Plant Pack – algi zamiast tworzyw
1 Jan 1970 10:50

Firma Yanko z Rzeszowa zaangażowana jest w międzynarodowy projekt badawczy, który ma pozwolić na produkcję opakowań z alg – wodorostów morskich. Projekt trwa od 18 miesięcy, a potrwać ma jeszcze pół roku. Jest finansowany przez Unię Europejską w ramach 7 Programu Ramowego, zarządzanego przez Reseach Executive Agency.

Wśród siedmiu partnerów z różnych krajów (m.in. z Hiszpanii, Turcji i Wielkiej Brytanii) jest także rzeszowska firma Yanko, obecnie mająca siedzibę w Podkarpackim parku Naukowo-Technologicznym Aeropolis na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec w Rogoźnicy. Wśród siedmiu partnerów są dwie placówki badawczo-rozwojowe i pięć firm. Pracami badawczymi zajmują się koordynator projektu Paint Research Association z Wielkiej Brytanii oraz Itene z Hiszpanii. Firmy komercyjne to Seaweed Canarias - dostawca alg (Hiszpania), Alexir - producent opakowań kartonowych (Wielka Brytania), Altin Gida – firma prowadząca przetwórstwo mięsa oraz sklepy z wędlinami (Turcja), Yanko – producent opakowań (Polska) oraz Mantrose UK Ltd. - producent powłok do owoców,warzyw, farmaceutyków (Wielka Brytania).

Jak mówi Michael Morris z konsorcjum Plant Pack: „Yanko jest jedną z firm kluczowych w konsorcjum, zaangażowanych w proces komercjalizacji wyników badań Plat Pack. Bardzo doceniamy wsparcie techniczne w zakresie opakowań papierowych.”

Zasadniczym celem projektu Plant Pack jest zastąpienie dotychczasowych materiałów używanych do produkcji opakowań czyli produktów z ropy naftowej – polipropylenu i polietylenu. Główną innowacją, która ma być wdrożona dzięki projektowi, będzie nowy składnik opakowań. Nowe rozwiązanie będzie także w pełni ekologiczne. Surowce użyte do stworzenia nowej powłoki są w 100 procentach naturalne. Pierwszym składnikiem są algi (glony morskie), wykorzystywane na coraz to szerszą skalę w takich dziedzinach jak produkcja żywności, kosmetyka, farmacja, paliwa alternatywne. Natomiast drugim składnikiem jest skrobia, której źródłem będzie kukurydza. Innym aspektem nowego surowca jest jego biodegradowalność i zdolność do kompostowania. Produkt finalny sprzedawany będzie na początku w Europie, a jeśli odniesienie sukces, także na innych światowych rynkach.

„Badanie strony ekonomicznej przedsięwzięcia to jeden z podstawowych celów sześciu ostatnich miesięcy projektu” – dodaje Michael Morris. „Wstępna analiza kosztów wykazuje, że nas produkt finalny będzie zdolny konkurować cenowo z wytworzonymi na podstawie dotychczasowych technologii. Jego istotną przewagą będzie użycie surowców naturalnych, biodegradowalność i łatwość zamiany w kompost.”

Kilkanaście dni temu w Rzeszowie i Rogoźnicy odbyło się spotkanie członków zespołu odpowiedzialnego za projekt. „Bardzo interesująca jest możliwość osobistej obserwacji produkcji w zakładzie” – dodał Michael Morris. „Wnioski z tej wizyty będą dla nas wskazówką jak skomponować ostateczny skład produktu, który jest celem projektu.”

Źródło: GospodarkaPodkarpacka.pl