Branża szykuje się na opakowania z dodatkiem recyklatów
1 Jan 1970 11:53

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Od 2030 roku wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych będą musiały być częściowo produkowane z surowców pochodzących z recyklingu. Oznacza to ważne zmiany dla producentów z branż spożywczej, opakowaniowej, handlu i recyklingu z całej Europy. 

Trwają prace nad Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, które ma zastąpić dyrektywę opakowaniową. 

Nowe przepisy mają określać m.in. to, w jakiej części dane opakowanie z tworzywa sztucznego wyprodukowane ma być z surowców pochodzących z recyklingu. Np. dla butelek PET współczynnik ten ma wynieść odpowiednio 30 proc. od 1 stycznia 2030 roku oraz 65 proc. od początku roku 2040. Współczynniki mają być określone nie dla całego opakowania, ale wyłącznie dla elementu z tworzywa sztucznego w tym opakowaniu. Ponadto będą one liczone nie w stosunku do całości masy, ale w ramach każdej sztuki opakowania. Od producentów będzie to wymagało szczegółowych wyliczeń i planowania produkcji. Materiał z recyklingu musi pochodzić przy tym z odpadu pokonsumenckiego i nie chodzi tu wyłącznie o odpady wrzucane do żółtych pojemników do zbiórki surowców. Wykluczony jest jedynie odpad powstały w samym procesie produkcji opakowań.

Mec. Ewa Badowska-Domagała, przewodnicząca grupy roboczej „Legislacja” działającej w ramach Stowarzyszenia NATUREEF przypomina, że w przypadku opakowań dla branży spożywczej projektowana zmiana w dyrektywie opakowaniowej wymagać będzie, aby prócz niej uwzględniać rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej nr 2022/1616 z września 2022 roku określające to, jakie kryteria muszą spełniać materiały i wyroby z tworzyw sztucznych przeznaczone do kontaktu z żywnością. Ten akt prawny odwołuje się także do rozporządzenia Parlamentu i Rady z 2004 roku, które określa wymagania dla wyrobów i surowców przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Oznacza to, że jakość odpadów opakowaniowych określana będzie de facto w oparciu o analizę całego procesu zbiórki i przetwarzania, a nie na podstawie jakości samego recyklatu.

Konieczność spełnienia tych wymogów może ograniczyć ilość surowca, z którego będzie można produkować opakowania, w wyniku czego jego dostępność na rynku może być niewystarczająca, a ceny mogą przekroczyć ceny surowca pierwotnego. Można uznać, że zadecyduje o tym wiele czynników związanych np. z tym, na ile skuteczna jest selektywna zbiórka odpadów czy jak rozwinięty jest sektor recyklingu w poszczególnych krajach Unii Europejskiej – ocenia Ewa Badowska-Domagała. Jej przewidywania potwierdzają obserwacje producentów opakowań i żywności, którzy już teraz mają do czynienia z recyklatami. Takie materiały, w węższym zakresie niż przewiduje projekt rozporządzenia, mogą być stosowane w kontakcie z żywnością już teraz. Coraz więcej firm sektora spożywczego stosuje je również w sytuacji braku kontaktu z żywnością – np. jako etykietę na butelce PET czy do pakowania palet.

Dostarczamy folie do klientów z całej Europy i widzimy, że na Zachodzie zawierają już one dodatek surowców z odzysku. Tam, gdzie popyt na recyklaty jest duży, czyli np. w Anglii, ceny drastycznie rosną, a najlepsze surowce do produkcji są mało dostępne lub nie ma ich wcale. Obecnie ceny recyklatów rosną, a ceny tych, które wykorzystujemy my (pochodzą one z Austrii) są od 20 do 30 proc. wyższe niż surowców pierwotnych. Widzimy olbrzymi trend idący do nas z zachodu Europy: coraz większa grupa klientów jest w stanie ponosić te wyższe koszty, aby być lepszymi dla środowiska, a przy okazji kreować pozytywny wizerunek. Nie ma od tego odwrotu. Porównałbym to do rozwoju samochodów elektrycznych lub paneli słonecznych – mówi Oskar Nawrocki, dyrektor zarządzający zrzeszonej w stowarzyszeniu NATUREEF firmy Kablonex.

29 czerwca br. odbyła się ekspercka dyskusja na temat obowiązku stosowania recyklatów. Jej inicjatorem i organizatorem było stowarzyszenie NATUREEF. W roli ekspertów wystąpili m.in. prof. Artur Bartkowiak, dyrektor Centrum Bioimmobilizacji i Materiałów Opakowaniowych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie oraz Marta Krawczyk z organizacji odzysku opakowań Rekopol. Katarzyna Zabrzycka, specjalista ds. opakowań w Dziale Opakowań Jeronimo Martins Polska opowiedziała o dodatku recyklatów w opakowaniach z punktu widzenia sieci handlowej, a Beata Szynkiewicz-Razik z PRT Radomsko zaprezentowała perspektywę recyklera. O badaniu bezpieczeństwa opakowań i regranulatów opowiadał z kolei Tomasz Trąd z firmy SGS.

Sam zakres kompetencji uczestników wskazywał, jak wieloaspektowy jest to temat. Spotkanie było okazją do wymiany informacji z członkami NATUREEF, w tym z wiodącymi producentami opakowań i żywności, którzy mają praktyczne doświadczenie we wprowadzaniu opakowań z dodatkiem recyklatów – podsumowała Jaśmina Solecka. 

Na podstawie materiałów Natureef 

Opracowała AN