Zakład niemieckiego koncernu opakowaniowego Schumacher Packaging w Myszkowie przystąpił w roku 2021 do udziału w rynku mocy we współpracy z agregatorem DSR, firmą Enel X. Schumacher liczy na dodatkowy przychód na poziomie około pół miliona złotych.
Rynek mocy to mechanizm mający wspierać stabilność systemu elektroenergetycznego w kraju. Chociaż skierowany jest głównie do wytwórców energii elektrycznej, coraz chętniej uczestniczą w nim również przemysłowi odbiorcy energii. W ramach programów DSR (Demand Side Response) przedsiębiorstwa otrzymują wynagrodzenie finansowe w zamian za gotowość do czasowego ograniczenia poboru mocy.
Warunkiem udziału w programach DSR, a zatem do pobierania należnej gratyfikacji finansowej, jest zdolność do redukcji poboru mocy na wezwanie PSE w sytuacji, kiedy poziom jej rezerw spadnie poniżej określonego minimum – tłumaczy Jacek Misiejuk, dyrektor zarządzający Enel X. Stan krajowego systemu elektroenergetycznego, dotychczasowe doświadczenia oraz warunki umów, jakie zawieramy z firmami chcącymi przystąpić do programów DSR wskazują, że prawdopodobieństwo wezwania do redukcji wydaje się stosunkowo niskie. Samą zdolność do redukcji odbiorcy muszą jednak wykazać podczas specjalnych testów – dodaje.
Nawet 600 tys. złotych dodatkowego wynagrodzenia
Zakład firmy Schumacher w Myszkowie jest modelowym uczestnikiem programu DSR. Wytwarza papier do produkcji tektury falistej zużywając rocznie ok. 50 GWh energii elektrycznej, korzystając z mocy zamówionej na poziomie 7.0 MW. Proces produkcyjny zakłada możliwe planowe przerwy w produkcji. Zakład uprzedzony wcześniej może taką przerwę zaplanować na okres, w którym PSE wezwie go do zmniejszenia poboru energii. Dodatkowo jedna trzecia zużywanej przez Myszków energii pochodzi z własnej generacji. W razie potrzeby samodzielnie wytworzona energia może uzupełnić ilości energii niezbędnej do prowadzenia produkcji.
Ponieważ mamy dobre warunki do realizacji zobowiązań wynikających z uczestnictwa w programie DSR, chętnie do niego przystąpiliśmy. Nie ponosząc dodatkowych kosztów w przypadku braku testowych wezwań do redukcji ani specjalnego ryzyka pozafinansowego spodziewamy się dodatkowego przychodu na poziomie 400 – 600 tys. złotych rocznie – wyjaśnia Henryk Drechowicz, dyrektor zarządzający Schumacher Packaging odpowiedzialny za zakład w Myszkowie.
Nie tylko własne źródła pomagają w redukcji
Jak podkreślają eksperci Enel X, w programach DSR mogą z powodzeniem brać udział również przedsiębiorstwa, które nie mają własnej generacji energii lub w których możliwość do wstrzymania produkcji jest mocno ograniczona. Zdolność do redukcji mogą uzyskać m.in. przez przesunięcie w czasie niektórych energochłonnych procesów produkcyjnych lub modyfikując parametry działania np. urządzeń chłodzących czy oświetlenia. Udział w programach DSR ułatwia też współpraca z agregatorem.
Dzięki szerokiemu portfelowi obsługiwanych przez nas przedsiębiorstw możemy zaproponować im daleko idącą elastyczność w spełnianiu warunków i zobowiązań w programach DSR. Możemy np. ograniczyć możliwą liczbę wezwań do redukcji, z góry ustalić limit ich długości, a nawet zagwarantować czasowe zgłaszanie niedyspozycji, czyli brak możliwości zmniejszenia poboru energii w określonym czasie. Dzięki temu w programach DSR mogą brać udział przedsiębiorstwa o zróżnicowanej konsumpcji i profilu zużycia energii – mówi Jacek Misiejuk.
Opracowano na postawie informacji firmy Schumacher Packaging