Kodak Flexcel NX – nowe opcje, wymierne korzyści
1 Jan 1970 09:11

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Technologia Kodak Flexcel NX rozwija się systematycznie. O ile same płyty fleksograficzne NX podlegają udoskonaleniom technologicznym podczas ich produkcji na linii w fabryce, których nie odczuwa bezpośrednio użytkownik, bo stabilność materiałowa w procesach druku jest przecież bardzo pożądana, o tyle sposób przygotowania formy drukowej jest coraz bardziej zaawansowany. Klient otrzymuje coraz to nowsze narzędzia, aby z technologii Flexcel NX wydobyć jak najwięcej. 

Nowa wersja oprogramowania TIFF Assembler Plus jest właśnie takim narzędziem. Kodak wiele funkcji, które w konkurencyjnych systemach znajdują się w RIP-ach, stosuje w oprogramowaniu sterującym naświetlarką. Ma to wiele korzyści, bo sam system jest dzięki temu otwarty na różne RIP-y, a przy tym nie obciąża ich funkcjami patteringowymi czy wentylami energetycznymi hyperflex, co mogłoby wydłużać proces ripowania. Ważne jest również, że narzędzia umieszczone w TIFF Assembler Plus mogą być stosowane nie tylko z poziomu obsługi naświetlarki, ale i z poziomu grafików wypuszczających prace na RIP-a, zaszywając w plikach komendy do nadawania poszczególnych struktur patteringowych, stosowania opcji hyperflex itd. 

Ale co nowego w TIFF Assembler Plus wersja 4.1?

Oczywiście struktury DigiCap NX. Standardowa oraz zaawansowane – razem sześć struktur do świadomego zastosowania. Dlaczego świadomego? Musimy pamiętać bowiem o tym, że podobnie jak w wałkach anilox, struktury DigiCap NX posiadają faktor pojemnościowy i powinny być starannie dobierane do używanych wałków anilox. Działa to również w drugą stronę – parametry wałków anilox powinny być dopasowane do poszczególnych struktur. Jak to działa? Proszę spojrzeć na ilustracje.

Dzięki strukturom DigiCap NX mamy w ręku bardzo dobre narzędzia do polepszenia przenoszenia farby na poszczególne podłoża, dopasowując rodzaj struktury do posiadanych w drukarni wałków anilox. Należy tutaj podkreślić, że nie zużywa się więcej farby, a jedynie poprawia jakość przenoszenia i krycia na wydruku. Bardzo ważna informacja dla użytkowników: dobierając odpowiednie struktury dla np. białej farby możemy liczyć na wymierne oszczędności w zużyciu farby.

Dual Mode. To, na co czekaliśmy – w jednym layoucie można ułożyć separacje ze strukturami i bez struktur. 

Opcja Dual Mode umożliwia optymalne wykorzystanie powierzchni na płycie oraz równocześnie usprawnia pracę przygotowalni. 

Nowy hyperflex. W nowym TIFF Assembler Plus mamy rozszerzenie narzędzia, jakim jest wsparcie m.in. dla punktów w wysokich światłach, które potrafią zejść do wielkości 10 mikrometrów i być stabilne. Dzięki tej opcji możemy również stosować coraz mniejsze punkty w obszarach hybrydowych, co niezwykle pozytywnie wpływa na stabilność i jakość druku w tych obszarach. Opcję hyperflex z powodzeniem można stosować także przy wykonywaniu form drukowych z rastrem stochastycznym Staccato. Już dzisiaj można drukować takim rastrem z punktem o wielkości 20 mikrometrów. Są już drukarnie w Polsce, które to stosują.

Oszczędność wymywacza. W nowej wersji nie zapomniano o możliwości wypalenia maski w miejscach poza użytkami, co powoduje polimeryzację fotopolimeru. Miejsca te nie są wymywane, a więc nie zanieczyszczają wymywacza. Zapewnia to czystszy proces wymywania płyty, co jest bardzo ważne przy coraz wyższych liniaturach i stosowaniu struktur patteringowych.

Cięcie płyt na użytki. Nareszcie można połączyć system Kodak Flexcel NX z ploterami do cięcia płyt flekso, co bardzo ułatwia i przyspiesza przygotowanie płyt do przekazania do druku.

Tiff Assembler Plus jest tylko jednym z elementów całej technologii Kodak Flexcel NX. Jest rozwijany zgodnie z zapotrzebowaniem klientów i we współpracy z nimi. Nowe opcje są testowane w warunkach produkcyjnych u klientów. Po tym okresie są dostępne dla wszystkich użytkowników ze strony serwisowej Kodak.

Jacek Galiński