Przyszłość będzie łaskawa dla flekso
1 Jan 1970 12:11

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Fleksografia rozwija się w szybkim tempie dzięki postępom w dziedzinie technologii i jakości oraz dzięki zwyżce popytu napędzanego przez pandemię koronawirusa. Jak przewiduje firma badawcza Smithers (wcześniej Smithers Pira), wartość branży druku fleksograficznego w 2025 r. sięgnie 181,1 mld dolarów. 

Ten wzrost – z poziomu 167,7 mld dolarów w 2020 r. – można przypisać dynamice sektora opakowaniowego wykorzystującego postęp technologiczny do zwiększania dywersyfikacji i wartości produktów drukowanych. Pomaga to w sięganiu przez flekso po wysokonakładowe zlecenia, które wcześniej były zarezerwowane dla wklęsłodruku. 

W kategoriach ilościowych przewidywany wzrost to skok z 6,73 bilionów arkuszy A4 do 7,75 bilionów w ciągu 5 lat. Wpływ pandemii na sektor opakowaniowy będzie krótkotrwały; odrodzi się on znacznie szybciej niż sektory publikatorów i druków komercyjnych, w których obecne silne spadki popytu będą się w przyszłości tylko nasilać. 

Jednak wspomniany wzrost nie ma jednolitego charakteru w różnych częściach świata. Raport Smithers sugeruje, że z uwagi na rozwój gospodarek, rosnącą zamożność oraz marketingowy potencjał opakowań największy popyt na nie będziemy obserwować w krajach azjatyckich oraz wschodnioeuropejskich. Co więcej – i inaczej niż w przypadku druku offsetowego – producenci 

maszyn do druku flekso będą notować stały, choć niewielki wzrost sprzedaży na poziomie 0,4% rocznie. Przekłada się to na liczbę 1362 zespołów drukujących w 2025 r. Szeroka gama maszyn flekso, od urządzeń do druku etykiet po szerokowstęgowe maszyny z centralnym cylindrem, ma dodatkowy wpływ na rozkład rynkowej sprzedaży. Druk cyfrowy miał w nim dotychczas ograniczony udział, ale jest możliwe, że do końca rozpatrywanej pięciolatki to się zmieni. 

Segmentem o najwyższej wartości w tym okresie pozostanie zadruk tektury falistej, choć najszybszymi wzrostami będą mogły pochwalić się sektory druku etykiet i pudełek składanych. Dodajmy, że w przypadku tektury falistej rośnie ilość zleceń na druk w niższych nakładach, ale wysokiej jakości i wartości, nakręcany przez producentów opakowań gotowych na półkę (SRP).

Efekt domina związany z rozwojem druku na kartonach prowadzi do rosnącego zapotrzebowania na płyty drukowe i składarko-sklejarki przeznaczone dla tego sektora. Raport sugeruje, że dla zwiększenia siły oddziaływania opakowań – zarówno giętkich, jak i kartonowych – konieczny będzie dalszy rozwój uszlachetnień druku. 

Zainteresowanie niskimi nakładami i bardziej zaawansowaną grafiką opakowań przyczyni się do wzrostu konkurencyjności procesów cyfrowych (tonerowych i atramentowych), przekładając się na większą asymilację maszyn hybrydowych łączących druk cyfrowy i fleksograficzny w ramach jednej platformy. 

Popularność druku flekso względem cyfrowego zasadza się na tym, że flekso jest znacznie bardziej wydajne przy zleceniach średnio- i wysokonakładowych, a dzięki ulepszeniom płyt drukowych i technik ich produkcji doskonale broni się przed konkurencją ze strony cyfry. Rozwój technik druku i workflow podnosi jakość i spójność fleksografii, zaś ulepszenia w zakresie atramentów wodnych i LED UV poprawiają ekologiczność tej metody drukowania. 

Na podstawie materiałów firmy Smithers opracował TK