Sankcje nałożone w związku z napaścią na Ukrainę powstrzymują europejski import papieru i tektury do Rosji, stawiając rosyjskich drukarzy w obliczu poważnych problemów z podażą, a w konsekwencji z całkowitym brakiem materiałów do druku.
Rosyjskie zapasy papieru i tektury powinny wystarczyć na najbliższe kilka miesięcy – taką wiadomość podano po oficjalnym spotkaniu decydentów w tej sprawie, na którym próbowano wytyczyć drogi radzenia sobie z kryzysem dostaw wywołanym przez sankcje nałożone na agresora przez kraje Unii Europejskiej.
Kryzys szczególnie silnie odbija się na zapasach materiałów etykietowych, które nie są produkowane w Rosji, a tamtejsze drukarnie są niemal w całości uzależnione od importu z Europy. Cała rosyjska branża poligraficzna jest zresztą silnie uzależniona od zewnętrznych dostaw: 73% tektur zużywanych w tym kraju pochodzi z Europy, a 12% z Azji; w przypadku papierów powlekanych jest to odpowiednio 44% i 17%. Rosja zużywa ok. 700 tys. ton tektur powlekanych rocznie, podczas gdy firma Kama – największy miejscowy dostawca – może produkować ich tylko 200 tys./r.
Wspomniana komisja pesymistycznie oceniła możliwość nadrobienia niedostatków pozyskiwanego dotychczas z Europy surowca dostawami z Chin. Jej zdaniem po pierwsze tamtejszy rynek stale się rozwija i wykorzystuje większość wyprodukowanych w Państwie Środka materiałów, po drugie nie ma gwarancji, że Chiny będą w stanie w krótkim czasie zwiększyć poziom produkcji na potrzeby swego zachodniego sąsiada, wreszcie sami Chińczycy wolą unikać bycia posądzanymi o wspieranie Rosji i nie ryzykować, że sami padną ofiarą sankcji.
Komisja przygotowała dla rosyjskiego rządu listę najpilniejszych działań, które pozwolą ograniczyć problemy z pakowaniem produktów FMCG, farmaceutyków i innych artykułów codziennego użytku. Wezwała także do: utworzenia towarzystwa ubezpieczeniowego lub funduszu, który chroniłby transakcje zagraniczne i w razie potrzeby umożliwiał odroczenie płatności; uznania, że papier i materiały opakowaniowe mają znaczenie strategiczne i traktowania priorytetowo ich tarnsportów w urzędach celnych. Wezwała również do dalszego wsparcia finansowego dla drukarni i przetwórców dotkniętych sankcjami.
Decyzje firm takich jak Smurfit Kappa, Meyr Melnhof, CCL oraz Amcor o wycofaniu się z rosyjskiego rynku wzmagają presję na stronę rosyjską; łagodzi ją nieco postawa firm takich jak Mondi, która nadal nie zdecydowała się na zawieszenie aktywności na terenie Federacji Rosyjskiej.
Opracowano na podstawie informacji serwisu Print Business