Wysoce zautomatyzowana produkcja rigid-boxów
1 Jan 1970 13:19

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Firma SWEDBRAND Group, producent opakowań dla najbardziej znanych marek na świecie, ogłosiła w kwietniu br. otwarcie fabryki SWEDBRAND Poland Sp. z o.o., produkującej wysokiej jakości pudełka przeznaczone na towary luksusowe. Niezwykle nowoczesny zakład w Gdańsku, który dołączył do globalnej sieci własnych i partnerskich obiektów firmy, obsługiwany jest przez doświadczony personel i może zapewnić znacznie niższe koszty oraz krótszy czas dostawy na terenie Europy. 

 
SWEDBRAND Premium Packaging jest częścią Grupy SWEDBRAND, którą Chris Magnusson i Zaid Bunni, koledzy ze szkolnej ławy, wówczas studenci na uniwersytecie w Szanghaju, założyli w 2006 roku jako firmę z kapitałem zagranicznym. Obecnie firma posiada biura i fabryki w Azji oraz – od 2014 roku – w Europie. SWEDBRAND, producent opakowań dla najbardziej znanych marek na świecie, oferuje pełną gamę produktów, począwszy od wysokiej jakości pudełek i ręcznie wykonanych toreb przeznaczonych do pakowania produktów luksusowych po wygodne i trwałe torby wielokrotnego użytku, popularne wśród czołowych sprzedawców detalicznych. Firma gwarantuje również pełną gamę rozwiązań dla branż spożywczej i gastronomicznej, w tym wysokiej jakości opakowania do wysokoprocentowych alkoholi, win i wyrobów cukierniczych, a także pojemniki na napoje i posiłki na wynos. Globalna sieć zakładów umożliwia klientom korzystanie z regionalnej produkcji opakowań, dzięki czemu mogą spełniać najbardziej rygorystyczne wymagania dotyczące kosztów i wysyłki oraz zdywersyfikowania ryzyka w całym łańcuchu dostaw.

 

Potęga automatyzacji

Już od dawna produkujemy najwyższej jakości opakowania w Chinach i Wietnamie, ale mniej więcej dwa lata temu zaczęliśmy szukać możliwości rozpoczęcia produkcji także w Europie – wyjaśnia Zaid Bunni, współzałożyciel Grupy SWEDBRAND. – Biorąc pod uwagę problemy spowodowane pandemią i niestabilność na azjatyckich rynkach, dziś decyzja ta wydaje się być prorocza.

Rozważaliśmy różne możliwości, w tym przejęcie gotowego zakładu, ale finalnie zdecydowaliśmy się stworzyć fabrykę od podstaw – mówi Chris Magnusson. – To trzeci, w 100% należący do nas zakład produkcyjny. Jednym z głównych powodów, dla których wybraliśmy Polskę, jest Bogdan Putko, który może pochwalić się 35-letnim doświadczeniem na rynku opakowań, a ze względu na swoją bogatą wiedzę i doświadczenie we wszystkich obszarach produkcji jest znany i doceniany przez wiele najsłynniejszych marek na świecie. Jako kierownik naszego polskiego zakładu bardzo nas wspierał podczas budowy nowej fabryki i dzielił się swoją rozległą wiedzą zarówno na temat opakowań, jak i polskich branż drukarskiej i przetwórczej. Nasz pomysł opierał się na przeniesieniu z Azji części produkcji dla jednego z klientów i zautomatyzowaniu procesów, które tam w opłacalny sposób można wciąż wykonywać manualnie. 

Ściśle współpracowaliśmy z włoskim dostawcą maszyn do produkcji rigid boxów – Europrogetti – nad stworzeniem rozwiązania dostosowanego do naszych potrzeb, pozwalającego na produkcję także dużych opakowań. To nasza ogromna przewaga konkurencyjna. Dzięki kooperacji z producentami maszyn przetwórczych i rozległej wiedzy Bogdana udało nam się przenieść produkcję z fabryki w Chinach zatrudniającej 300 osób do zakładu w Polsce, zatrudniającego zaledwie 13 osób. Gdańska fabryka SWEDBRAND jest więc wysoce zautomatyzowanym, zoptymalizowanym i niezwykle nowoczesnym zakładem produkującym wysokiej jakości opakowania typu rigid boxes, przynoszącym szereg korzyści klientom, którzy wykorzystują tego typu opakowania w Europie. Stworzyliśmy rozwiązanie, które znakomicie odpowiada na potrzeby wymagających marek premium, dla których produkcja w Chinach nie jest już atrakcyjna ze względu na coraz dłuższe czasy dostaw.

