RIPOK-i chętniej sortują kartoniki po żywności płynnej
1 Jan 1970 10:33

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Zagadnienie selektywnej zbiórki odpadów to od kilku lat jeden z najbardziej palących problemów społecznych, który jest szeroko omawiany przez samorządy i ekspertów, podejmowany przez organizacje rządowe i pozarządowe, często poruszany w mediach. Fundacja ProKarton postanowiła przyjrzeć się sprawie u podstaw systemu, czyli w regionalnych zakładach zajmujących się sortowaniem odpadów komunalnych, do których odpady, zarówno te posegregowane, jak i nieposegregowane, trafiają prosto z gminnych systemów zbiórki. W badaniu ankietowym, zrealizowanym na zlecenie Fundacji, wzięło udział 25 RIPOK-ów (regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych) z całej Polski. Uzyskano informacje, ile z nich wybiera kartoniki do płynnej żywności (DPŻ), jaki jest najpopularniejszy sposób ich selekcji, dlaczego nie wszystkie instytucje decydują się na ich wysortowywanie oraz jakie są uwagi RIPOK-ów do samego procesu.

Na zlecenie Fundacji ProKarton firma proGEO przygotowała ankietę, którą następnie skierowała w maju br. do 40 RIPOK-ów w całej Polsce. Otrzymano 25 wypełnionych ankiet, które stały się podstawą dla przytoczonych poniżej wniosków.

WIĘKSZOŚĆ WYSORTOWYWUJE KARTONIKI

Spośród ankietowanych 22 instalacje prowadzą wysortowywanie kartonów DPŻ. Jedynie w trzech nie jest ono prowadzone, jednak jedna z nich planuje modernizację linii technologicznej, po której wybieranie kartonów zostanie wprowadzone. Najpopularniejszym sposobem wybrania kartoników jest selekcja ręczna w kabinie sortowniczej, w drugiej kolejności stosowane są separatory optyczne
i balistyczne. Wśród powodów, przez które pozostałe 3 instalacje nie organizują selekcji kartonów, wymieniono między innymi niezbyt atrakcyjną cenę za surowiec, problemy z odbiorcą oraz problemy technologiczne wynikające z użycia przestarzałych urządzeń i sposobu przetwarzania odpadów.

PROSTE, ALE NIEZBYT OPŁACALNE

Wysortowywanie kartonów uważane jest przez większość ankietowanych instalacji za proces prosty, co związane jest z dużą rozpoznawalnością kartonów DPŻ przez pracowników sortowni. Na 25 instalacji aż 22 wskazują, że selekcja opakowań kartonowych jest prosta lub bardzo prosta. Niestety ocena opłacalności wydobycia kartonów DPŻ z odpadów komunalnych nie wypada tak dobrze – 56 proc. ankietowanych zaznaczyło, że jest ono „raczej nieopłacalne”. Jedynie 5 ankietowanych udzieliło odpowiedzi, że proces ten jest opłacalny.

LIDERAMI RIPOK-i W ELBLĄGU I ŁĘŻYCACH

W porównaniu z rokiem 2017, kiedy to przeprowadzone zostało podobne badanie wśród RIPOK-ów, zdecydowanie wzrósł odsetek instalacji, które wybierają kartoniki - z 65 proc. w roku 2017, do 88 proc. w roku 2019. Wśród instalacji, które rozpoczęły wysortowywanie, znalazły się m.in. Chełm i Katowice. Liderami pod względem wybieranej masy kartoników są instalacje w Elblągu i Łężycach (łącznie 438 Mg). Z 25 ankietowanych, 20 instalacji przekazało informacje o ilościach kartonów do płynnej żywności wydzielonych w 2018 r. W porównaniu do badania z 2017 r., wyższy jest również odsetek instalacji, które deklarują wybieranie kartoników w sposób „ręczny” – 67 proc., przy 54 proc. w roku 2017.

LICZY SIĘ CZYSTOŚĆ SUROWCA

Dane uzyskane od przedstawicieli RIPOK-ów za rok 2018 pozwoliły ustalić, że odsetek kartonów do płynnej żywności wydzielanych na linii odpadów zmieszanych to średnio nieco poniżej 0.1 proc. W przypadku strumienia selektywnie zebranego (tzn. po wstępnej segregacji na frakcje przez mieszkańców) ilość wybranych kartoników jest wyraźnie większa – średnio 1,21 proc. Odsetek wybierania kartonów DPŻ jest więc 12-13 razy wyższy w przypadku odbioru odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki. Kartony pochodzące ze zbiórki selektywnej charakteryzują się też znacznie lepszą przydatnością do recyklingu, przede wszystkim z uwagi na ich czystość.

PROBLEMY I UWAGI

Ankietowani przedstawiciele RIPOK-ów mieli również możliwość zgłoszenia swoich uwag. Najczęściej pojawiały się uwagi odnośnie niskiego udziału kartoników do płynnej żywności w ogólnej masie odpadów, co poddawało w wątpliwość opłacalność wybierania tego surowca. Problemem jest również znalezienie odbiorców, terminowość odbiorów oraz utrata kartoników o małych pojemnościach (200 ml), które zdarza się, że trafiają do przetwarzania biologicznego.

Wyniki ankiety dają nadzieję na dalszy, stabilny rozwój recyklingu kartonów do płynnej żywności
w Polsce. Coraz więcej zakładów decyduje się na wysortowanie kartoników, dzięki czemu odzyskiwany jest wyższy procent surowców. W przypadku tego rodzaju opakowań podstawowym surowcem wtórnym jest papier (włókno celulozowe), który odzyskiwany jest w procesie recyklingu kartoników przez papiernie. Zyskuje on następnie drugie życie jako np. ręczniki kuchenne, czy tektura falista, z której produkowane są różnorodne opakowania zbiorcze.

„Wyniki ankiety pokazują jak ważne są działania szerzące w społeczeństwie wiedzę o selektywnej zbiórce odpadów i ponownym ich wykorzystywaniu, zgodnie z zasadą, że odpady to nie śmieci, ale potrzebne gospodarce surowce. Aby cały system sprawnie działał, potrzeba wiedzy i utrwalonych zachowań zarówno po stronie mieszkańców, jak i instytucji takich jak gminy, firmy zbierające, regionalne instalacje przetwarzania odpadów oraz recyklerzy” – komentuje Jan Jasiński, prezes Fundacji ProKarton, inicjatora badania.

Źródło: Fundacja ProKarton