Rynek maszyn pakujących w Polsce
Ryszard Warczyński, Packsol
Koniec roku nastraja zawsze do podsumowań, więc spróbujmy ocenić sytuację w przemyśle opakowaniowym, koncentrując się przede wszystkim na maszynach pakujących.
Ostatnio media chętnie podejmują temat spowalniania gospodarki, opierając się na danych statystycznych publikowanych przez GUS. Prawdą jest, że dynamika wzrostu w wielu dziedzinach gospodarki nie jest tak wysoka jak przed rokiem, ale czy zmniejszenie tempa wzrostu dotyczy wszystkich dziedzin i czy powinniśmy wyciągać z tego negatywne wnioski na przyszłość?
W socjologii znane jest twierdzenie o samospełniającej się przepowiedni, według którego sytuacja staje się rzeczywista, jeśli ludzie traktują ją jako rzeczywistą. Jeśli np. wystarczająco dużo ludzi uwierzy w plotkę, że jakiś bank ma kłopoty finansowe, to ich zachowanie może rzeczywiście doprowadzić do bankructwa tego banku poprzez masowe wycofywanie pieniędzy. Ponieważ większość mediów dookoła wieszczy nadchodzący ponownie kryzys ekonomiczny, powołując się na podane przez GUS
dane o spowalnianiu gospodarki, wielu biznesmenów wierząc w nadchodzące zmiany może podejmować takie działania lub zaniechania, które będą te zmiany pogłębiać. Dla zachowania pewnej symetrii w ocenie sytuacji chciałbym przytoczyć tutaj dane, które pozwalają pozytywnie patrzeć w przyszłość branży opakowaniowej.
Zagraniczni analitycy przewidują rozwój polskiego rynku opakowaniowego i wzrost skumulowanego rocznego wskaźnika wzrostu CAGR (ang. Compound Annual Growth Rate) dla tej branży o ponad 9% w latach 2012-2016, co stanowi nieznaczne zwiększenie w stosunku do lat 2007-2011, kiedy CAGR kształtował się na poziomie 8,79%. Wspomniana prognoza jest oparta na stabilnym wizerunku polskiej gospodarki oraz obserwowanym wzroście zapotrzebowania na opakowania w takich dziedzinach jak: żywność i napoje, farmaceutyki, kosmetyki, środki opatrunkowe i higieniczne, a także artykuły techniczne. Wzrost zapotrzebowania na opakowania idzie w parze ze zwiększonym zapotrzebowaniem na maszyny pakujące. Prognozy dotyczące tej branży na świecie są również optymistyczne. W raporcie Global Industry Analysts, Inc. dotyczącym przyszłości rynku maszyn pakujących przewiduje się, że do roku 2015 wartość światowego rynku maszyn pakujących ma przekroczyć 40 mld USD i że będzie on rósł w tym okresie w tempie 4,7% rocznie. Oczywiście większy popyt będzie dotyczył krajów rozwijających się, a mniejsze zapotrzebowanie przewiduje się dla krajów rozwiniętych. Absolutnym rekordzistą mają być tutaj Chiny, w których popyt na maszyny pakujące w 2014 roku może osiągnąć nawet 23% światowego rynku w tej branży. Najszybciej rosnącym segmentem rynku maszyn pakujących będzie rynek maszyn do pakowania żywności. Przewiduje się, że w roku 2014 udział tego segmentu w globalnej sprzedaży maszyn pakujących może wynieść nawet 43%.
W Polsce również największym odbiorcą maszyn do pakowania jest przemysł spożywczy. Dane GUS, w wydanej w grudniu ub.r. „Informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju – listopad 2012”, pokazują zmniejszające się tempo wzrostu w większości gałęzi gospodarczych, jednak nie dotyczy to przemysłu spożywczego. W ww. raporcie możemy przeczytać, że „Produkcja artykułów spożywczych (stanowiąca około 16% produkcji sprzedanej przemysłu) była o 5,4% wyższa niż w okresie styczeń-listopad ubiegłego roku. Zwiększyła się sprzedaż w produkcji olejów i tłuszczów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego – o 23,1%, w produkcji wyrobów piekarskich i mącznych – o 15,7%, w przetwarzaniu i konserwowaniu ryb, skorupiaków i mięczaków – o 11,7%, w przetwarzaniu i konserwowaniu mięsa oraz w produkcji wyrobów z mięsa – o 10,9%, w przetwarzaniu i konserwowaniu owoców i warzyw – o 7,3%, w produkcji pozostałych artykułów spożywczych – o 5,3%, w produkcji gotowych pasz i karmy dla zwierząt – o 3,5%, w wytwarzaniu wyrobów mleczarskich – o 2,8% oraz w wytwarzaniu produktów przemiału zbóż, skrobi i wyrobów skrobiowych – o 1,5%”. Jak widać, największy odbiorca maszyn pakujących, jakim jest branża spożywcza, odnotował zwiększenie tempa wzrostu, co może być dobrą prognozą dla sprzedaży maszyn pakujących w kolejnych latach.
