Europejscy producenci tubek odporni na koronawirusa
1 Jan 1970 12:45

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Producenci tubek giętkich zrzeszeni w europejskim stowarzyszeniu etma przetrwali bez strat pierwszą, stojącą pod znakiem wybuchu pandemii koronawirusa połowę 2020 r. Choć wiele branż i przedsiębiorstw w Europie zanotowało dwucyfrowe spadki sprzedaży, członkowie etma zdołali poprawić ubiegłoroczny rezultat o 0,3% w pierwszych dwóch kwartałach bieżącego roku, i to mimo wyjątkowo trudnej sytuacji ekonomicznej.

„W świetle wyjątkowych okoliczności – obostrzeń, godzin policyjnych i dystansowania społecznego, niepewności panującej wśród konsumentów oraz ich niechęci do inwestycji, to całkiem niezły rezultat” - mówi sekretarz generalny etma Gregor Spengler. „Wkroczyliśmy w 2020 r. ze sporą dozą pewności siebie, jednak potem zaskoczył nas koronawirus i wydawało się, że wszystkie pozytywne przewidywania i oczekiwania zostały zmiecione w jednej chwili. To, że nasza branża poradziła sobie z tą wyjątkowo trudną sytuacją, doskonale pokazuje, jak bardzo jest odporna”.

Zdaniem Spenglera stało się to możliwe, ponieważ branża opakowaniowa – a zatem również producenci tubek – została uznana za systemowo kluczową na terenie całej Europy, co uchroniło ją w dużym stopniu przed lockdownem. Branżowe łańcuchy dostaw dowiodły swojej skuteczności w trakcie kryzysu, a niezbędna przepustowość towarów została utrzymana. Konsumenci docenili też najwyższe standardy sanitarne, z których branża tubek była zresztą znana jeszcze przed falą koronawirusa, i potwierdzili pełne zaufanie do bezpieczeństwa i higieny tego typu opakowań.

Szybujący popyt na środki odkażające i sanitarne na początku kryzysu także miały wpływ na dobre wyniki branży – tak samo jak zamówienia płynące z sektora medycznego i farmaceutycznego. Ten sielski obrazek popsuły jedynie znaczne spadki zamówień na tubki ze strony branży kosmetycznej; skutki strachu klientów przed wydawaniem pieniędzy w niepewnych czasach szczególnie silnie dotknęły sektor produktów premium. Na branży negatywnie odbiło się również zamknięcie salonów kosmetycznych i zakładów fryzjerskich, podobnie jak lotnisk (bowiem sklepy wolnocłowe są ważnym kanałem sprzedaży produktów kosmetycznych). Spadek sprzedaży – choć nieporównywalnie mniejszy – był widoczny także w sektorze dentystycznym.

Popyt na różne rodzaje tubek kształtował się na zmiennym poziomie: największy spadek (prawie 4-proc.) zanotowali producenci tubek z aluminium. Dla kontrastu sprzedaż tubek plastikowych utrzymała się na normalnym poziomie, a w przypadku tub laminowanych wzrosła o 4%, co w sumie pozwoliło sektorowi odtrąbić nieznaczny, ale wyjątkowy w czasach pandemii wzrost o 0,3%.

„Nie ulega wątpliwości, że europejska branża producentów tubek giętkich należy do sektorów, które wyszły z covidowego kryzysu w I połowie 2020 r. relatywnie suchą nogą” - podsumowuje Gregor Spengler. Jednak mimo zachęcających rezultatów w połowie roku sekretarz generalny etma ostrzega: „W trzecim kwartale dochodzi na ogół do spadku liczby zamówień, trudno też przewidzieć dalszy rozwój sytuacji do końca roku. Wielu klientów, których obsługują nasi członkowie, podchodzi do planowania z bardzo dużą ostrożnością.”
„Rosnąca liczba zachorowań w trzecim kwartale oraz przywracane wskutek nich restrykcje powodują znaczną niepewność na rynkach, która prawdopodobnie utrzyma się po zakończeniu tego roku. Jednak europejski przemysł tubek wykazał się w ostatnich miesiącach imponującą odpornością na kryzysy. Do pewnego stopnia pozwala nam to wierzyć, że poradzimy sobie również z kolejnymi nadchodzącymi wyzwaniami w tych trudnych czasach.”

Na podstawie informacji etma opracował TK