Czas i pieniądz

Zaobserwowaliśmy drastyczny wzrost zarówno czasu, jak i kosztów transportu z Chin do Europy – wyjaśnia Bogdan Putko, kierownik gdańskiego zakładu. – Podczas gdy czas produkcji i koszty pracy są nieco wyższe w Polsce, zabezpieczenie kontenera typu 1A (40 stóp) w Chinach może zająć od czterech do pięciu tygodni, a wysłanie go do Europy – następne pięć do siedmiu tygodni. Ponadto tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy koszt wysyłki wzrósł czterokrotnie lub pięciokrotnie, z 2 tys. USD aż do 10-12 tys. USD za kontener typu 1A. Koszt transportu ciężarówką z Polski do Niemiec to tymczasem od 850 do 1300 EUR i można go zrealizować w ciągu zaledwie trzech dni. Gdańska fabryka odpowiada na potrzebę dywersyfikacji ryzyka, którą odczuwa wiele najbardziej znanych marek na świecie, przenosząc całość lub część produkcji opakowań z Azji do Europy.

Obniżone koszty transportu przekładają się na bardziej konkurencyjne ceny pudełek typu rigid box. Mają one dla marek kluczowe znaczenie w kreowaniu wizerunku i zwiększaniu atrakcyjności towarów luksusowych, a jednocześnie chronią często delikatną zawartość. Ponadto możliwość dostarczenia towarów na półki nawet o miesiąc wcześniej, niż było to wcześniej możliwe, pozwala zarówno markom, jak i sprzedawcom detalicznym uzyskać znaczące przewagi.

Zakończyliśmy już w naszej fabryce prace wykończeniowe i wkroczyliśmy w pełną fazę produkcyjną – dodaje Bogdan Putko. – Podjęliśmy również strategiczną decyzję o zlecaniu na zewnątrz druku offsetowego wymaganego do produkcji tych wyjątkowych pudełek, ponieważ w Polsce działa wiele znakomitych drukarń, które mają niewykorzystane moce produkcyjne. W ten sposób wspieramy polski przemysł poligraficzny, jednocześnie utrzymując nasze koszty ogólne na jak najniższym poziomie.

Obecnie gdański zakład pracuje na dwie zmiany, a możliwości produkcyjne maszyn to ok. 1,5 tys. pudełek na godzinę. Nasze zdolności z jedną linią produkcyjną szacujemy na 2,5 miliona opakowań rocznie – informuje kierownik gdańskiego zakładu. – Moim celem jest takie zorganizowanie produkcji, aby we własnym zakresie być w stanie dostarczyć produkt gotowy do wysyłki do punktów handlowych. 

Specyfiką rynku rigid boxów jest dostarczanie pudełek do centrów pakowania; my chcielibyśmy połączyć te dwie usługi i zaoferować naszym klientom więcej w systemie just-in-time, eliminując konieczność magazynowania zbyt dużych ilości towarów. Stawiamy na jakość, powtarzalność oraz najwyższą wydajność produkcji i logistyki.

Wartością dodaną jest aspekt ekologiczny – dodaje Chris Magnusson. – Przenosimy produkcję pudełek tak blisko klienta, jak to możliwe, obniżając ślad węglowy. Właściciele marek luksusowych od lat szukali możliwości zlecania we Włoszech czy Francji, ale koszty były zaporowe. Otwierając zakład w Polsce zmieniamy reguły gry. Docelowo chcielibyśmy przenieść tutaj jak największą część naszej produkcji.

W kierunku zrównoważonego rozwoju

Skoro już mowa o ekologii, warto wspomnieć, że nasz polski zakład do produkcji pudełek stosuje wyłącznie kleje na bazie roślinnej dekstryny – mówi Bogdan Putko. – Kleje te są naturalne i biodegradowalne. Nadają się do recyklingu i są przyjazne dla wegan. Stosuje się je zamiast konwencjonalnych klejów wytwarzanych z produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego. Są one zwykle sporządzane ze skrobi ziemniaczanej i na bazie wody, nie zawierają rozpuszczalników, a także są zgodne z europejskimi i amerykańskimi przepisami dotyczącymi kontaktu z żywnością. Postanowiliśmy stosować kleje na bazie dekstryny, ponieważ są one zgodne z kierunkiem, w którym podąża cały świat – kierunkiem zrównoważonego rozwoju. Kleje na bazie dekstryny są przede wszystkim wytwarzane z roślin, których hodowla ma znacznie mniej negatywny wpływ na środowisko niż hodowla zwierząt, ale także zużywają dużo mniej energii. Stosuje się je w temperaturze 30-38°C, podczas gdy kleje pochodzenia zwierzęcego wymagają temperatury do 70°C. Kleje na bazie wody i dekstryny sprawdzają się w przypadku wielu różnych maszyn i procesów. Ich wykorzystanie pozwala na sklejenie do 15 pudełek na minutę. Ponadto, gdy pojemniki pozostają otwarte, klej nie krzepnie, co zmniejsza ilość odpadów i usprawnia proces produkcji. Klejone w ten sposób produkty są równie trwałe i w porównaniu z tymi klejonymi tradycyjnymi klejami pochodzenia zwierzęcego nie wykazują widocznej różnicy. Nie znamy żadnych innych producentów pudełek, którzy używają obecnie wyłącznie tego typu klejów. 

Anna Naruszko