Dlaczego technologia RFID jest ważna dla producentów etykiet?
1 Jan 1970 11:20

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Technologia identyfikacji produktów za pomocą fal radiowych (RFID) – zwłaszcza wobec wyzwań, jakie obecnie stawia rynek, na którym brakuje pracowników, konsumenci poszukują miejsc z jak najszybszą obsługą, a firmy oszczędności na każdym etapie produkcji – staje się alternatywą, którą coraz więcej przedsiębiorstw nie tylko rozważa, ale także wdraża w swoich zakładach.

Handel, ale też magazyny, hotele, a nawet ośrodki medyczne i wiele innych korzystają ze znanej od wielu lat, jednak wciąż nie do końca rozpowszechnionej technologii RFID. Mark Andy dostrzega te trendy i oferuje rozwiązania, które są odpowiedzią na te potrzeby rynku i konsumentów. Co więcej, można je wdrożyć w prosty sposób, np. poprzez zastosowanie etykiety z tagiem RFID, wydrukowanej na maszynie tego amerykańskiego producenta.

Jak wskazuje Mark Andy, wiele sieci handlowych boryka się obecnie z dużym problemem związanym z pracownikami, a klientów nie tylko trzeba obsłużyć szybko, ale również należy policzyć towar, mieć wgląd w zaopatrzenie w poszczególne produkty, by nie zabrakło ich na półce sklepowej. Obecnie informacja zwrotna od sprzedawcy, że coś „nie dojechało”, „nie zostało jeszcze wyłożone na półki” jest czymś, co już dostrzegają konsumenci. Każda z tych czynności wymaga bowiem czasu, pracowników i pieniędzy. Z tym wszystkim jest obecnie niemały kłopot. Rozwiązaniem tego typu problemów dla wielu firm stają się etykiety z RFID, które upraszczają wspomniane procesy.

Jeden ze specjalizujących się w technologii RFID amerykańskich producentów etykiet, współpracujący z Mark Andy od wielu lat, twierdzi, że odnotowuje obecnie wzrosty zamówień na tego typu asortyment. Wynika to ze zwiększonego poziomu automatyzacji, jaki ma miejsce obecnie w procesach wytwórczych. Co więcej, dotyczy to bardzo różnych i odległych od siebie rynków. Jak wskazuje Łukasz Chruśliński, european sales manager Mark Andy, sklepy detaliczne są coraz bardziej zainteresowane etykietami zawierającymi tagi RFID, gdyż ich zastosowanie przyspiesza proces sprzedaży i pozwala zebrać dane umożliwiające nadzór nad procesem obrotu towarem detalicznym. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom jakiś czas temu rozpoczęliśmy współpracę z firmą Tamarac w zakresie modułów RFID – mówi. – Testujemy je wciąż w nowych konfiguracjach sprzętowych, ale jesteśmy również w stanie stworzyć dla naszych klientów personalizowane maszyny, uwzględniające ich specjalne wymogi oraz oczekiwania branż przez nich obsługiwanych. Są one wyposażane w moduły RFID, zespoły fleksograficzne, systemy inspekcji wstęgi oraz stacje aplikujące tagi. Obecnie najpopularniejsze na rynku są etykiety RFID uwzględniające 1 lub 2 kolory nanoszone w technice fleksograficznej, co oznacza bardzo prosty ich projekt. Jednak w przyszłości z pewnością do głosu dojdą pełnokolorowe etykiety z tagami RFID, bo taki jest ogólny trend w rozwoju etykiet w ogóle. Mają one być atrakcyjne i przyciągać uwagę.

Jak dodaje, handel detaliczny to sektor o bardzo dużym potencjale rozwoju dla tej technologii, o czym świadczy stale rosnący wolumen zamówień na maszyny Mark Andy wyposażone w moduły RFID, odnotowywany przez firmę na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Posiadający silne zaplecze technologiczne i rozbudowaną bazę wiedzy ten amerykański producent maszyn jest obecnie w uprzywilejowanej pozycji, pozwalającej wyjść naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu na rozwiązania RFID. Wszędzie tam, gdzie automatyzacja staje się pełnoprawną częścią workflow, tagi RFID mają rację bytu – mówi Łukasz Chruśliński. – Zapewniają one bowiem lepszą kontrolę nad stanami magazynowymi, umożliwiają ich śledzenie i są idealnym rozwiązaniem zapobiegającym podrabianiu markowych wyrobów. Może się wydawać, że wejście w technologię RFID jest dość kosztowne, ale zwrot z tej inwestycji jest zauważalny bardzo szybko.

Jak dodaje Phil Baldwin, sales manager w firmie Mark Andy odpowiedzialny za rynki W. Brytanii, Irlandii oraz Skandynawii, obecna sytuacja – w kontekście galopującej inflacji i rosnących kosztów życia – zmotywowała czołowe sieci detaliczne do wzmożonej kontroli swoich sklepów w celu uniknięcia kradzieży, zwłaszcza produktów premium. To kolejny aspekt wykorzystania technologii RFID. Jedna z brytyjskich sieci supermarketów – mówi – zaczęła stosować opaski zabezpieczające na kostkach masła pochodzącego od jednego z wiodących dostawców. Posiadają one wbudowany tag ochronny zabezpieczający przed kradzieżą i umożliwiający śledzenie produktu. To znakomity przykład zastosowania technologii RFID w kontekście zabezpieczania opakowań.

Jak zatem widać, współczesne etykiety nie są już postrzegane jedynie jako prosty nośnik informacji o produkcie. Owszem, informacja to wciąż jedna z ich najważniejszych funkcji, ale jej zakres, jaki można uzyskać wbudowując w etykietę tag RFID, jest znacznie szerszy. Dlatego etykiety RFID znajdują zastosowanie w tak wielu dziedzinach życia – w procesach przemysłowych, produkcji, logistyce, magazynowaniu, kontroli dostępu i zapewnianiu bezpieczeństwa, a także we wspomnianym handlu detalicznym. 

W tym kontekście technologia RFID staje się równie ważna dla producentów etykiet. Wobec problemów rynkowych, o których była mowa wcześniej, wielu producentów wymagać będzie bowiem coraz częściej od swoich poddostawców (w tym drukarń etykietowych) zastosowania technologii RFID. Jak podkreśla Łukasz Chruśliński, firma Mark Andy wie, jak w prosty sposób ją wdrożyć i jakie korzyści można z niej uzyskać. Dziś bowiem sklepy, w których klienci robią zakupy korzystając z telefonu, a następnie – dzięki RFID – płacą zbliżeniowo, już istnieją – mówi. – Roboty, które w wielkich sieciach handlowych inwentaryzują każdego dnia towary – dzięki tagom RFID – również. Magazyny, gdzie RFID jest powszechnym rozwiązaniem logistycznym, to także rzeczywistość. W końcu drukarnie, które dostrzegają ten trend rynkowy i produkują etykiety z tagami RFID, nie są wyjątkami – przybywa ich na całym świecie, również w Polsce. Może więc to dobry czas na zmiany? (...)

Opracowano na podstawie materiałów firmy Mark Andy