Mark Andy Performance P5 w Tomaszowie Mazowieckim
1 Jan 1970 12:43

Drukarnia Etykiety.pl Etigraf z Tomaszowa Mazowieckiego wzbogaciła się niedawno o nową maszynę do wąskowstęgowego druku etykiet Mark Andy Performance Series P5. Na temat tej inwestycji oraz współczesnych wyzwań stojących przed drukarnią etykietową rozmawiamy z Anitą Czarniecką, prezes firmy Etykiety.pl Etigraf. Jakie usługi oferuje drukarnia? Na jakich urządzeniach realizujecie zlecenia klientów? Anita Czarniecka: Drukarnia Etykiety. pl Etigraf od ponad 13 lat wspiera firmy z wielu różnych sektorów rynkowych w całej Polsce w zakresie kreacji i druku wysokiej jakości etykiet, które podnoszą wartość i konkurencyjność opakowań ich produktów i marek, angażując konsumentów, pomagając im w podjęciu decyzji o zakupie oraz stymulując sprzedaż. Oferujemy klientom nie tylko druk wysoko zaawansowanych technologicznie etykiet, ale cały  system wsparcia w zakresie tworzenia i produkcji etykiet, w tym także projektowanie graficzne oparte na najnowszych trendach w designie i dobrym brandingu oraz doradztwo na każdym etapie: planowania,  kreacji, aplikacji, druku oraz ekspozycji etykiet. Mamy dobrze wyposażony i zaawansowany technologicznie park maszynowy. Wiosną tego roku zakupiliśmy jedną z najnowocześniejszych maszyn do druku w technologii flekso UV, produkcji amerykańskiej, Mark Andy Performance Series P5, która umożliwia druk wszelkiego rodzaju wysoko przetworzonych etykiet na różnych podłożach Są to przede wszystkim: etykiety (do 8 kolorów) pokryte lakierem lub laminatem; wysoko przetworzone etykiety kolorowe ze złoceniami, srebrzeniami (tzw. cold stamping); etykiety zadrukowane od strony kleju (dla etykiet stosowanych na przezroczyste opakowania, co daje możliwość umieszczania dodatkowych informacji, które klienci mogą odczytać przez opakowanie) oraz etykiety wielowarstwowe typu peel-off (zadruk na 4 stronach, możliwość wielokrotnego przyklejania i odklejania etykiety). Urządzenie pozwala także na zadrukowywanie silikonowego podkładu, podcięcie lub perforowanie podkładu oraz perforowanie etykiet. Nowa technologia utrwalania farb za pomocą promieni ultrafioletowych daje dużo lepszą niż inne popularne technologie jakość druku na wszelkiego rodzaju materiałach samoprzylepnych, PET, lekkim kartonie i papierze, przy grubości materiału od 25 do 355 mikronów. Poza tym możliwość uzyskania stabilnego druku fleksograficznego wysokiej jakości z jednoczesnym ograniczeniem ilości odpadu produkcyjnego przekłada się bezpośrednio na niższe koszty produkcji, a więc bardziej konkurencyjne ceny dla producentów. Jaki rodzaj etykiet cieszy się obecnie największą popularnością czy też jest produkowany w największych nakładach? A.Cz.: Konsumenci mają dzisiaj ogromny wybór na półkach. Producenci starają się więc za wszelką cenę wyróżnić swoje produkty i marki za pomocą atrakcyjnego opakowania, które będzie zwracało uwagę, informowało i budowało wizerunek marki. Badania pokazują bowiem, że ponad 70% decyzji zakupowych podejmowanych jest przy półce w sklepie…  Tak więc tendencje w druku zmierzają w stronę kolorowych, przetworzonych etykiet, wysokiej jakości grafiki i druku, nietypowych rozwiązań. Na rynku dominuje technologia fleksograficzna, w ramach której następuje stałe podnoszenie jakości druku,  stosowane są przejścia tonalne, nasycenie kolorów, lepsze odwzorowanie zdjęć. Wprowadzane są aplikacje uszlachetniające wygląd, podnoszące efektowność etykiet niemal do rangi dzieła sztuki, to znaczy złocenia, srebrne, złote folie, lakiery z dodatkami np. perłowymi, tłoczenia, poddruk od strony kleju itp. Popularne stają się etykiety wielowarstwowe, umożliwiające umieszczenie większej ilości informacji  czy z zadrukiem od strony kleju. Następuje też rozwój druku offsetowego rolowego, droższego, ale oferującego też wyższą jakość. My posiadamy wszystkie te możliwości, które pozwalają nam spełnić wszelkie, najbardziej indywidualne wymagania naszych klientów. Czy obecny rynek etykietowy w Polsce – z Państwa punktu widzenia – rozwija się w satysfakcjonującym tempie? Czy kryzys gospodarczy wpłynął w jakikolwiek sposób na jego kondycję bądź zmianę potrzeb klientów? A.Cz.: Druk etykiet i opakowań jest obecnie najlepiej rozwijającym się segmentem poligrafii w Polsce i część drukarń  specjalizujących się do tej pory w innych asortymentach, przestawia się na druk etykiet i opakowań giętkich. Konkurencja na rynku produkcji etykiet staje się więc coraz większa. Doprowadza to często do sytuacji nieuczciwej walki cenowej pomiędzy drukarniami,  aby tylko zdobyć klienta i coraz mniejszej opłacalności produkcji. A jednocześnie wytwarza się trend do inwestowania przez drukarnie w nowe, innowacyjne technologie druku etykiet, tak więc cena i zaawansowane technologie nie wystarczają już, aby się wyróżnić. Ostatnie lata spowolnienia gospodarczego spowodowały zaś, że konsumenci,  którzy mają coraz szersze spektrum wyboru produktów i marek, stają się coraz bardziej wybiórczy, zwracają większą uwagę na cenę produktów, poszukując okazji i promocji, a jednocześnie  oczekują wysokiej jakości, bo ich wymagania rosną.  