NE Engineering – pełna automatyzacja
1 Jan 1970 10:19

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Większość polskich producentów tektury falistej z pewnością słyszała o firmie NE Engineering, ale wielu z nich może jeszcze nie zdawać sobie sprawy z jej potencjału. NE Engineering, z siedzibą w toskańskiej Lukce, której okolice są włoskim centrum produkcji papieru i tektury, to sprawdzony dostawca wysokowydajnych, niezawodnych i łatwych w obsłudze systemów transportu wewnętrznego, który od trzech lat odnosi sukcesy sprzedażowe w Polsce i instaluje swoje rozwiązania w najnowocześniejszych zakładach produkcji tektury falistej. Również fakt, iż firma NE Engineering jest strategicznym partnerem produkcyjnym dywizji tektury falistej Mitsubishi Heavy Industries, stanowi potwierdzenie jej wysokich kompetencji i niezawodności.

12Lukka jest historyczną kolebką wielu firm wytwarzających wyposażenie i akcesoria dla rynku tektury falistej i jest ku temu dobry powód – w rejonie tym funkcjonuje wielu renomowanych, wysoko wyspecjalizowanych poddostawców, co czyni proces produkcji elastycznym, przewidywalnym i ekonomicznym. NE Engineering oferuje idealną kombinację rozwiązań pozwalających na pełną automatyzację całego zakładu produkcji tektury falistej, od transporterów arkuszy z układarki po magazyn wyrobów gotowych – wyjaśnia Gunnar Prucker, reprezentujący włoskiego producenta w Polsce i Europie Wschodniej. – W dziale przetwórstwa arkuszy tektury falistej wykrojone i sklejone pudła muszą być ułożone w stosy, a biorąc pod uwagę prędkości oferowane przez współczesne maszyny do obróbki, musi się to odbywać szybko! Automatyczny paletyzer NEE jest idealnym rozwiązaniem. Jeden robot może zastąpić 3 pracowników. Pomnóżmy to przez trzy zmiany i łatwo możemy skalkulować, jak szybko zwróci nam się taka inwestycja. Dodatkowo robot nie bierze urlopów, nie choruje, nie robi sobie przerw kawowych, za to pracuje niestrudzenie i z dokładnością niemożliwą do uzyskania przez człowieka.

Automatyzacja, automatyzacja i jeszcze raz automatyzacja
Nasi klienci narzekają, że znalezienie pracowników do obsługi maszyn staje się coraz trudniejsze w większości regionów w Polsce – dodaje Franco Raffaelli, regionalny szef sprzedaży w firmie NEE, który w związku z rosnącą liczbą zapytań ofertowych coraz częściej odwiedza nasz kraj. – To kolejny powód, dla którego nasze podajniki i paletyzery, ale także inne rozwiązania transportu wewnętrznego i automatycznego magazynowania przejściowego stają się coraz bardziej popularne. Automatyzacja, automatyzacja i jeszcze raz automatyzacja – proszę mi wierzyć na słowo, to będzie motto w najbliższych latach w polskiej branży opakowaniowej.
Stosy pudeł z tektury falistej po uformowaniu muszą być umieszczone na paletach, obwiązane taśmą, a najczęściej również owinięte folią stretch, aby dotarły do odbiorcy w nienaruszonym, czystym stanie. Firma NE Engineering zautomatyzowała również te procesy, posiada więc nie tylko odpowiednie rozwiązania, ale i kompetencje do realizacji kompletnych, w pełni zautomatyzowanych projektów. Włoski producent zatrudnia 50 osób w swojej siedzibie głównej w Porcari, jednej z dzielnic Lukki, w której odby-
wa się montaż i testowanie przed wysyłką wszystkich urządzeń.
Dodatkowo wspomaga ich 20 techników zatrudnionych w firmie zależnej, wykonujących prace pomocnicze takie jak polerowanie, malowanie itp. Dział techniczny NEE tworzy 12 inżynierów, z których większość wywodzi się z Universita` di Ingegneria z pobliskiej Pizy, uczelni uznawanej za jedną z najlepszych we Włoszech. Są oni odpowiedzialni za projektowanie i ciągłe udoskonalanie produktów, a do swojej pracy wykorzystują najnowocześniejsze oprogramowanie CAD 3D. Wszystkie procesy produkcyjne są kontrolowane przez system ERP, który dostarcza informacji na temat projektowania, planowania produkcji, magazynowania i dostaw w czasie realnym, a także umożliwia tworzenie i przechowywanie dokumentacji oraz instrukcji operacyjnych i serwisowych.

