Inspiracja tradycją
1 Jan 1970 09:06
W dobie słodzików, konserwantów i sztucznych barwników coraz częściej buntujemy się powracając do tradycyjnych i zdrowych produktów. Trend ten dotyczy także amatorów piwa – coraz więcej z nas wybiera produkty mniejszych browarów, warzone metodą prawdziwie tradycyjną, w otwartych kadziach lub wręcz na naszych oczach w browarach restauracyjnych.
Tradycyjny proces warzenia jest bardziej naturalny i dłuższy niż w przypadku 90% piw znajdujących się na półkach sklepowych, których produkcja została zautomatyzowana i przyspieszona z konsekwencją dla ich smaku. Kto z nas dostrzeże różnicę pomiędzy najpopularniejszymi markami piw? One wszystkie smakują bardzo podobnie...
Mniejsze browary zaczęły konkurować z dużymi smakiem i jakością, a nie tylko niską ceną i okazało się to skuteczną strategią: polskie browary, minibrowary i browary restauracyjne przeżywają obecnie rozkwit.
Wymagający klient szuka już nie tylko dobrego piwa, ale zainteresuje się także produktem, który przykuje jego wzrok i uwagę. Zauważalny jest powrót do tradycji: kilka browarów w Polsce zdecydowało się na popularne w Niemczech i Czechach tzw. oranżadówki/krachle, czyli butelki szklane z zamknięciem patentowym. Butelki takie nieodłącznie kojarzą się z wysoką jakością i zdrowym, naturalnym napojem.
Przykładem może tu służyć Piwo Noteckie Browaru Czarnków, który ostatnio znacznie zwiększył sprzedaż. Browar postawił na tradycyjny, stonowany design nawiązujący do dawnych receptur stosowanych w tym regionie. Powagi i dostojności dodaje większa i cięższa od regularnej butelka. Zwieńczeniem całej kompozycji jest niewątpliwie zamknięcie stylizowane na dawne pałąki, przy otwarciu wydające specyficzny odgłos przenoszący nas w czasy młodości naszych rodziców czy dziadków.
Nowe nie zawsze oznacza nowoczesne – warto inspirować się tradycją.
Opracowano na podstawie materiałów firmy Crotopack.com