Brytyjska infrastruktura recyklingu trzeszczy w szwach
1 Jan 1970 09:00

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Tuż przed listopadową konferencją klimatyczną Cop26 dyrektor generalny firmy DS Smith Miles Roberts wzywa brytyjski rząd do działań na rzecz poprawy łańcuchów dostaw materiałów do recyklingu orz realizacji celów zrównoważonego rozwoju.

W poście zamieszczonym w serwisie LinkedIn Miles Roberts podkreśla, że pandemia oraz eksplozja popularności zakupów internetowych wspólnie doprowadziły do trudnej sytuacji, która wywiera wielką presję na trzeszczącą w szwach infrastrukturę recyklingu w Wielkiej Brytanii, próbującą poradzić sobie z masą opakowań trafiającą do śmieci.

Zmieniające się zwyczaje zakupowe sprawiają, że paczki z tektury falistej – które wcześniej były odbierane bezpośrednio z zaplecza sklepów mieszczących się przy ulicach miast – są dzisiaj wysyłane do domów (w 2020 r. ponad 3 mld paczek). I chociaż Brytyjczycy zdają sobie sprawę z konieczności recyklingu, poziom odzysku papieru i tektury na Wyspach od 2017 r. spadł o 15%.

Roberts twierdzi, że jest to związane ze zbyt dużym zróżnicowaniem programów recyklingu wdrażanych przez lokalne władze municypalne, które składają się na 300 różnych schematów komunalnych w Anglii. Oznacza to, że gospodarstwa domowe mogą być w najlepszym wypadku - zdezorientowane. W badaniu przeprowadzonym przez DS Smith prawie połowa gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii przyznaje, że zabrakło im miejsca w pojemnikach na surowce wtórne. Najwyraźniej coś musi się zmienić - mówi Roberts.
Potrzebujemy prostszego, ustandaryzowanego systemu recyklingu z wydzieloną zbiórką odpadów papierowych i tekturowych. Jeden dodatkowy pojemnik, umożliwiający oddzielną zbiórkę papieru i tektury, może w znacznym stopniu przyczynić się do zwiększenia poziomu recyklingu i powstrzymać brytyjską gospodarkę przed utratą nawet 1 miliarda funtów rocznie z tytułu utraconych zysków z recyklingu. Pomogłoby nam to również w walce o zapobieganie nieodwracalnym szkodom środowiska spowodowanym złymi systemami gospodarowania odpadami.
Roberts wzywa do zajęcia się spójnością przepisów w szykowanym projekcie ustawy środowiskowej (Environment Bill). W jej centrum powinna znaleźć się segregacja odpadów. Jak zauważa, takie systemy istnieją w innych krajach Europy, wspomagane przez systemy zwrotu kaucji i zakazy kierowania niektórych materiałów na wysypiska lub do spalarni.

DS Smith już wcześniej ogłosiła, że problemy związane z odzyskiem włókien z odpadów zbieranych w gospodarstwach domowych utrudniają osiągnięcie jej modelu „od kartonu do kartonu w 14 dni”, ponieważ słabe tempo zbiórki wpływa negatywnie na dostawy włókien, przyczynia się do przepełnienia domowych koszów na śmieci i redukuje szansę osiągnięcia celów zerowej emisji CO2.

Potrzebny będzie wspólny wysiłek rządu, biznesu i społeczeństwa, by zająć się naszą infrastrukturą do recyklingu oraz stworzyć system, dzięki któremu Wielka Brytania w pełni wdroży gospodarkę obiegu zamkniętego (…) dla obecnych i przyszłych generacji.

Opracowano na podstawie informacji serwisu Printbusiness