Najnowsza maszyna firmy Uteco, włoskiego producenta rozwiązań do druku opakowań giętkich, została skrojona pod obecny trend skracania nakładów i upraszczania łańcuchów dostaw. Maszyna do druku flekso Onyx Go CI jest dostępna w trzech wersjach szerokości wstęgi i przygotowana na produkcję maksymalnie 50 mln m2 surowca rocznie z prędkością 400 m/min.
Model został zaprezentowany podczas targów K w Düsseldorfie pod wiele obiecującym hasłem „najlepszy dla niskich nakładów!”. Pełna zmiana płyt drukowych zajmuje jedynie 3 minuty, a przy rozruchu zużywane jest jedynie 18 m odpadu, co – w porównaniu z najlepszymi wynikami konkurencyjnych rozwiązań – oznacza 55-proc. oszczędność czasu, przekonuje firma Uteco. To zaś oznacza dodatkowe 240 roboczogodzin w ciągu roku i oszczędność nawet 24 km materiału (zależnie od typu prac).
Onyx Go CI oferuje pełny zakres druku flekso na foliach z tworzyw sztucznych, aluminium, papierze, laminatach i kartonach przy użyciu farb wodnych lub rozpuszczalnikowych. Dostępne są zestawy adaptacyjne dla drukarni, które chcą stosować farby wodne, dla tych, które stosują folie aluminiowe oraz dla tych, które wykorzystują papiery i tektury o większych gramaturach.
Producent zdołał ograniczyć powierzchnię zajmowaną przez maszynę do 50 m2 (jej wymiary to 10x5 metrów i 4 m wysokości). Ościeżnice urządzenia są bardzo solidne i dobrze pochłaniają wibracje i fale dźwiękowe, utrzymując hałas na poziomie porównywalnym z domowym odkurzaczem.
Konstrukcja maszyny oddziela sekcję obsługi rolek i sekcję druku/suszenia od konsoli sterującej. Jest ona zdominowana przez ogromny ekran dotykowy w stylu iPada, przypominający konsolę sterowniczą zaprezentowaną w maszynach koncepcyjnych Landa na targach drupa 2012.
Zaawansowany technologicznie blok sterowania „wsuwa się” w jednostkę drukującą i obsługującą materiały. To na pierwszy rzut oka odróżnia Onyx Go od każdej innej maszyny drukującej na rynku.
Nowa maszyna stanowi punkt wyjścia dla dalszego rozwoju, który ma na celu zminimalizowanie czasów narządu, ilości odpadów i negatywnego wpływu na środowisko System automatycznie skanuje płytę drukową i wykorzystuje te pomiary przy automatycznych nastawach systemów farbowych i suszenia. Ustawienia ciśnienia i pasowania druku są również zautomatyzowane, co pozwala na osiągnięcie – zgodnie z obietnicą firmy – natychmiastowego rozruchu i ogranicza ilość odpadów powstających w jego trakcie do zaledwie 18 metrów substratu.
Technologia suszenia dopasowuje się do rodzaju farby nakładanej na każdą płytę drukującą i do wybranej prędkości druku. Uteco przewiduje, że dzięki temu możliwa będzie nawet 50% redukcja zużycia energii wykorzystywanej przy utwardzaniu. Analogicznie dzięki kontroli system farbowy przekazuje tylko tyle farby, ile wymaga profil danej płyty. Pojemniki farbowe są umiejscowione w taki sposób, by do minimum skrócić przebieg farb w przewodach. Lekkie rakle komorowe są mniej podatne na zużycie i wydłużają trwałość noży. Mycie systemu farbowego zajmuje 3 minuty i ogranicza zużycie rozpuszczalników o 40% - dodaje firma.
Nowa technologia skraca dystans pomiędzy mainstreamowym flekso i drukiem cyfrowym, w którym Uteco odcisnęła swój ślad dzięki współpracy z firmą Kodak przy produkcji maszyn Sapphire i Sapphire Evo.
Opracowano na podstawie informacji firmy Uteco