Spójrzmy teraz na dane dotyczące polskiego rynku maszyn pakujących. Na zamieszczonych wykresach pokazano wartości produkcji krajowej, importu oraz eksportu maszyn pakujących w latach 2007-2011 (brak jeszcze danych za rok 2012).
Po kryzysowych latach 2009-2010, kiedy to wartość rodzimej produkcji zmniejszyła się o połowę w stosunku do roku 2008, w roku 2011 odnotowano prawie 50-procentowy wzrost produkcji sprzedanej maszyn pakujących do wartości 31 165 tys. euro. Tym samym wartość produkcji krajowej nieznacznie przekroczyła poziom z roku 2007, chociaż nadal była niższa o 14% od poziomu z roku 2008. Na wykresie pokazano dodatkowo dwie kategorie maszyn wg klasyfikacji PKWiU (Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług). W pierwszej grupie pod symbolem 29.24.21-50 wg PKWiU znalazły się „Maszyny do napełniania, zamykania, zgrzewania, kapslowania oraz etykietowania butelek, puszek, kartonów, torebek lub innych pojemników oraz maszyny do saturowania napojów”, natomiast w drugiej grupie oznaczonej symbolem 29.24.21-70 zawarto „Maszyny do pakowania lub owijania gdzie indziej niesklasyfikowane”. Wartość sprzedaży w pierwszej z ww. kategorii wyniosła 22 286 tys. euro, a w drugiej 8879 tys. euro. Pomijając rekordowy w produkcji krajowej rok 2008 można założyć, że poziom rodzimej produkcji powrócił do wartości sprzed kryzysu i nie należy się spodziewać aż tak dużych przyrostów w kolejnych latach.
Podobną sytuację odnotowaliśmy w imporcie maszyn pakujących do Polski. Kolejny wykres pokazuje wartość sprowadzonych do Polski maszyn, która w 2011 roku osiągnęła poziom 157 129 tys. euro. Ta wartość w porównaniu z rokiem 2010 czy 2009 daje ponad 30% wzrost, ale jest nadal niższa o około 25% od poziomu z roku 2008, kiedy odnotowano wartość przekraczającą 208 mln euro. Na wykresie pokazano również wartości importu w poszczególnych grupach towarowych. W podanej wyżej kwocie importu ogółem za 2011 rok wartość 59 882 tys. euro stanowiły maszyny sklasyfikowane pod symbolem CN 842230 Scalonej Nomenklatury Towarowej Handlu Zagranicznego, czyli „Urządzenia do napełniania, zamykania, uszczelniania, kapslowania lub etykietowania butelek, puszek, pudełek, worków lub innych pojemników”. Pozostałe 97 247 tys. euro przypadło na „pozostałe maszyny do pakowania lub zawijania” oznaczone symbolem CN 842240.
Kolejny wykres przedstawia strukturę importu oraz specyfikuje kraje, z których sprowadzamy najwięcej maszyn pakujących, pokazując jednocześnie procentowe udziały poszczególnych państw.
Od lat najwięcej maszyn pakujących sprowadzamy do Polski z Niemiec i Włoch. Niemcy są już tradycyjnie liderem, uzyskując wartość sprzedanych do Polski maszyn w 2011 roku na poziomie 66 mln euro. Natomiast włoscy producenci wysłali w 2011 roku do Polski maszyny o wartości ponad 36 mln euro. Producenci z obu tych państw wiodą prym również w handlu światowym w tej branży. Tylko te dwa kraje mają razem ponad 65-procentowy udział w imporcie maszyn pakujących do Polski. Kolejne miejsca pod względem wartości sprzedanych do Polski maszyn zajmują: Holandia z udziałem 4,7%, Francja – 3,6%, Hiszpania – 3%. Pozostałe kraje takie jak Czechy, Szwecja, Szwajcaria, Dania i USA uzyskały udziały poniżej 3%. Na wykresie odnotowano jeszcze Japonię z udziałem 1,8%. Na pozostałe 9,9% złożyły się maszyny importowane z innych 27 krajów świata.
