Fotometryczne oznaczenie wydajności farby
Opisane metody badań wydajności farb drukarskich odnosiły się wyłącznie do badań laboratoryjnych. Niemniej należy pamiętać, iż żadne z badań laboratoryjnych nie odzwierciedli w pełni rzeczywistych warunków panujących w drukarni, dlatego też sam wynik badań powinien zostać potwierdzony testami produkcyjnymi.
Rodzaj podłoża drukowego, stopień emulsyfikacji farby, przyrost punktów rastrowych czy specyfika pracy, na której będzie realizowany test to zaledwie kilka przykładów parametrów, których zmienność będzie wpływać na finalny rezultat pomiarów.
Jeśli prowadzimy tzw. druk do nakładu, ustalamy, jaki nakład zostanie wydrukowany każdym rodzajem farby i następnie na tym samym nakładzie drukujemy określoną liczbę kopii. Po wykonaniu testu należy zważyć resztkową ilość farby.
Jeśli natomiast drukujemy do określonej wagi, to zakładamy, że druk prowadzimy aż do całkowitego zużycia pierwszej z farb – pierwszej, której zużycie jest największe przy danej pracy. Następnie ważymy resztkową ilość trzech pozostałych farb i odczytujemy, jaka liczba kopii została wydrukowana z określonej ilości farby. W tym przypadku również należy wykonać test na tej samej pracy.
Oczywiście są też elementy zbieżne w przypadku obu testów. Po pierwsze druk należy prowadzić tak, aby wartość odchylenia ∆E była minimalna możliwa do uzyskania w danych warunkach, co pozwoli nam zreprodukować maksymalną dostępną przy danej pracy przestrzeń barwną. Po drugie musimy sprawdzić, czy nie jest wymagana korekta przyrostów punktów rastrowych. I po trzecie – ilość farby w jednym i w drugim przypadku należy określić w stosunku do wykonanej odbitki.
Miarodajność metod i ich powtarzalność
Bazując na bogatym doświadczeniu bardzo trudno jest w warunkach produkcyjnych jednoznacznie określić, która z farb jest lepsza, a która gorsza. Wiadomo, że najlepsza jest taka farba, z którą nie wiążą się problemy na żadnym z etapów procesu produkcyjnego. W zależności od parametru, który oceniamy, możemy powiedzieć, jak on będzie wpływał na konsumpcję farby, a z drugiej strony – jak bardzo farba będzie przyjazna dla drukarza, czyli jak szybko osiągnie równowagę farbowo-wodną, jaka będzie jej stabilność podczas realizacji nakładu, jaka będzie zmienność kolorystyki podczas zmiany palety papieru itd. Aby w praktyce móc określić precyzyjnie wydajność farby, należy zwrócić uwagę na wiele parametrów, czyli po pierwsze określić minimalną odchyłkę kolorystyczną, następnie dokonać korekty przyrostów punktów rastrowych, zweryfikować ilość dozowanego roztworu nawilżającego, wyznaczyć interwały pobierania arkuszy do pomiarów, a na samym końcu może się okazać, że wykonanie testów tej samej farby na tej samej pracy i z takimi samymi ustawieniami daje rezultaty rozbieżne nawet o 7%. Z pozoru tylko przeprowadzenie testu wydajnościowego może wydawać się łatwe.
Obecnie najważniejsze pytanie, jakie stawiają sobie wszyscy, brzmi: jak dobrać poszczególne komponenty, aby cały proces przebiegał sprawnie i przewidywalnie, a przy tym aby rezultat był powtarzalny? Podobne wymagania są stawiane farbom drukarskim, które są używane do drukowania z coraz to wyższymi prędkościami na bardzo wymagających podłożach drukowych i najlepiej, jeśli jest to produkt uniwersalny. Oczywiście jednym z oczekiwań jest również wydajność, pamiętajmy jednak, że wydajność to jedna strona medalu, która opisuje aspekt ekonomiczny; druga strona to pozostałe parametry, jakimi powinna się charakteryzować dobra farba drukarska takie jak: szybkość schnięcia, odporność na ścieranie, zgodność barwna, szeroki zakres tolerancji farbowo-wodnej, stabilność drukowania i in.