Europejski sektor poligraficzny tworzy ok. 112 tys. firm (w 95% ŚiMP), zatrudniających 640 tys. pracowników i notujących łączne obroty w wysokości 82 mld euro (dane dla 27 krajów UE oraz Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Norwegii). Dzisiaj zagraża mu kryzys związany z błyskawicznym wzrostem cen energii, na którego skutki w swym apelu zwraca uwagę Intergraf, Europejska Federacja Druku i Komunikacji Cyfrowej.
Sektor druku to element europejskiej infrastruktury krytycznej (…). Kryzys energetyczny – obok efektów pandemii koronawirusa i dramatycznie rosnących cen papieru - sprawił, że wiele firm poligraficznych znalazło się w fatalnej sytuacji. Będzie to miało poważne reperkusje dla dostaw produktów drukowanych na wszystkie rynki. Prawodawcy na szczeblu krajowym i unijnym muszą zapewnić naszej branży większe wsparcie. Stawką jest ciągłość dostaw podstawowych produktów.
Kryzys energetyczny zagraża dostawom produktów drukowanych na wszystkie rynki - począwszy od podręczników szkolnych, przez nośniki reklamy, etykiety na produkty spożywcze i farmaceutyczne, po wszelkiego rodzaju opakowania. Nie wspominając o wielu produktach drukowanych, które są niezbędne dla podtrzymania ustroju demokratycznego i krzewienia wiedzy, takich jak książki, gazety i czasopisma. Przemysł drukarski ze swoimi różnorodnymi produktami służy codziennie obywatelom i przedsiębiorstwom w całej Europie.
Nawet w czasach kryzysu artykuły drukowane pozostają niezastąpione. Produkty spożywcze i farmaceutyczne muszą być dowożone do klientów w odpowiednich opakowaniach i z właściwymi etykietami, uczniowie muszą uczyć się z materiałów szkolnych i pedagogicznych, obywatele pozyskiwać informacje dzięki gazetom i książkom, przedsiębiorstwa reklamować się, a konsumenci posiadać dostęp do promocji i ofert dzięki drukom reklamowym (co jest szczególnie ważne dla grup najbardziej narażonych na skutki kryzysu ekonomicznego).
Przemysł papierniczy i tekturowy, jako sektor energochłonny, był jednym z pierwszych, który odczuł odczuł skutki wzrostu cen energii. Doprowadziło to do gwałtownego skoku cen papieru i tektury, a także do krytycznych niedoborów materiałowych. Branża poligraficzna doświadcza obecnie podwójnie negatywnych skutków tej sytuacji pod postacią gwałtownie rosnących kosztów surowców i energii. Zważywszy na jej strukturę opartą na małych i średnich przedsiębiorstwach wytrzymałość wielu firm poligraficznych zbliża się do kresu.
Istniejące programy wsparcia są kierowane głównie do dużych, energochłonnych sektorów, ale kluczowym jest, by prawodawcy – na szczeblu europejskim i krajowym – również wspierali sektory takie jak nasz, który stanowi element krytycznej infrastruktury Europy. Branża poligraficzna niemal w całości (w 95%) opiera się na MiŚP zapewniających społeczeństwom podstawowe usługi i produkty, ale potrzebujących dużych ilości energii i energochłonnych surowców.
Wzywamy legislatorów z całej Europy do zapewnienia sektorowi graficznemu bardziej ukierunkowanego wsparcia.
Opracowano na podstawie informacji Intergraf