40 lat w branży tektury falistej
Firma NE Engineering została założona w 1990 roku przez mojego ojca Liliano Belluomini, który przedtem był współwłaścicielem firmy Fosber, włoskiego producenta tekturnic najwyższej klasy, początkowo specjalizującego się w systemach transportu wewnętrznego, podajnikach itp. – wspomina Corrado Maurizio Belluomini, współwłaściciel NE Engineering. – Mamy więc już 40 lat doświadczenia w branży tektury falistej. Początkowo nasza firma zajmowała się modernizacją istniejących już systemów transportu wewnętrznego, ale pierwsze własne rozwiązania z tego obszaru wprowadziliśmy na rynek już w 1992 roku. W krótkim czasie opracowaliśmy również nową układarkę. Koncepcja, projekt i wszystkie komponenty są „made in Italy”, z wyjątkiem dosłownie kilku elementów takich jak rolki z włókna węglowego, które importujemy z Niemiec. W 2000 roku, dzięki mojemu ojcu nieustannie inwestującemu w badania i rozwój, opracowaliśmy kompletny, podłogowy system transporterów, z tramwajami, magazynem przejściowym, podajnikiem i automatycznym paletyzerem, aby kompleksowo wyposażać zakłady produkcji i przetwórstwa tektury falistej.

Współpraca z Mitsubishi Heavy Industries
W 1994 r. firma NE Engineering rozpoczęła współpracę z dywizją tektury falistej firmy Mitsubishi Heavy Industries i opracowała dla niej dedykowaną układarkę o wydajności 450 m/min, będącą końcową częścią tekturnicy. Nasze rozwiązanie sprawdziło się doskonale, dzięki czemu mieliśmy możliwość wyposażenia wielu tekturnic MHI na całym świecie w kompletne układarki – mówi z dumą C. M. Belluomini. – 10 lat później japoński producent zwrócił się do nas z propozycją skonstruowania systemu transporterów odprowadzających od odcinaka, a od 2011 NEE jest delegowane przez MHI do montażu tekturnic jednostronnych na rynek europejski. 50% komponentów dostarczanych jest z Japonii, pozostałe produkowane są we Włoszech przez naszych sprawdzonych, niezawodnych poddostawców. Fakt, że spełniamy oczekiwania pierwszoligowego producenta, jakim jest firma Mitsubishi to najlepszy dowód na nasz profesjonalizm i precyzję. Obecnie jesteśmy również zaangażowani w produkcję maszyny przetwórczej EVOL 100 Mitsubishi, przyczyniając się do jej rynkowego sukcesu. Do tej niezwykle nowoczesnej i wyjątkowo produktywnej linii składającej się z maszyny fleksograficznej oraz składarko-sklejarki dostarczamy podajnik arkuszy tektury do maszyny, pracujący w kompatybilnej prędkości oraz automatyczny paletyzer.

Projekty pod klucz w Polsce
NE Engineering łączy elastyczność firmy rodzinnej z zaawansowanymi, w pełni automatycznymi rozwiązaniami, kompleksowo odpowiadającymi na potrzeby rynku tektury falistej. Zaprojektowaliśmy i kompletnie wyposażyliśmy w systemy transportu wewnętrznego wiele zakładów produkujących tekturę falistą w Europie – mówi C. M. Belluomini. – Naszym pierwszym kompletnym projektem w Polsce był zakład DS Smith w Kutnie, z którym 10 lat temu zaczęliśmy współpracę przy automatyzowaniu logistyki od układarki do tekturnicy, przez system magazynowania przejściowego, transportery podające materiał do maszyn przetwórczych po automatyczne paletyzery. Magazyn wyrobów gotowych wyposażyliśmy w inserter palet oraz w wiązarki i linie do owijania folią stretch.
DS Smith Kutno, WOK Brodnica, Mondi Bystrzyca, BART Sulnowo i Model Opakowania Nowa Sól to najlepsze przykłady, na co stać NEE – dodaje Gunnar Prucker. – Większość polskich producentów tektury falistej z pewnością słyszała o firmie NE Engineering, ale część z nich może jeszcze nie zdawać sobie sprawy z jej potencjału. Rolą moją i Franco jest obecnie promować jej rozwiązania na dynamicznie rozwijającym się polskim rynku. Doskonale rozumiemy, że każdy klient ma inne potrzeby, że projekt musi być realizowany w etapach na przestrzeni 3-5 lat, dlatego współpracę rozpoczynamy od propozycji kilku rozwiązań i przedyskutowania ich z działem operacyjnym zakładu. W ten sposób powstaje optymalny plan hali produkcyjnej. W razie potrzeby adaptujemy nasze rozwiązania do konkretnych wymagań klienta. Przyświecają nam wspólne cele: wzrost produktywności, poprawa jakości produkcji i wydajności maszyn, a także eliminacja wąskich gardeł przy jednoczesnej redukcji kosztów operacyjnych. To są krytyczne punkty dla każdego zakładu produkcji tektury falistej, który chce osiągnąć sukces i wyprzedzić konkurencję. Automatyzacja wszystkich możliwych procesów pozwala na utrzymanie produktywności na stałym, wysokim poziomie.