Obok przedstawiono wykresy dotyczące eksportu maszyn pakujących z Polski oraz strukturę handlu w tym zakresie.
Niespodzianką może być brak wzrostu w eksporcie maszyn pakujących z Polski i zachowanie poziomu z roku 2010. Wartość wysłanych z Polski maszyn
wyniosła w 2011 roku 48 847 tys. euro, co stanowi wzrost o zaledwie 1,2% w porównaniu z rokiem 2010. Należy jednak zauważyć, że w roku 2010, pomimo panującego kryzysu, eksport wzrósł o ponad 30% w porównaniu z rokiem 2009. Wartość z roku 2011 jest niższa o 30% w porównaniu z rokiem 2008, ale wyższa od wartości zanotowanych w latach 2005-2007. Podobnie jak na wykresie dotyczącym importu tutaj również pokazano wartości w poszczególnych grupach towarowych. I tak, maszyny sklasyfikowane pod symbolem CN 842230 Scalonej Nomenklatury Towarowej Handlu Zagranicznego, czyli „Urządzenia do napełniania, zamykania, uszczelniania, kapslowania lub etykietowania butelek, puszek, pudełek, worków lub innych pojemników” osiągnęły wartość w eksporcie równą 23 296 tys. euro, a maszyny oznaczone symbolem CN 842240, czyli „pozostałe maszyny do pakowania lub zawijania” uzyskały poziom 25 551 tys. euro.
Główne kierunki sprzedaży maszyn pakujących z Polski w 2011 roku to przede wszystkim Europa Wschodnia i Środkowa. Prawie 37% wszystkich wyeksportowanych maszyn pakujących sprzedaliśmy tylko do trzech naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Największym odbiorcą jest Rosja, która kupiła od nas maszyny pakujące za ponad 9 mln euro, co stanowi 18,9% wartości eksportu tych urządzeń. Na drugim miejscu znalazła się Białoruś z udziałem 11,6% i wartością sprzedaży 5,6 mln euro. Trzecia w rankingu jest Ukraina, która zakupiła od nas maszyny o wartości 3,1 mln euro i uzyskała udział 6,4%. Kolejni znaczący odbiorcy zagraniczni to: Niemcy z udziałem
4,8%, Pakistan – 4,1%, Litwa – 3,5%, Serbia – 3,2%, Czechy – 3,1%, Estonia – 3,0%, Norwegia i Dania po 2,6%, Uzbekistan – 2,2%, Szwajcaria – 2,1% oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie z udziałem 2,0. Pozostałe kraje uzyskały udziały mniejsze niż 2%.
Biorąc pod uwagę naszą obecność na rynku rosyjskim, który jest naszym największym odbiorcą maszyn pakujących oraz fakt, że rosyjski rynek opakowaniowy to jeden z najszybciej rozwijających się rynków opakowaniowych na świecie (7% wzrostu tylko w 2011 roku), możemy prognozować również wzrost naszego eksportu do Rosji w latach następnych.
Z przedstawionych danych dotyczących produkcji krajowej oraz importu i eksportu wynika, że polski rynek maszyn pakujących wzrósł w 2011 roku o 50% w porównaniu z rokiem 2010 i osiągnął wartość prawie 140 mln euro. Wartość ta nadal była niższa o 22% od poziomu uzyskanego w 2008 roku, kiedy to wydano w Polsce na maszyny pakujące prawie 180 mln euro. Z moich licznych kontaktów z producentami oraz użytkownikami maszyn pakujących wynika, że w roku 2012 klimat w branży był dobry i sprzyjał zakupom, co powinno skutkować kolejnymi wzrostami sprzedaży tego typu maszyn w latach 2012 i 2013. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że po tragicznych spadkach wartości sprzedaży po roku 2008, kiedy wartość rynku skurczyła się o prawie 50%, łatwiej uzyskać wysokie przyrosty w pierwszym roku po kryzysie. Kolejne lata będą przynosić prawdopodobnie mniejsze przyrosty, ponieważ już tylko nieco ponad 20% dzieli nas od wielkości rynku z rekordowego roku 2008. Niestety wielu pesymistycznie nastawionych analityków będzie to interpretować jako spowolnienie tempa przyrostu.