Dlatego producenci prześcigają się w  działaniach mających wyróżnić ich produkty na półce i zbudować percepcję najkorzystniejszej relacji miedzy wartością a ceną. Składają się na to także opakowanie i etykieta produktu, o której się mówi, że jest „niemym sprzedawcą”. Dodatkowo więc czas  kryzysu wymusza na nas wszystkich podejmowanie niestandardowych działań, które mają prowadzić do wyeksponowania i właściwego podkreślenia właśnie naszej oferty i zaoferowania najlepszych rozwiązań. Producenci farb, materiałów samoprzylepnych, folii do złocenia, tłoczenia, polimerów itp. w ostatnich kilkunastu latach zrobili ogromny postęp w swoich dziedzinach, a wszystko po to, aby drukarnia mogła osiągnąć idealny produkt o najwyższej jakości. Dzięki temu jakość wytwarzanych etykiet i opakowań wzrasta. Warto jednak podkreślić, że wysoka jakość opakowania czy druku nie jest wystarczającym elementem, jeśli nie połączymy jej z pracą nad wizerunkiem marki klienta i jego produktów. I taką możliwość daje klientom nasza firma.    Czy mieliście Państwo wcześniejsze związki z firmą Mark Andy? Jakie były przyczyny wyboru maszyny właśnie tego producenta? A.Cz.: Firmę Mark Andy i jej produkty poznaliśmy na targach Labelexpo Europe w Brukseli w 2011 roku. To tam właśnie pierwszy raz zainteresowaliśmy się maszyną P5 Performance Series. Firma Mark Andy pozwoliła nam obejrzeć modele pracujące w drukarniach w Polsce i za granicą, co utwierdziło nas w decyzji o wyborze właśnie tej maszyny. Najważniejsze elementy, które miały dla nas największe znaczenie, to łatwość obsługi maszyny przez drukarza, szybkość przezbrojenia maszyny pod kolejną pracę oraz stabilność druku uzyskiwana także dzięki opcji autoregistra. Dzięki pozyskanym funduszom unijnym maszyna została zamontowana w drukarni wiosną tego roku i trzeba przyznać, że proces instalacji oraz szkolenia był przeprowadzony bardzo sprawnie i efektywnie. Właściwie w ciągu tygodnia urządzenie było gotowe do druku z przetestowanymi wszystkimi funkcjami. Dodatkowo otrzymaliśmy kilkudniowe szkolenie dla drukarzy z obsługi urządzenia. Do realizacji jakich prac jest wykorzystywana maszyna Mark Andy Performance Series P5? Jakie są jej główne zalety? A.Cz.: Maszyna P5 jest przeznaczona do drukowania wymagających prac wielokolorowych mocno przetworzonych. Drukujemy na niej etykiety ze złoceniami/srebrzeniami na zimno, często stosowanymi w opakowaniach kosmetyków i produktów przemysłu spożywczego. Dla opakowań przezroczystych często stosuje się zadruk etykiety od strony kleju, który jest widoczny przez opakowanie. Dzięki zastosowaniu tylko etykiety frontowej w miejsce – jak dotychczas – etykiety i kontretykiety, możliwe jest ograniczenie kosztów opakowania mimo konieczności umieszczenia dużej ilości informacji wymaganych przepisami prawa. Podobne zastosowanie ma etykieta wielowarstwowa typu peel-off (czterostronicowa książeczka do wielokrotnego rozkle-jania i zaklejania). Jest to idealne rozwiązanie dla opakowań, na których musimy umieścić bardzo dużą ilość informacji na niewielkiej powierzchni, zwłaszcza że od 13 grudnia 2014 roku wchodzi w życie rozporządzenie Unii Europejskiej z października 2011 regulujące minimalne wielkości czcionki, określające nowe zasady i zakres podawania informacji o wartości odżywczej oraz pochodzeniu produktów. Wymusi to na producentach rozwiązania prowadzące do wymiany opakowań bądź szukania rozwiązań typu etykieta peel-off. Czy przewidujecie Państwo przeprowadzenie kolejnych inwestycji w firmie w najbliższych miesiącach? A.Cz.: Od dwóch lat nasza firma skutecznie pozyskuje fundusze unijne i efektywnie realizuje przewidziane w ich ramach inwestycje. Dzięki dotacjom unijnym zakupiliśmy maszynę Mark Andy oraz dostosowaną do niej przewijarkę firmy Lesko. Na lata kolejne są zaplanowane dalsze inwestycje w park maszynowy, które mają zapewnić firmie stabilność i szybkość działania. Jedną z nich jest organizacja własnego działu przygotowania produkcji poprzez zakup naświetlarki do polimerów, dzięki której spodziewamy się obniżki kosztów oraz skrócenia czasu realizacji zamówień klientów. W rzeczywistości rynkowej, w której producenci wypuszczają na rynek krótkie serie produktów i dokonują bardzo częstych zmian w opakowaniach, szybkość działania z naszej strony jest jednym z krytycznych elementów dla naszych klientów. Dziękuję za rozmowę. Z Anitą Czarniecką, prezes firmy Etykiety.pl Etigraf rozmawiał Tomasz Krawczak