenie takiego stanu rzeczy stanowi fakt, że jest to unikatowa dyscyplina mająca olbrzymie znaczenie dla istnienia i rozwoju szeroko rozumianej cywilizacji w dziejach ludzkości. Drukarstwo (poligrafia) miało i ma olbrzymi wpływ na kształt oraz stosunki panujące na świecie. Na przykład pojawienie się w Europie ruchomej czcionki, będącej odtworzeniem chińskiego wynalazku, wpłynęło na zmiany w funkcjonowaniu państw, kościołów, przedsiębiorstw handlowych i in. Wprawdzie w pierwszych latach po 1455 r. od momentu wprowadzenia przez Gutenberga ruchomej czcionki drukowano głównie Biblię, ale zaledwie kilkadziesiąt lat później drukarstwo odniosło nieprawdopodobny sukces, który w znacznym stopniu trwa do dnia dzisiejszego. W tym czasie na maszynach drukarskich w ponad 100 miastach europejskich wydrukowano około 20 mln książek dotyczących historii, kultury, filozofii, a także powieści traktujących o życiu i miłości człowieka. Wytwór poligraficzny przez wiele wieków był nośnikiem wiedzy.
Drukarnia, a właściwie technologia drukowania umożliwiła rozpowszechnianie książek w językach narodowych, wypierając łacinę. W tym miejscu należy podkreślić, że książka była pierwszym wykonanym na szeroką skalę produktem przemysłowym. Dzięki temu postęp stał się bardziej dynamiczny, a dominujący do tego momentu język łaciński tracąc na znaczeniu jednak przez jakiś czas pozostał oficjalnym językiem władzy państwowej i kościelnej.
W wyniku olbrzymiego zapotrzebowania na informację w postaci gazet, książek, akcydensów przemysł poligraficzny wypracowywał nowe, coraz efektywniejsze metody drukowania, tj. druk anilinowy (obecnie fleksografia), światłodruk, litografię i in. oraz powszechnie znane i stosowane techniki takie jak typografia, wklęsłodruk, offset. Rozwiązania te bazowały na osiągnięciach innych dziedzin nauki i techniki wykorzystując nowe materiały oraz technologie do wykonywania form drukujących i gotowej produkcji. Zasadniczą ich cechą jednak była konieczność kontaktu zadrukowywanego podłoża z formą drukową z naniesioną farbą przekazywaną pod naciskiem na odbitkę. Formy drukowe były wykonywane za pomocą metod fotochemicznych, mechanicznych i elektromechanicznych. Postęp techniczny umożliwił wykorzystanie wielu zjawisk fizycznych stymulując rozwój bezkontaktowych technik drukowania: elektrofotografii, magnetografii, jo
nografii, termosublimacji oraz druku natryskowego, laserowego i in.
Zasadniczym zadaniem poligrafii jest utrwalenie informacji na podłożu przez zazwyczaj wielokrotne powielenie oryginału, z wykorzystaniem formy drukowej i farby drukarskiej. Zastosowanie obu elementów stanowi nienaruszalną zasadę, ponieważ forma niezależnie od rodzaju materiału: metalu, gumy, tworzywa sztucznego, tektury, papieru czy też postaci wirtualnej w procesie poligraficznym musi istnieć, podobnie jak farba, zwana graficzną czy też błędnie atramentem. We wszystkich technikach drukowania na elementy drukujące nanoszona jest farba, natomiast elementy niedrukujące są jej pozbawione. Poligrafia wypracowała własne technologie, język, jednostki miary (punkty typograficzne) czy stosowane wspólnie z wydawnictwami arkusze drukarskie, autorskie, wydawnicze oraz półtony, rastry i in. cdn.