Kluczowe korzyści płynące z automatyzacji
W zależności od poziomu automatyzacji i kompleksowości projektu, NEE obiecuje znaczące oszczędności na pracy ludzkiej oraz wzrost wydajności i produktywności. Często automatyzacja to po prostu konieczność – z produkcją z wysokowydajnych maszyn przetwórczych jak MHI EVOL 100 poradziliby sobie tylko strongmeni. Ponadto inwestycja milionów euro w najwydajniejsze tekturnice czy maszyny do obróbki nie miałaby większego sensu, gdyby nie była połączona z zakupem odpowiedniej automatyzacji i systemów transportu wewnętrznego na podawaniu i wyjściu. W każdym kraju Unii Europejskiej obowiązują przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, którym nie sposób sprostać bez określonego poziomu automatyzacji. Wysoki, stały poziom produktywności to oczywista korzyść płynąca z automatyzacji, ale warto również pamiętać o innych jej zaletach: mniejszej ilości uszkodzeń arkuszy tektury lub produktów gotowych, niższej awaryjności maszyn i wysokiej, powtarzalnej jakości produkcji.

Wsparcie serwisowe
Wszystkie dostarczane przez nas produkty posiadają zdalne wsparcie serwisowe – zapewnia C. M. Belluomini. – Nasi klienci otrzymują specjalną kartę, komunikującą się z naszym wewnętrznym serwerem i na ich życzenie, o każdej porze dnia czy tygodnia, możemy monitorować i zmieniać ustawienia każdego elementu naszego wyposażenia. W razie potrzeby nasz centralny magazyn dostarcza części zamienne w ciągu 24 godzin.
Szczerze mówiąc systemy transportu wewnętrznego są dosyć proste z technologicznego punktu widzenia i bardzo rzadko ulegają awarii – dodaje Gunnar Prucker. – Najbardziej krytycznym elementem jest automatyczny paletyzer, ale nawet w przypadku jego awarii wciąż można ręcznie załadowywać palety, a serwisant NEE pojawi się w ciągu 24 godzin. Producent na życzenie może wypożyczyć zestaw najpopularniejszych części zamiennych na okres 1 roku. Po tym czasie klient decyduje, czy chce go od firmy odkupić czy zwrócić. Fakt, że przychody z części zamiennych stanowią jedynie 300-400 tys. euro rocznie w 16-milionowym obrocie NEE (w 2016 r.) również potwierdza, że wyposażenie firmy nie psuje się łatwo ani często, a klienci zazwyczaj radzą sobie z dostępnymi lokalnie zamiennikami.
Polska staje się coraz ważniejszym rynkiem dla firmy NE Engineering w związku z wysoką liczbą modernizacji istniejących zakładów oraz powstawaniem nowych. Rozwiązania NEE wybierane są zarówno przez prywatne firmy, jak i duże, międzynarodowe koncerny nie bez powodu – konkluduje Gunnar Prucker. – Elastyczność i efektywność kosztowa relatywnie małej, rodzinnej firmy w połączeniu z zaawansowanymi, w pełni automatycznymi rozwiązaniami pozwala NEE na kompleksową obsługę branży tektury falistej i czyni ją idealnym partnerem firm poszukujących narzędzi do zwiększania produktywności, wydajności i niezawodności.

 Anna Naruszko