Folie w 48 godzin
1 Jan 1970 11:11

Anna Naruszko W połowie maja br. firma API Foils Europe, producent folii i dostawca rozwiązań m.in. dla rynku opakowaniowego, otworzyła w podwarszawskim Piasecznie nowe centrum dystrybucyjne. Jego lokalizacja została wybrana m.in. przez wzgląd na bliską odległość od najważniejszych klientów firmy oraz dogodne połączenia komunikacyjne. Wierzę, że w ciągu następnych kilku lat w Polsce, państwach bałtyckich i Rosji odnotujemy duży wzrost sprzedaży naszych folii z wartością dodaną. Inwestycja w centrum dystrybucyjne w Polsce nie tylko zapewnia nam niezbędną do tego infrastrukturę, ale także pozwoli polepszyć usługi i naszą wydajność w tym regionie – powiedział Will Oldham, dyrektor zarządzający API Foils Europe. Bliżej klienta Na czele API Folie Polska na stanowisku business development managera stoi Paweł Lisonek, od wielu lat obecny w branży poligraficznej i opakowaniowej – przez ostatnie kilkanaście lat związany z firmami Mondi i Fuji Seal. Dla API Foils Paweł Lisonek pracuje od listopada 2010 r.; początkowo jego zadaniem było rozpoznanie rynku w Europie Środkowo-Wschodniej, przyjrzenie się sposobom działania lokalnych dystrybutorów i pomoc firmie API Foils w podjęciu decyzji o otwarciu centrum dystrybucyjnego. Odkryłem, że w regionie jest duże zapotrzebowanie na folie do hot-stampingu i cold-stampingu, w szczególności na rynku polskim, który jest najbardziej dynamiczny, przez co dla API Foils najbardziej interesujący – informuje Paweł Lisonek. –Dlatego firma, której siedziba główna znajduje się w Wielkiej Brytanii, podjęła decyzję o otwarciu lokalnych centrów dystrybucji, dostosowanych do potrzeb konkretnych regionów. Centra takie działają już w Niemczech, Włoszech oraz Francji. Zdecydowanie poprawiają one obsługę klienta w zakresie czasu dostawy zamówionych materiałów. Z przyczyn logistycznych dostawy z Wielkiej Brytanii nie mogłyby być realizowane w 48 godzin, a takie jest obecnie wymaganie rynku. API Foils chce być po prostu bliżej klienta. Zawsze w pierwszej trójce API to grupa firm zajmująca się różnego typu działalnością i w jej strukturach można wyróżnić trzy dywizje: laminaty, czyli kartony laminowane folią dekoracyjną, dedykowane przede wszystkim rynkowi opakowaniowemu; produkty security, czyli głównie zabezpieczenia holograficzne, m.in. na banknoty oraz folie, czyli właśnie API Foils. API Foils działa w Europie (w W. Brytanii), na Dalekim Wschodzie, w Australii oraz Stanach Zjednoczonych. W ofercie tej dywizji znajdują się przede wszystkim folie do maszyn arkuszowych i rolowych, folie do hot-stampingu, folie pigmentowe, które są stosowane do tzw. date-stamping, czyli stemplowania np. daty ważności na produktach, na których niemożliwe jest wykorzystanie nadruku inkjetowego. Oprócz tego w ofercie API Foils znajdują się błyszczące i matowe folie do laminacji oraz holograficzne folie dekoracyjne. Produkcja folii odbywa się w dwóch nowoczesnych zakładach w Wielkiej Brytanii – koło Edynburga i Manchesteru. Fabryki te kupują podstawowe surowce, takie jak poliester i pigmenty, samodzielnie metalizują folie, nakładają lakiery i w postaci jumbo-rolek przekazują do centrów dystrybucyjnych, które tną je na mniejsze rolki według zapotrzebowania klientów. Rynek opakowaniowo-graficzny ma 60% udział w sprzedaży produktów API Foils. Jak informuje Paweł Lisonek, API Foils jest trzecim co do wielkości producentem folii dla tego rynku na świecie. W Europie również zajmuje przynajmniej trzecią, jeśli nie drugą pozycję. Jej udział w polskim rynku to obecnie ok. 15%. Główne rynki obsługiwane przez API Foils to opakowaniowy i graficzny, a więc drukarnie opakowań, etykiet, komercyjne, ale nie tylko – wyjaśnia Paweł Lisonek. – Produkujemy również folie, które służą do produkcji tablic rejestracyjnych samochodów – litery i cyfry po wytłoczeniu pokrywane są czarną folią. Wszystkie tablice rejestracyjne w Polsce produkowane są z wykorzystaniem naszej folii, a że polscy odbiorcy są znaczącymi dostawcami tablic rejestracyjnych w Europie i na świecie, to nasz udział w tym segmencie rynku jest naprawdę duży. I rolka, i kontener Firma API Foils coraz bardziej stawia na sprzedaż bezpośrednią, ponieważ umożliwia ona realizację strategii firmy i zapewnienie klientom odpowiedniego poziomu serwisu. W Niemczech API Foils zatrudnia ok. 20 osób skoncentrowanych na kwestiach operacyjnych i obsłudze klienta. Docelowo w Polsce chce zatrudniać również 15-20 osób, z czego minimum 4 osoby w obsłudze klienta – jej zadaniem jest bowiem wspieranie partnerów w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Odpowiada za dystrybutorów w krajach bałtyckich, w Rosji, na Ukrainie, w Czechach, na Węgrzech i na Słowacji. Działają oni na zasadzie umów partnerskich i dobierani są w taki sposób, aby zapewnić pożądany przez API Foils poziom obsługi klienta. Firma obsługuje zarówno klientów międzynarodowych, z którymi związana jest kontraktami na dostawy, jak i małe drukarnie. Dostarcza zarówno cały kontener folii, jak i jedną rolkę. Powierzchnia centrum dystrybucyjnego w podwarszawskim Piasecznie wynosi ok. 550 m2 jeśli chodzi o powierzchnię magazynowo-produkcyjną. Biuro zajmie dodatkowe 60-100 m2. Będziemy również wykonywać podstawowe testy laboratoryjne, pozwalające szybko reagować na problemy produkcyjne naszych klientów czy ewentualne reklamacje – mówi Paweł Lisonek. – Bardziej skomplikowane testy realizowane jednak będą w Wielkiej Brytanii. Od momentu złożenia zamówienia folia, którą mamy w magazynie znajdzie się u klienta w ciągu 48 godzin – taki jest nasz podstawowy cel. W nagłych przypadkach jesteśmy w stanie zrealizować zamówienia szybciej – nawet z dnia na dzień. Logistyką zajmą się zewnętrzne firmy kurierskie i spedycyjne ze względu na dużą ilość rozdrobnionych przesyłek. API Foils z mojego rozeznania oferuje największą liczbę kolorów folii metalizowanych, więc naturalną rzeczą jest, że nie wszystkie mamy w magazynie. Celem API Foils w Europie jest wzrost sprzedaży o 50% w ciągu najbliższych 3 lat i utrzymanie pozycji lidera, jeśli chodzi o serwis.