Zautomatyzowany druk fleksograficzny
1 Jan 1970 11:48

Odbywające się co dwa lata w Chicago targi LabelExpo Americas należą do największych międzynarodowych imprez poświęconych etykietom, przyciągając największych graczy w tym sektorze. Tradycyjnie są też miejscem prezentacji premierowych rozwiązań: produktów, technologii, trendów, aplikacji itd. Firma Gidue wykorzystała okazję, by na targach, których tematem przewodnim były inno-wacje technologiczne, pochwalić się nową pionierską technologią Digital Flexo 3.0. Aby zrozumieć, czym jest Digital Flexo, powinniśmy cofnąć się w czasie. W 2005 r. firma Gidue po raz pierwszy wypuściła na rynek komercyjną wersję urządzenia Print Tutor, przeznaczonego pierwotnie do pracy z offsetowymi maszynami o średniej szerokości wstęgi, a od marca 2010 r. również z fleksograficznymi. Równocześnie rozpoczęła się ewolucja technologii Digital Flexo, której premiera miała miejsce we wrześniu 2011 r. podczas targów LabelExpo w Brukseli. Wówczas Gidue zaproponowała nową wizję procesów produkcyjnych skierowaną do producentów etykiet i opakowań. Tworzyły ją maszyny fleksograficzne wyposażone we w pełni zautomatyzowaną kontrolę siły nacisku oraz automatyczne pasowanie registrów poprzecznych i skośnych. Po raz pierwszy w wąskowstęgowym druku flekso maszyna drukująca otrzymała zdolność realizacji procesów druku bez udziału operatora, zastępując jego ręce i oczy (także tego o mniejszych zdolnościach technicznych). Cyfrowe kamery HD (Print Tutor) skierowane na każdy zespół drukujący „odczytują” i kontrolują siłę nacisku, gęstość barw oraz pasowanie obrazu, następnie korygują ją za pomocą serwomotorów, by osiągnąć możliwie najdoskonalszą jakość druku. Jak obiecuje producent, maszyny wyposażone w Digital Flexo gwarantują doskonalszy druk oraz znaczącą redukcję odpadów (narząd maszyny do nowej, 8-kolorowej pracy wymaga zużycia mniej niż 20 metrów materiału), ponieważ cały proces jest zautomatyzowany; to umożliwia operatorowi urządzenia skupienie większej uwagi na innych procesach produkcyjnych (np. na prędkości maszyny czy wymiany rolek). Z tego samego powodu maszyny pracujące w technologii Digital Flexo pozwalają na uniknięcie błędów w zarządzaniu pracami. Na targach w Chicago koncepcję Digital Flexo wpasowano w 430-mm maszynę GIDUE M5 do 8-kolorowego druku flekso UV, z trzema zespołami wykrawania. Podczas każdego z trzech dni trwania targów odbywało się z jej udziałem osiem technicznych prezentacji „na żywo” (każdorazowo z dwoma narządami do nowych prac); na każdą z nich przypadło nie więcej niż 10-15 m odpadów. Jesteśmy wdzięczni naszemu zespołowi, dostawcom i dystrybutorom za rezultaty i bardzo szczęśliwi, że maszyna M5 Digital Flexo osiągnęła wielki sukces wśród klientów – powiedział Federico d'Annunzio, prezes Gidue. Nasze wysiłki i ciągłe poświęcenie badaniom nad innowacjami zostały dostrzeżone i docenione, tak przez klientów, jak i dostawców oraz partnerów. Firma szykuje się do pierwszych instalacji nowej maszyny M5 Digital Flexo – najpierw w Australii, gdzie trafi do jednego z największych producentów etykiet i opakowań na tym kontynencie, a następnie do kolejnych odbiorców na całym świecie. Producent jest przekonany, że na współczesnym wymagającym rynku etykiet i opakowań, na którym klienci nieustannie żądają najwyższej jakości, wydajności i zyskowności, nowa koncepcja zautomatyzowanego druku fleksograficznego odniesie duży sukces. Na podstawie informacji firmy Gidue opracował TK